reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

cześć babolki.
ale jestem zła. z chatą tak wychodzi póki co wszystko, że ciężko jest i nic nie ma. z jednej co mieliśmy wynajać zrezygnowaliśmy i teraz gnieździmy się u kuzyna i szału dostaje. wszystko w walizkach i nic nie mogę poszukać. mieszka na zadupiu i mąż dzisiaj zabrał auto, a mi nie pozwalają iść na spacer i się nie dziwię bo droga wąska jak cholera, a pobocza też nie ma tylko wielkie krzaczory - jak to w irlandii. posiedzieliśmy na podwórku, ale takie siedzenia cały dzień w jednym miejscu małemu się nie podoba. narazie nic nie idzie tak jak ma. wczoraj oglądaliśmy kilka chatek i sami nie wiemy co zrobić bo w każdej są jakieś minusy. ja się chce rozpakować bo juz szkoda mi tego mojego dziecka i tego, że połowy rzeczy ulubionych nie mogę poszukać. no i mały chyba tym wszystkim jest już zmęczony :/

no to pomarudziłam. i wybaczcie, że nie odniosę się do waszych postów ale nie mam głowy...
 
reklama
to prawda. Wystarczy, że bodajże pół roku mieszkasz w danym mieście i należysz już do tej parafii, gdzie mieszkasz.

Bodzinka, a skąd to zapalenie płuc? wcześniej pisałaś że mały miał tylko katar? jak to wyczaiłaś, że to coś poważnego?
Boże dziewczyny przepraszam Was..zapalenie oskrzeli ma...ale ja podlmana bo u Lolo mniej więcej w tym czasi tak sie płuca zaczeły...
Rano mi sie z kaszlem obudził...I taki ten kaszel odrywający...Głęboki ...No i odrobinke mu furczało jak ręke przyłożyłam...Najpierw myślałam, że to od kataru i chciałam do jutra czekać ale cały czas czułam, ze coś jest nie tak z tym kaszlem...I poszłam...Stwierdziłam, że najwyzej będe panikara ale on za maly na eksperymenty a kaszel mokry...I na szczęście bo cholera wie co było jutro...U takich maluchów to w godzine może się pogorszyć...
 
Powiem Wam, że oprócz kaszlu temu zbójowi nic nie ma i dlatego szłam do lekarza tak niepewnie. No i pluc sie własnie nauczył!!! Siedzi w lezaczku koło mnie, kokietuje i pluje hi hi hi hi. Starsze chłopy spia. Lolo ostatnio znowu w dzien podsypia ale ma gardło zaczerwienione więc może od tego a może ma za mało snu bo od 21-6 rano to dla mnie dla 4,5 latka za mało a zagnać go wczesniej graniczy z cudem wrrrrrrrrrrrrrrr.
No i pani doktor stwierdziła, że zęby ida..Hmmm wiem o tym od dwóch miesięcy ;-) No i pewnie dlatego...Obnizona odpornosc i łapnał..I antybiotyk..Buuuuu...Ale jak trza to trza!!!
 
Oj Bodzinka całuski dla Fifka i Lola. U nas furkocze w nosie, ale kaszlu nie ma...ale mi to wyglada na jakis alergiczny katar u nas, bo ciągle jest wodnisty i przeźroczysty i w sumie to tylko z rana i wieczorem....nie wiem może też powinnam iść do lekarza...
 
Bodzinka - wspolczuje choroby. wezmiecie antybiotyk i bedzie dobrze &&&

Gosia - to zycze, zeby w koncu mieszkanko sie znalazlo

ja ogladalam "usta usta" i tez jakos mnie to dotknelo ... nawet mi sie snilo :/

my dzis z Alicja zaliczylysmy dentyste i powiem Wam, ze malutka byla jak aniol :) dobrze, ze pojechalam, bo zab mi zaczal martwiec i z dnia na dzien byloby gorzej!!!

a pod wieczor Alicja ma od dwoch dni jakiegos nerwa - podejrzewam zeby ... dzis nosilam ja na rekach chyba godzine, w koncu zasnela bez jedzenia i kapania i tak spi juz ponad godzine. nie mam pojecia, kiedy sie obudzi ...
 
no i bardzo mądrze postąpiłaś Bodzinko, że poszłaś do lekarza:tak: wiadomo, że czasami człowiek się waha, nie chce na panikarza wyjść no i przez to może przegapić początek choroby:baffled:

Dziś po raz pierwszy po kąpieli i jedzonku położyłam Maciusia od razu w łóżeczku, zgasiłam światło i włączyłam cichutko Milence Kubusia Puchatka. Maciuś powiercił się, pojadł kołderkę i zasnął!!!!:szok::-D sam, mój kochany! (tfu tfu oczywiście)
ale Milka za to spać nie chce i co rusz przychodzi tu - z tym pół biedy - gorzej, jak woła nas do siebie. Mam nadzieję, że młodego nie obudzi.

a jutro szczepienie:baffled::baffled:
 
Umieram z bólu. Podbrzusze. Może dostanę w końcu tą @. Ostatnio taki ból miałam przed pierwszą ciążą. Po Matim były bezbolesne. Czyżby po drugiej ciąży się odwróciło? Wrrrrr Oby nie! Bo ściany pogryzę:wściekła/y:!!!
 
reklama
Krolka a to pierwsza @ od porodu? Bo mnie podbrzusze bolało 2 tygodnie zanim dostałam @!! :szok: Ale później przy 2 i 3 nic już nie bolało :tak: Więc może teraz poboli i przy reszcie juz nic nie poczujesz;-)
 
Do góry