reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2021

reklama
Dlaczego karmienia piersią?🤔
Bo dla mnie to traumatyczne przeżycie :p krwawe rany na brodawkach, ból piersi taki, że dosłownie wyłam z bólu (a poród prawie mnie nie bolał 😂). I poród trwa jakiś czas, a karmienie, to co dwie godziny kolejna dawka takiego bólu, że nie wiadomo co że sobą zrobić... Ale nie każdy tak ma :)
 
A może to na tle alergicznym, skoro piszesz, że w okresie pylenia? Bezpieczna jest cetyryzyna


Narazie lekarz kazał mi obserwować co się będzie dalej działo jako oz nigdy nie leczyłam się na alergie zawsze tylko jakieś leki z apteki jak mnie dopadało kichanie to tylko moja obserwacja ze to alergia.
Bo dla mnie to traumatyczne przeżycie :p krwawe rany na brodawkach, ból piersi taki, że dosłownie wyłam z bólu (a poród prawie mnie nie bolał 😂). I poród trwa jakiś czas, a karmienie, to co dwie godziny kolejna dawka takiego bólu, że nie wiadomo co że sobą zrobić... Ale nie każdy tak ma :)
Dokładnie miałam tak samo najpierw nieplanowane cc ale spokojnie laktator chodził non stop a ja ściągałam 10ml po porodzie. Córka miała tak mocny odruch ssania ze rany wogole mi się nie goiły ale się nie podawałam od pan położnych usłyszałam ze kp ma bóle i ze nie jedna kobieta w PRL w domu z bólu wersalkę przestawiła wiec mam zacisnąć żeby i wytrzymać . Potem miałam doradzę laktacyjnego który mnie uratował kazał karmić w nakładkach piersi się wygoniły ale dziecko było non stop głodne bo mleka to ja może miałam 40 ml a moja córka potrzebowała więcej i tak miesiąc wytrwałam ciagle odciągając ciagle przystawiałam aż sobie odpuściłam i dziś wiem ze wyszło Nam to na dobre obu 🙂
 
Narazie lekarz kazał mi obserwować co się będzie dalej działo jako oz nigdy nie leczyłam się na alergie zawsze tylko jakieś leki z apteki jak mnie dopadało kichanie to tylko moja obserwacja ze to alergia.

Dokładnie miałam tak samo najpierw nieplanowane cc ale spokojnie laktator chodził non stop a ja ściągałam 10ml po porodzie. Córka miała tak mocny odruch ssania ze rany wogole mi się nie goiły ale się nie podawałam od pan położnych usłyszałam ze kp ma bóle i ze nie jedna kobieta w PRL w domu z bólu wersalkę przestawiła wiec mam zacisnąć żeby i wytrzymać . Potem miałam doradzę laktacyjnego który mnie uratował kazał karmić w nakładkach piersi się wygoniły ale dziecko było non stop głodne bo mleka to ja może miałam 40 ml a moja córka potrzebowała więcej i tak miesiąc wytrwałam ciagle odciągając ciagle przystawiałam aż sobie odpuściłam i dziś wiem ze wyszło Nam to na dobre obu 🙂
Ja miałam odwrotnie-Pani od laktacji mówiła, że takiego "cudu" nigdy nie widziała, tyle miałam pokarmu, przez rok musiałam wkładki ciągle nosić, bo mnie zalewalo :p
 
Wrucilam od lekarza . No i zarodek się pojawil ma 3mm. Według tego wychodzi 5tydz6d. A miesiączka ostatnia miałam 19 lutego . Czyli prawdopodobnie do zapłodnienia doszło krótko przed miesiączka która miałam dostać w marcu albo po prostu coś jest nie tak. Ale może i by się to zgadzało bo robiłam test 21 marca i 25 i były negatywne . Dopiero 1 kwietnia był pozytywny. Ale.juz sama nie wiem co myśleć. Może spróbuję do innego lekarza iść.
 
Dziewczyny jest serduszko ładnie bije, ciąża zdrowa nie mogę uwierzyć ze jest tam mały szkrabek :) ale muszę brać euthyrox mimo ze tsh spadło bo ponoć w ciąży się go nie odstawia.. odizolowałam męża do jednego pokoju i teraz ja mu usługuje na szczęście ja czuje się lepiej i nie mam mdłości już. Boje się żeby tylko mnie nie dopadł ten wirus ale z drugiej strony dziś zrobiłam test dla pewności i wyszedł negatywny. Chyba ze za kilka dni się coś u mnie pojawi choć mam nadzieje ze nie. Powiedziałam rodzicom i teściom ze jest serduszko mama mówiła ze tak podejrzewała bo mówi w końcu jest matką 😀😍
 
Ja miałam odwrotnie-Pani od laktacji mówiła, że takiego "cudu" nigdy nie widziała, tyle miałam pokarmu, przez rok musiałam wkładki ciągle nosić, bo mnie zalewalo :p
No ja słyszałam że mogłabym bliźniaki wykarmic... a to dziwne bo mam malutkie piersiątka 🤪 Mnie karmienie na początku lekko bolalo a potem całkiem spoko szło.
 
Wrucilam od lekarza . No i zarodek się pojawil ma 3mm. Według tego wychodzi 5tydz6d. A miesiączka ostatnia miałam 19 lutego . Czyli prawdopodobnie do zapłodnienia doszło krótko przed miesiączka która miałam dostać w marcu albo po prostu coś jest nie tak. Ale może i by się to zgadzało bo robiłam test 21 marca i 25 i były negatywne . Dopiero 1 kwietnia był pozytywny. Ale.juz sama nie wiem co myśleć. Może spróbuję do innego lekarza iść.
Wiadomo nie porównuje się ale ja ostatnia miesiączka 1marzec i dziś 8+2
Ciąża chyba powinna być starsza
 
reklama
Ja pierwszy porod naturalny, slabo wspominam, wywolywany oksy z powodu cukrzycy, przez 4 godziny kroplowki mialam skurcze krzyzowe co 2 minuty, pozniej przebity pecherz i bylam taka wymeczona, ze nie mialam sily na wlasciwa akcje. Po wszystkim dwa razy stracilam przytomnosc 🙄 dlatego teraz przed oksytocyna bede sie zapierac rekami i nogami. Nacinali tez, lekarka zszyla bardzo ciasno i musialo sie to skonczyc terapia u fizjo uroginekologicznego.
Teraz poki co nie mam zadnych objawow, wiec zaczynam sie troche denerwowac, bo wizyta dopiero za 2 tygodnie
 
Do góry