reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

A to wasze pierwsze dziecko? Ja mam podobnie mam wrażenie, że mąż się trochę boi tej całej nowej sytuacji i trochę ucieka w prace, może trochę go to przerasta i potrzebuje czasu. Rozmawiam z nim i staram się żeby się bardziej angażował ale nie chce naciskać każdy sobie z tym radzi jak umie. Może u Ciebie jest podobnie?
Może i jest, ale co ja mam powiedzieć, nie dość, że nowa sytuacja, to ja będę musiała fizycznie dźwignąć tę ciążę, a jeszcze musze sama siedzieć... Pierwsze dziecko, 4 lata starań, już momentami brak nadziei i wydawałoby się, że to powinno być szczęście i to, co teraz najbardziej będzie zwracało jego uwagę. Nie, jak zwykle komputer i praca. A mąż nie umie żyć szczęśliwie mając pracę, która go nie zadowala, ja to tam się przyzwyczaiłam, bo ja tam rzadko miałam pracę, którą lubię, ale nie mam takich perspektyw zmiany jak on, to może dlatego bardziej potrafię zagryźć zęby, a mimo to cieszyć się życiem prywatnym. On nie potrafi, a trudno go zadowolić zawodowo, zmienia pracę co jakiś czas, frustruje go to itp.... szkoda życia, ale nie umiem dotrzeć, przetłumaczyć, zaraz jest, że nic nie rozumiem i sprzeczka, to ja już wolę sama sobie siedzieć dla spokoju :/
 
reklama
Ale poszalalyscie dzisiaj z ilością tych wpisów 😂
ja w razie co cały czas tu z Wami jestem, ale widzę, że poruszane są coraz to bardziej prywatne tematy, dlatego się nie wypowiadam i z niecierpliwością czekam na prywatna grupę, bo tam będę czuła się o wiele swobodniej ❤️
Aż się boje tej prywatnej grupy jak tam się posypią historie życia to serwery padną! 😂😂
 
Wiecie co, wkurza mnie mąż, może to moje nastroje ciążowe, albo taki jakiś zawód. Tyle lat starań o dziecko, in vitro, a on cały pierwszy trymestr szuka pracy i czuję się zostawiona sama sobie. Siedzi ciągle przy komputerze, przechodzi różne rekrutacje. Rozumiem, że ma dość swojej pracy i ma perspektywy na lepszą - i dla niego i dla nas pod względem finansowym, ale jakoś tak dziwnie się z tym czuję, że w takim momencie... Fajnie, że Mama do mnie na trochę przyjechała i mi ciągle towarzyszyła, ale jutro wyjeżdża za granicę na 2 miesiące i będzie smutno. Mąż mówi, że niedługo to się skończy z tymi rekrutacjami, ale szczerze on zawsze siedzi dużo przy komputerze i zawsze znajdzie do tego jakiś pretekst :p
Wiesz może go teraz tak wzięło, bo wie że będziecie mieć dzidziusia i chce o Was zadbać jak najlepiej😊 porozmawiaj z nim o tym i powiedz, że czujesz się samotna. Ja często nic nie mówię, duszę to w sobie A później wybucham i dopiero jest masakra. Od pewnego czasu właśnie staram się mówić wprost, bo szczerość chyba zawsze pomaga chociaż ciężko czasem jest się przełamać 🙂
 
Ja też ostatnio nie umiem się dogadać ze swoim od kiedy jestem w ciąży nie jesteśmy blisko siebie nie wspiera mnie wogole o ciazy nie gadamy bo go to nie interesuje czasem zapyta jak się czuje i to wszystko zachowuje się jak Piotruś bo teraz duzo rzeczy sam musi zrobić wkolo siebie i jest problem bo to zawsze marysia wszystko robiła a teraz leży ja jestem typem kobiety dwa razy nie poproszę o cos tylko sama idę i zrobię No ale teraz nie mogę córka więcej rzeczy potrafii zrobic niż on porażka poprostu naprawdę Ciężko mi czasem i wkurzam się
Współczuję, chłopy tak po prostu często mają :/ mój robi to o co go proszę, ale potem dość często wymawia, że musiał poświęcić czas na to i na to, a on musi znaleźć nową pracę, nie zdąży zrobić czegoś tam do rekrutacji itp. a brak mi słów, w życiu zazwyczaj nie jest idealnie niestety
 
a jakiś fajny krem na dzień pod makijaż? A może 2w1, na dzień i noc?

Ja aktualnie używam i polecam na dzień krem w filtrem Revox, krem na dzień napisze Wam w prywatnej grupie, bo to marka mojej koleżanki, a na pewno googluje sobie swoją nazwę 😁

Zgadzam się odnośnie Eveline! Używam Wonder match i to jest dla najlepszy podkład ever! a używałam fluidów z różnych półek cenowych. Automatyczna kredka Eveline do brwi też mega! Jednak tusze z Eveline zdradziłam ostatnio z lash sensational z maybelline i wow! Dawno nie byłam tak zadowolona z rzęs.

hehe, to jesteś już dwa razy, bo dopisałam Cię zanim doczytałam tę wiadomość 🤣

Noo Eveline ostatnio miażdży totalnie! ❤️ Co nie kupię to jestem zachwycona 😁❤️

o mamo taaak , ten podkład to cud ! Używam podkładów z różnych półek cenowych a ten to mój totalny hit 🙈 ja kocham też używac pod tusz do rzęs odżywkę Eveline. Znacie ten sposób ? Rzęsy są dużo dłuższe , grubsze, tusz się nie osypuje :) ♥️

I jeszcze cały czas są promocje na ten podkład i kupuje go za 15 ziko 😁❤️
Mam tą odżywkę z Eveline, ale nie chce mi się tak bawić, jestem za leniwa i często w ogóle się nie maluję, bo nie zdążę, albo mi się nie chce 🙈 makijażystka... 🤣🤣🤣

Czy jest tu ciężarna z większą masa? Obawiam się że na prenatalnych nie bedzie nic widac przez te moje powłoki brzuszne

Mam też problem z ciesnieniem ,biore juz leki
Oby wszystko było dobrze ze mną i dzieckiem
Będę się do was odzywac

Ja mam większą wagę, Prenatalne miałam i przez brzuch i dopochwowo, raz tak raz tak, co chwilę sobie zmieniał 🤷🏻‍♀️

@Cleo92 oczy to już taki level master. Ja na razie pracuję na tym, żebym nie odstraszała...mój syn, który nie chorował od początku ciąży jest chory 3 razy...więc chodzę jak chodzę...plus źle się czuję co któryś dzień...

Aha, gdyby któraś chciała to mam używane jeansy z happy num w rozmiarze L. Dla mnie za wąskie w .... łydkach 🤣🤣🤣

A to na samo takie, żeby nie straszyć ludzi to na szybko podkład nakładam ten eveline better than skin i nawet jak go nie przypudruje to super wygląda i się nie ściera 😁

jak można chudnąć w ciąży 🤦 chyba że w pierwszym trymestrze dosłownie parę kg ...ale potem to się tylko przybiera ....
Dziwny ten twój lekarz 😒

Mnóstwo dziewczyn chudnie w ciąży 😁 też bym chciała, zawsze miałam taki plan, że jak zajdę w ciążę to schudnę, bo wtedy będę na bank się zdrowo odżywiać, bo będę odpowiedzialna za małego człowieczek co we mnie rośnie... Yhy... Dzisiaj zjadłam chipsy, czekoladę, mmnsy i żelki 🙈 na śniadanie kanapki z dżemem i serem żółtym, na obiad barszcz czerowny z uszkami z mięsem, a zaraz idę zrobić tosty 🙈 no cóż... Dzisiaj 12+5 i na szczęście jest tylko 1kg na plusie 😁

Wam też dziewczyny jakby mózg odebrało w tej ciąży? 😅 Mam problemy z logicznym myśleniem, w rozmowie brakuje mi słów, dłużej się nad wszystkim zastanawiam i nieraz palnę jakąś głupotę 🙈 Dzisiaj nawet niechcący, właśnie przez brak zdolności logicznego myślenia wpierdzieliłam męża w kłopotliwą sytuację i był na mnie zły (i słusznie, ale przeprosiłam 😂). Normalnie czuje się głupia czasami

Bardzo! Wczoraj byłam z koleżanką na pizzy i wzięłyśmy sobie bezalkoholowe piwa i babka się mnie pyta czy przelać do szklanek a ja yyyyyyy i nic dalej i babka dalej "piwa czy przelać do szklanek?" a ja dalej yyyyyyy i za parę sekund tak tak poproszę 🙈 koleżanka w śmiech i mi mówi, że jak była w ciąży to też tak miała 🤣🤣🤣

To ja się dołączę do pytania, bo w tych tematach jestem zielona jak trawka na wiosnę. A mogłabyś polecić jakiś krem/podkład z spf? 😃

Krem Revox ❤️

Dzien dobry dzis zaczynam 12 tc (11+0) coraz bliżej końca pierwszego trymestru i coraz bliżej prenatalnych

Miłego dnia wszystkim, zapowiada się piekna ndz
U grubych dziewczyn takich jak ja długo nie widać ciąży, w ostatniej ciąży w 20tyg nikt nie widział, że będę miala dziecko , oczywiście pilnować sie trzeba z ta waga itp
Moze uda się kupić truskawki
Do później

Nooo i właśnie smutno mi z tego powodu, że nie zdążyłam schudnąć, bo chciałabym już widzieć brzuszek ciążowy a nie mój tłuszczowy... 🙈🙈

Dziewczyny za mną chodzi to. Boze jak patrzę to połykam na raz. Najgorzej, że nie dostanę tego juz dzisiaj nigdzie 😭😭😭😭

Oo ja dzisiaj jadłam żelki, ale słodkie i mówię do męża że zjadłabym kwaśne! Jutro muszę się zaopatrzyć
 
Aż się boje tej prywatnej grupy jak tam się posypią historie życia to serwery padną! 😂😂

Nooo, dobrze, ze jestem na zwolnieniu to mam szanse nadrabiać to co się dzieje tutaj, a co dopiero prywatna grupa 😂
Ja chyba najbardziej czekam, żeby pokazać Wam mojego piesioła, bo to dla mnie największy słodziak na świecie 😂😂
 
Może i jest, ale co ja mam powiedzieć, nie dość, że nowa sytuacja, to ja będę musiała fizycznie dźwignąć tę ciążę, a jeszcze musze sama siedzieć... Pierwsze dziecko, 4 lata starań, już momentami brak nadziei i wydawałoby się, że to powinno być szczęście i to, co teraz najbardziej będzie zwracało jego uwagę. Nie, jak zwykle komputer i praca. A mąż nie umie żyć szczęśliwie mając pracę, która go nie zadowala, ja to tam się przyzwyczaiłam, bo ja tam rzadko miałam pracę, którą lubię, ale nie mam takich perspektyw zmiany jak on, to może dlatego bardziej potrafię zagryźć zęby, a mimo to cieszyć się życiem prywatnym. On nie potrafi, a trudno go zadowolić zawodowo, zmienia pracę co jakiś czas, frustruje go to itp.... szkoda życia, ale nie umiem dotrzeć, przetłumaczyć, zaraz jest, że nic nie rozumiem i sprzeczka, to ja już wolę sama sobie siedzieć dla spokoju :/
Rozumiem Cię czasem tez czuje ze jestem z tym wszystkim sama, oni mogą się na chwile odciąć a ty żyjesz w stresie od usg do usg i ciąża jest z tobą cały czas. Co jest piękne ale tez przerażajace :) przynajmniej u mnie 🤯
 
Wiesz może go teraz tak wzięło, bo wie że będziecie mieć dzidziusia i chce o Was zadbać jak najlepiej😊 porozmawiaj z nim o tym i powiedz, że czujesz się samotna. Ja często nic nie mówię, duszę to w sobie A później wybucham i dopiero jest masakra. Od pewnego czasu właśnie staram się mówić wprost, bo szczerość chyba zawsze pomaga chociaż ciężko czasem jest się przełamać 🙂
Mówiłam, przeprosił i coś próbował ze mną pobyć, ale widzę, że rozkojarzony, sięga często po komórkę, co innego zajmuje jego myśli. On ma dobrą pracę generalnie, zarabia dobrze, tu nie chodzi właśnie o kasę, a o jego złe samopoczucie w pracy. Zaraz będzie znowu dużo siedział przy kompie bo wdrożenie do nowej pracy, potem, że musi więcej dla nas itp.
 
reklama
Do góry