Po pierwsze to każdy kupuje to co chce, może. Ja osobiście nie widzę powodu rezygnować z przewijaka zwłaszcza że przy moim wzroście była to po prostu wygoda. Poza tym służył mi przewijak na komodzie dwa lata, więc ciężko uznać wg mnie to za zbędna rzecz. Zwłaszcza, że i tak gdzieś ubrania trzeba dla dziecka trzymać, a latanie w nocy po całym mieszkaniu do szafy syna średnio praktyczne się wydaje.
Fotel do karmienia to dla mnie taki luksusowy dodatek, bo spokojnie można obyć się bez. Chociaż pamiętam ból pleców przy karmieniu, więc tym razem powiedziałam, że będzie.
To ze ktoś ma jedno, dwa, trzy czy więcej dzieci i swoje sprawdzone rzeczy, to nie usprawiedliwia gadania że wie co jest potrzebne a co zbędne. Bo każda z nas jest inna, dla mnie kącik dziecka musi być na tyle ładny i wkomponowany w sypialnie bo inaczej nie będę lubiła w niej spędzać czasu, nie
Będę potrafiła się zrelaksować. Tak mam , mój mąż zresztą też. Co nie oznacza że zaraz wydam milion.monet na meble ;-)
Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom