reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

elo! a ja juz od 4 rano nie śpie, i tak patrze na info z gorącej linii i zazdroszczę rozpakowanym, czuję sie tak ocieżała i zmęczona, a moja sunia nie daje czasu na odpoczynek, dobrze ze z zasraną budową mam troche spokoju, tylko czasem podskoczę i sprawdzę jak tam w piecu, bo od wczoraj już u nas biało i zzzimno, kurde już zdążyłam zapomnieć że nienawidzę zimy (brrrr). Też tak macie że byle co was wkurza i drażni? straszna jestem teraz :/ no jeszcze ma Matiego muszę poczekać :/ i ponoc tez ma włosy :D a ja zgage jak diabli, choć teraz jakos jest dzięki Bogu słabsza niz była wczesniej.
Pozdrawiam gorąco mamusie :)
 
reklama
Hej!
Ale mnie dzisiaj młody zaskoczył:szok:! Wstał na kilka minut przed budzikiem! Czyli o 6.00:szok::szok:!!!!!!! Chyba musiał mieć baaardzo dobrą nockę, w przeciwieństwie do mnie!:dry:

Jak go zawoziłam do przedszkola to tak mocno sypnęło śniegiem, że aż mi się tak jakoś fajnie zrobiło na sercu:-D, tak poczułam się fajnie przed świątecznie! Cały czas mi się papa cieszy jak widzę ten śnieg:-):-D:-)! Zdecydowanie wolę biały puch, mróz i zimę niż ponurą jesień!!!!

Wczoraj poprałam ostatnie rzeczy dla dzidzi. Pościele , kołderki, rożki i takie tam. Jak wyschnie to jestem na zero z pracami dla dziecka!!! Więc od przyszłego tygodnia zabieram się za gimnastykę i napady na męża!:-D:-D:-D
 
a moje dretwienia to chyba skurcze.. dzis obudzily mnie mocniejsze dretwienia-sciskania z mocnym bolem miesiaczkowym i wyrywaniem jajnikow hehe balam sie isc do wc, bo balam sie ze zobacze wody, do tego mi niedobrze i biegam do kibelka na 2 na szczescie wlasnie jade do poloznej na wizyte sprawdzic sie wiec moze ona mi wyjasni o co chodzi.
u mnie minus 10.. sniegu w miasteczku nie ma ale dookola wyspy i gory zasniezone :)ja tam nie kwapie sie do sniegu bo wiem ze jak tu przysniezy to juz na amen heh a nie lubie jezdzic w sliskosci, jak mi sie abs zalacza to mnie trafiaaa a tu sie zdaza to czesto, niestety moje oponki jeszcze sie nadaja na te zime a nie maja kolcow, po zimie juz bede mogla kupic nowy komplet i z pewnoscia z kolcami, zawsze to troszke pomaga ;)
 
cześć grudnióweczki:)
czekam na info od ewwe i Bodzinki!!
Wiktoria wyekspediowana do przedszkola, czekam az mama wróci z rogalikami, zjem i idę się polenić. Później zakupy porządne, bo M od rana dziś w domu, a po południu... może pojedę rodzić?? :D Póki co nic na to nie wskazuje, ale warto wierzyć, kiedyś przeciez urodzę...
w nocy nawet mnie 2 razy zakuło w szyjce, az sobie radośnie pomyslałam, że może się rozwarcie robi:)

Salomii
- a ja byłam przekonana, że u Ciebie już dawno śnieg
slomiana - wyluzuj, Ty masz jeszcze kilka tygodni do terminu.
ainah21 - żebyś nie popadła w przewlekła bezsenność....
 
Hej Kochane,
U mnie dziś też troszkę śnieży, ja wiadomo za zimą w mieście nie przepadam wolałabym siedzieć na nartach gdzieś w górach, no ale cóż. Szczególnie teraz mam nadzieję, że szybko urodzę bo mam opuchnięte nogi i w trampkach chodzę, a kurtki żadnej nie mam żebym mogła się zapiąć więc za mrozem nie tęsknię. Poza tym już wiem, że Marcinek będzie w domu w sobotę w południe więc hura:-):-)
Dziś jeszcze czeka mnie wizyta, więc proszę o kciukasy mam nadzieję, że cośik tam ruszyło.
 
Witajcie!

No u nas też lekki śnieżek:)
Antylopka ja też radością reaguje na wszelkie bóle teraz :-p
nie no a tak serio to mój facet mi powtarza, żebym się nie nakręcała i mówi że siedzenie na bb mi nie pomaga bo się nakręcam jeszcze bardziej po wieściach o kolejnych Maluszkach :-)coś w tym na pewno jest, ale nie zamierzam Was opuszczać:)
Krolcia no właśnie Ty spokojnie, masz jeszcze czas. Jakby powiedział mój ginekolog- ponad miesiąc (prawie półtora) :p bo do 42 tyg norma :-p

No to miłego dnia! Ja dziś znowu sama siedzę do popołudnia a potem córka faceta przychodzi więc spokojnie na pewno nie będzie :-p
 
slomiana wdowa o tak, zaczelam sie czuc jak slon. Jak w 8smym miesiacu smigalam wszedzie na luzie, dziecko mnie na pecherz jeszcze nie uciskalo. Tak z koncem 8mego miesiaca uciskamnie mala jak nie wiem, wstac z lozkami ciezko, a z kanapy to czasami jeszcze gorzej. Koszmar jakis.
No i na twarzy sie dziwna zrobilam, nie poznaje samej siebie ech
Ale drazliwa nie jestem, nie bardziej niz zwykle heh :-D

Salomii ojjj jak ja Ci zazdroszcze, Ja sie nie moglam napatrzec jak maz byl w norwegii na rybkach i przywiozl mase super zdjec. Taki czerwony domek na fiordzie mi sie marzy.

Ja nie spie od 4 z drzemka w okolicach 6do8 :]
Maz jechal w delegacje, wstalam z nim do lazienki,a potem tak jakos nie moglam sie polozyc. Ale lenistwo przewazylo, polozylam sie z pilotem a pozniej zasnelam hihih
Zjadlam wlasnie sniadanko - musze isc kupic jakies warzywa i jajka, a tak mi sie nie chce. No szok.
 
Hello dziewczynki
Nocka minęła spokojnie,maluch dalej siedzi i wyjść nie chce,bo póki co żadnych oznak rozpakowania nie ma :(
Dalej martwi mnie ta Bodzinka Nic a nic nie wiadomo co u niej.
 
dzień dobry:-D

kliwia/słomiana czuję się tak samo jak Wy:baffled:
a wczoraj wieczór to w ogóle myślałam, że się rozsypię, wszystko mnie bolało, brzuch był jak kamień i spuchłam jak cholera, palce u rąk, stopy, łydki były jak baleroniki, myślałam, że mi całe ciało eksploduje a najbardziej ten twardy brzuch, nie wiem co to było, ale było straszne...

u nas też już śnieżek, zimno ponoć, mąż mi mówił przed wyjściem do pracy, że mam dziś nigdzie nie chodzić bo się jeszcze pośliznę i upadnę, ale jak ja mam cały dzień w domu wysiedzieć, zwłaszcza, że ciągle się po staniki wybieram i wybrać się nie mogę

w ogóle jak wczoraj w SR usłyszałam o diecie mamy karmiącej to wyszło na to, że przynajmniej przez pierwsze 4 tyg tylko gotowane mięso i gotowane warzywa i owoce,
wiadomo, że smażonego i ciężkostrawnych rzeczy nie, orzechów, czekolady też nie, przypraw ostrych nie, ale żeby nie można jeść owoców i warzyw surowych?
 
reklama
Witam.Ja jestem po nieprzespanej nocy, bo przez te wczorajsze wiadomosci w szpitalu nie moglam spac.
No wlasnie, ciekawe co z Bodzinka?
Milego dnia:-)
 
Do góry