reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Paola - mi nie mówili, ani w ciąży z Misią, ani teraz, obie moje córcie w brzusiu wielką aktywnością się odznaczały, z Misią zapisywałąm każdy ruch, zapisałam cały notes, bo ona potrafiła 400 razy na dobę fiknąć, teraz wyluzowałam, grunt, żeby się ruszyła conajmniej 10 razy na dobę.
 
reklama
A tak wogóle mówił Wam lekarz abyscie prowadziły tzw.Kartę ruchów płodu wg Cardiff???:baffled::baffled::baffled:
pierwsze slyszę czymś takim:szok:

Misiówka wypij cos kwaśnego:tak: moja kruszynka własnie wczoraj dopiero po kwaśnym zaczęła akrobacje w brzuchu po kilkunastogodzinnym wyciszeniu:tak:no i po przeczytaniu bajki o "Kopciuszku":-D nie wiem co bardziej pomogło;-)
 
bliźniaki2000,moja córka miała niedawno te same objawy i do tego jeszcze rozwolnienie.Lekarz stwierdził anginę jelitową,powiedział,że teraz w całej Polsce jest mnóstwo zachorowań wśród dzieci.

Asiulka,powodzenia:-D.Ja w tym tyg.tez idę wyznaczyc sobie pierwszy egzamin. Liczę na to,że brzuszek da mi jakieś fory hihi:tak:

Mnie od kilku dni moja niunia dośc brutalnie traktuje.Coraz częściej czuję takie nagłe,gwałtowne kopnięcia(już nie łągodne bulgotanie i przewracanie).Akurat upodobała sobie niższe partie podbrzusza i często czuję takie silne parcie,jak na wypróżnienie.Czyżby już sobie szykowała drogę wyjściową??:blink:
 
bliźniaki2000,moja córka miała niedawno te same objawy i do tego jeszcze rozwolnienie.Lekarz stwierdził anginę jelitową,powiedział,że teraz w całej Polsce jest mnóstwo zachorowań wśród dzieci.

Asiulka,powodzenia:-D.Ja w tym tyg.tez idę wyznaczyc sobie pierwszy egzamin. Liczę na to,że brzuszek da mi jakieś fory hihi:tak:

Mnie od kilku dni moja niunia dośc brutalnie traktuje.Coraz częściej czuję takie nagłe,gwałtowne kopnięcia(już nie łągodne bulgotanie i przewracanie).Akurat upodobała sobie niższe partie podbrzusza i często czuję takie silne parcie,jak na wypróżnienie.Czyżby już sobie szykowała drogę wyjściową??:blink:

Witam wszystkie grudniówki:-)

Żyrafka ja mam to samo, moja córcia tak mocno zaczęła kopać jakby chciała się wydostać, szczególnie podbrzusze jest traktowane jak worek treningowy:tak::-D.
 
Mnie dziś strasznie boli kregosłup, juz sama nie wiem czy to jest kregoslup czy mieśnie. W kazdym razie nie mogę sobie znaleźć pozycji.
 
Jestem zla jak osa :wściekła/y:
Poszlam z Cypriankiem na zakupy, najpierw szlismy do banku, Cypi dostal balon od jakiegos ulotkarza, wychodzac z banku wielki huuuk, ludzie odskoczyli. Balon pekł :tak: Szlismy dalej, kupilam sobie naczynia zaroodporne (dwa), poszlam do piekarni (za rogiem mojego domu) wyszlam, bylam juz prawie pod klatka jak zerwala mi sie reklamowka i zbilo naczynie zroodporne :wściekła/y: Myslalam ze mnie szlak trafi!!
A moj synus idac do domu mowil "Nie moge uwierzyc ze sie zbilo" :-D potem pyta czemu jestem smutna? Ja mu na to ze sie zbilo a on "nie martw sie kupimy drugie" ;-)
 
Co do karty ruchów płodu - pytałam kiedyś mojego gina i powiedział, ze w dzisiejszych czasach to jest bez sensu. Bo kobieta która pracuje,uczy się czy zajmuje się domem w ciąży itd. potrafi czasem być zajęta czymś innym i nie zwrócić uwagi na ruchy dzidzi. A potem cuda wychodza na tej karcie, ze się za mało rusza i powód do paniki gotowy. Najważniejsze, ze się rusza w miare regularnie. Mój Jaś wstaje razem ze swoim tatusiem :-) później jest baaaaaardzo aktywny w porze obiadowej i na wieczór szaleństwo się zaczyna :-D Jakbym miała to liczyć to bym musiała z kartką i długopisem siedzieć cały czas. :-)

A ja dziś miałam chyba najgorszą noc od początku ciąży. Nie mogłam się ułożyć, było mi duszno, bolał mnie kręgosłup, coś mnie cały czas kuło i jeszcze do tego mały kopał (ale to akurat było miłe;-)). Mam nadzieję, ze będzie lepiej. :happy2:
 
Cyprysiowa napisała:]Witam sie z rana.

U nas pogoda okropna dzisiaj, pada deszcz a wczoraj tak ładnie, slonecznie bylo.

Ja z wyprawkowych rzeczy jescze tylko butelka, pieluchy i posciel :tak: no i szlafrok dla siebie.

Ja mam wizyte dopiero 16.10 i pozneij juz co 2 tyg, ktg i te sprawy ;-)

co do kilogramow to ja jestem w 31 tygodniu i mam juz prawie 15 kilo na plusie :baffled:


Jejku już wszystko masz????:szok:To Ci zazdroszczę, ja tylko trochę ciuszków:baffled:Ale w tym albo przyszłym tygodniu ruszam do jakiejś galerii i kupuje,kupuje i jeszcze raz kupuje:-) Więc rachunek będzie 4 cyfrowy napewno;-)Bo wiecie ja ciągle myslę, że jeszcze za wcześnie.heh a tu widzę, że Wy już obkupione i gotowe:-)

Cyprysiowa to powiedz mi proszę,co Ty jesz w ciągu dnia?:-)Masz jakieś zachcianki?:tak:Bo ja to wogóle, czasami coś słodkiego i to wszystko.heh

U mnie odpadl taki zakup jak np. lozeczko i wiekszosc ciuszkow, wanienka bo mialam po pierwszym synku. Teraz kupuje tylko ciuszki tak rekreacyjnie :tak:

Co jem? Juz ci pisze. Na sniadanie 3 kawalki chleba slonecznikowego lub innego z ziarnem z wedlinka lub serem. Pozniej nic bo nie mam czasu, okolo 15 obiad, okolo 20 kolacja taka jak sniadanie. W miedzy czasie jakis banan, mandarynka, galeretka lub kisiel. To wszytsko!! Dzis narazie zjadlam sniadanie i wlasnie ide robic obiad.
Ja z synem przytylam 28 kilo i tez jakos szczegolnie sie nie obzeralam, choc wiecej niz teraz. mysle ze tyle nie przytyje bo bym musiala w 2 miesiace 13 kilo przybrac :-p Tak to juz jest ze niektore dziewczyny tyja 10 niektore 30 kilo.
 
reklama
Do góry