reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Grudniowe mamy 2016

do mnie dotrze jak lekarz potwierdzi...jeszcze tydzień...
No właśnie i ja uwierzę wtedy. A mam kurde 10 maja wizyte. Niby chciałam później iść żeby serduszko zobaczyć , a teraz, miejsca nie mogę sobie znaleźć i Już bym chciała.
Decyzję że pójdę później podjęłam świadomie. Z filipem poleciłam kurde w 5 tyg. I lekarz sprowadził mnie na ziemię. Ze ciąża jest, ale musimy poczekać ze 2 tyg na serduszko.i dopiero wtedy kartę ciąży założymy.tak mnie to zawołała wtedy że tej karty ciąży nie dał, i dlaczego itp...
Wróciłam do domu jak zaczęłam po necie czytać.toz to były później moje najgorsze dwa tyg w całej ciąży.puste jaja, puste ciążę, brak serca, brak zarodka..... Kur..A.
Myślałam że zwariuje z nerwów. Po tych 2 tyg jak weszłam do gina. Mówię "pogadamy później teraz usg bo na zawał padne".lekarz w szoku ale ok badanie zrobił. Pokazał serce. Tak pięknie pukalo. Wylam i opowiadałam co za informację poznajdywalam w necie.a ten do mnie " Aśka zaciągnij majtki na tylek i nigdy więcej nie czytaj netu jak tak się nakręcasz, gratuluję jesteś w ciąży to 7tyg 3 dzień." kurde nie zapomnę tego.
Więc z doświadczenia wolałam iść później co by to serduszko juz bylo.i żebym znowu głupich myśli nie miała.
Tylko ze widzę że teraz nakręcam się też na jakieś głupie myśli, niepotrzebnie.
Tak źle i tak nie dobrze [emoji23][emoji23][emoji23]
No durna jakas co nie!

Napisane na D6503 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Agucha widzę, że też nie masz lekko ze swoim. Nic się nie martw. Przemyśli i będzie dobrze.
Dzisiaj nawet piersi nie muszę dotykać tak bolą. I męczy mnie kichanie. Aż jajniki czuję [emoji50]

h44ed5qp61kt7bg8.png
 
Witam Was piątkowo. Ja tez mam takie głupie mysli. Najgorsze jest to ze znowu krwawie. O 1.00 w nocy wstalam na siku i znowu mnie brzuch rozbolal i zaczelam mocno plamic. Ehh i nie wiem co mam zrobic . do lekarza mojego mam termin na poniedziałek a dzis nie jadę do niego bo mnie ostatnio wkurzyl z pytaniem po co przyszlam jak mi mowil ze moge krwawic . tak.... Mowil tez ze moge stracic ciążę i ze mam przyjsc jak cos mnie bedzie niepokoic. Dupek... Jak sie pogorszy to pojadę do szpitala po prostu. Strasznie mnie to wszytsko wkurza powiem Wam szczerze. Chcialabym jak czlowiek cieszyc sie dzidziusiem a nie zamartwiac caly czas :(
 
To ja miałam odwrotnie. W pierwszej ciąży z synkiem państwowo miałam wizytę już po 5 tygodniu, ale nic się nie dowiedziałam, bo ciąży nie była w stanie jeszcze dowcipnie wykryć, a usg nie zrobiła, bo w gabinecie nie miała usg. Prywatnie poszłam po 7 tygodniu i już było serduszko. W tej ostatniej ciąży od razu chciałam się umówić do mojej prywatnej gin, ale ona była akurat na urlopie, więc poszłam do pierwszego lepszego państwowego, bo plamiłam. To też był 5 tydzień. Usg nie zrobił, bo nie miał w gabinecie. Dowcipnie ciąży nie stwierdził, ale dał skierowanie na betę i przepisał Duphaston na plamienia. Beta wyszła ciążowa i po 7 tygodniu poszłam do mojej prywatnej gin. Tam pierwsze usg i się okazało, że puste jajo. No więc w tej ciąży poleciałam do mojej prywatnej gin już po 5 tygodniu, bo się tak bałam tego pustego jaja. Niestety okazało się, że na tym etapie najczęściej widać tylko puste jajo, więc znowu stres przez 2 tygodnie czy zarodek się pojawi. No i na kolejnym usg po 7 tygodniu zarodek już był i serduszko biło. Ale i tak dalej się stresuję i boję, żeby na następnej wizycie się nie okazało, że ciąża obumarła.
 
Witajcie :) ja w sumie robiłam 3 testy :) dwa od razu pierwszego dnia spóźnienia, oba pozytywne ale drugie kreski slabe. A 4 dni pozniej znowu i tez wyszla druga blada kreska... Ale kolejnych juz nie robiłam bo na drugi dzien szlam do gina i potwierdził ciążę :)

A wypchalo wam dół brzucha kolo pępka? Moj mąż sie wczoraj ze mnie śmiał ze juz przytylam bo dzidzia jest tak mala ze nie możliwe żeby mi brzuch tak szybko wypchalo.
 
Witam Was piątkowo. Ja tez mam takie głupie mysli. Najgorsze jest to ze znowu krwawie. O 1.00 w nocy wstalam na siku i znowu mnie brzuch rozbolal i zaczelam mocno plamic. Ehh i nie wiem co mam zrobic . do lekarza mojego mam termin na poniedziałek a dzis nie jadę do niego bo mnie ostatnio wkurzyl z pytaniem po co przyszlam jak mi mowil ze moge krwawic . tak.... Mowil tez ze moge stracic ciążę i ze mam przyjsc jak cos mnie bedzie niepokoic. Dupek... Jak sie pogorszy to pojadę do szpitala po prostu. Strasznie mnie to wszytsko wkurza powiem Wam szczerze. Chcialabym jak czlowiek cieszyc sie dzidziusiem a nie zamartwiac caly czas :(
Współczuję i przytulam. Może faktycznie jedź na ip zamiast do swojego gin skoro się masz martwić. Oj nadenerwujesz się bidulko ze swoim maluszkiem. Ale będzie dobrze. Znam różne podobne historie o takich ciągłych krwawieniach, które skończyły się szczęśliwym porodem o czasie.
 
Współczuję i przytulam. Może faktycznie jedź na ip zamiast do swojego gin skoro się masz martwić. Oj nadenerwujesz się bidulko ze swoim maluszkiem. Ale będzie dobrze. Znam różne podobne historie o takich ciągłych krwawieniach, które skończyły się szczęśliwym porodem o czasie.


Caly czas mam nadzieję ze to tylko krwiak sie oproznia a dzidzia zyje i rośnie. Tak zrobie. Jak bede sie dalej tak czuc i krwawic to pojedziemy na ip. Oni tam przynajmniej inne podejscie mają.
 
wlasnie-ile testow robilyscie? ja jeden tylko, ale krechy tak bordowe, ze nie mialam watpliowosci

ja dwie grube krechy w porze wieczornej zobaczyłam ale ja się dowiedziałam w 7 tygodniu i na pierwszej wizycie słyszałam juz serduszko :)

Rozumiem wasze obawy dziewczyny bo 5 tydzień to jeszcze wczesna ciąża. A jeszcze niektóre z was maja za sobą straty to wtedy człowiekowi psychika siada. Będzie dobrze na pewno :)
 
reklama
Anetka będzie dobrze :) wiem ze ciężko się nie przejmować bo w sumie ja sama do głowy bym dostawała. Ale musisz byc silna dla maluszka. A w grudniu wszystkie bedziemy szczęśliwymi mamusiami :)
 
Do góry