GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

[Bodzinka]

A my własnie zawiązaliśmy plecak na plecach, z chusty, Fifi zachwycony i wędrujemy :-)

 

[misia26]

to świetnie Bodzinka Mój Alek jak widzi chustę to się baardzo cieszy bo wie, że bedzie noszenie Ostatnio zawiązałam męża i poszliśmy na spacer. Chłopaki razem wyglądali świetnie Alek był mega zadowolony mąż też

 

[Wiolcia_6]

Witam się i ja dziś zombi mama. Krzyśkowi od nowa skacze gorączka o 2 w nocy miał 38.6 stopni dostał przeciwgorączkowy ale nie mógł sobie poradzić z gorączka i tak do 5 z nim siedziałam. Tak mi go strasznie szkoda (((( Jest nieznośny, ciągle placze, nic nie chce jeść, gorączka się utrzymuje - a ząbki jeszcze nie wyszły. Dziewczyny jak długo mogę wychodzić?? Dziś 2 dzień męczarni, na miejscu dolnych jedynek dziąsło popuchnięte i widać białe punkty ale czekamy dalej dzielnie... Biedne to moje dziecko - wszystko źle przechodzi, najpierw szczepienia a teraz ząbkowanie...

 

[gufi]

ja w chuscie juz nie nosze, bo moje plecy sa do wymiany za to kolezanka mi pozyczy wypasionego maclarena XT ))

wlasnie zaliczylam kawke u sasiadki, ktora ma miesieczna coreczke. a teraz Alicja zasnela, a ja ruszam do sprzatania :/

gufi jej jak malutko przybrała...a ile waży? moja Miluśka to ok 800-900g na mies. przybiera, ale widać taka ali uroda taki okruszek z Niej i już;p

chyba tak, bo morfologie, mocz, posiew kalu i usg brzuszka zrobione i wszystko ok!!! apetyt ma, humor tez. jeszcze tylko w sobote ide dla swietego spokoju do gastrologa.

 

[lwiczka82]

Witam się i ja dziś zombi mama. Krzyśkowi od nowa skacze gorączka o 2 w nocy miał 38.6 stopni dostał przeciwgorączkowy ale nie mógł sobie poradzić z gorączka i tak do 5 z nim siedziałam. Tak mi go strasznie szkoda (((( Jest nieznośny, ciągle placze, nic nie chce jeść, gorączka się utrzymuje - a ząbki jeszcze nie wyszły. Dziewczyny jak długo mogę wychodzić?? Dziś 2 dzień męczarni, na miejscu dolnych jedynek dziąsło popuchnięte i widać białe punkty ale czekamy dalej dzielnie... Biedne to moje dziecko - wszystko źle przechodzi, najpierw szczepienia a teraz ząbkowanie...

Wiolcia nie chce cię martwić ale Sebastianowi wychodzą od 2 tygodni i nie mogą się przebić,tylko u mnie jest ta różnica że całe szczęście nie gorączkuje ale maruda za to straszny. Cały czas tylko by na rękach siedział. No i na szczęście przesypia mi noce.


A tak wogóle to witam serdecznie wszystkie mamuśki i ich maluszki

Jeziu ja nawet nie mam czasu was nieraz nadrobić a co tu mówić o pisaniu.Sebucha miał wczoraj ostatnie szczepienie narazie,całe szczęście bo gorączka znowu i ciągłe wycie i jojczenie bez powodu.

Bodzinka jak patrzę na twojego Fifulca na nk to jestem pełna podziwu,mój młodszy tylko o dwa tygodnie a w porównaniu z Twoim to istny "niedorajda" A te oczka ma tak wielkie i błękitne że normalnie jak patrze to tonę:-) Ciągle was podglądam hi hi

 

[Wiolcia_6]

Dziewczyny wpadam z dobrą nowiną, pamiętacie Vileykę?? Grudniówka 2010 tylko jej maleństwo odeszło od nas zbyt wcześnie. Właśnie zauważyłam jej suwaczek, że jest w 14 tc :-) Takie nowiny ogrooomnie mnie cieszą... pamiętam o każdej grudniowej aniołkowej mamie.

lwiczka nie strasz zauważyłam właśnie, że Krzyś ma w miejscu jedynki pęknięte dziąsło więc może już tuż tuż...

 

[mamolka]

Oczywiście że pamiętam Vileykę

Jak już pękło dziąsło to powinno szybko pójść, tego wam życzę

 

[hejcz]

A ja dzisiaj po teście ciążowym Na szczęście negatywnym... Od niedzieli TAKA śpiąca chodziłam jak w ciąży... No i te nieprzewidywalne póki co cykle. Trochę stracha miałam, ale już pogoniony i piwko z tej okazji się należy

 

[cwietka]

Hejka!
Przesyłam pozdrowienia znad morza ;-) Dorwałam na chwilę internet, a że pogoda nie teges i dzidziuś śpi, więc się nigdzie nie możemy ruszyć, to usiadłam na chwilę przed kompem.
Przyjechaliśmy wczoraj i niestety nie zastaliśmy już lekarza, więc przepadły nam zabiegi. Ale od dzisiaj chodzimy już wymasowani - ja chcę takie fajne urządzonka w domu
Wczoraj mieliśmy "wychodne" :-) Moi rodzice zajęli się małą i mogliśmy sobie połazić po miasteczku i napić Campari. Przed pierwsze 15 min nie wiedzieliśmy, co ze sobą zrobić - to było pierwsze wspólne wyjście bez Dzidka

Zmykam podczytać, co u Was i z powrotem do mężulka.
Całusy

 

[sarka]

Witam się

Wiolcia oj biedna Ty i biedny Krzyś ale miejmy nadzieję że to już koniec meczarni....życzę wam tego!!!!

hejcz oj to miałaś wrażenia hehe, ja też się będe stresować pod koniec lipca, teraz miałam mega owulacyjny cykl a mysmy troszku poszaleli

cwietka fajnie że macie te zabiegi, podreperujesz kręgosłup;-)
Życze dobrej pogody, żebyście poplażowali trochę!

A my dzis już zamkneliśmy sprawy odnośnie Chrztu te kościołowe, teraz juz tylko czekać i jeszcze na sali menu ustalić i wsio
No i jestem hepi bo na 99% pod koniec sierpnia jedziemy na tydzień do Tatralandii na Słowację:-)Tatralandia Aquapark i Holiday Village Tatralandia - Słowacja - Liptovksy Mikulas