Grudzień 2007 - wątek główny!!!

[dotaZ]

Witamy w piękny wrześniowy poranek:-):-):-):-):-)

Na początku miłego dnia w pracy dla naszych dziewuszek, ktore po przewrie wrociły do pracy Oczywiście naszym etatowym pracusiom tez tego życzymy....Do pracy ciotki!
A kury domowe co porabiają??? bo na pewno nie śpią....

Mój mąz tez poszedł do pracy, tylko na godzinkę...apel a potem pierwsze spotkanie z nową klasą...maluchy pewnie ciekawe jaki jest pan wychowawca....hehe;-)
A ja w domku, posprzatałam sobie , pranie sie robi...niemowlę śpi, no i piesek też:-)Tak więc mam ciszę...

Miłego dnia!:-)

 

[Anetka24]

Witam misie-pysie

Ja już swoje dzieci do przedszkola zawiozłam martwię się jedynie o Sebka bo to mój diabełek zawsze się nie słuchał a na kary nie reagował( krzesło kary). Ale i tak musi się dostosować do nowych warunków;-)
Odbieram ich o 15 to pewnie się na słucham od wychowawczyni na temat zachowania dzieci ach zobaczmy jak to będzie
Powodzenia mamusią które dziś idą pierwszy dzień do pracy aby wam szybko miną

 

[elcia12]

witamy witamy !!!!:-):-):-):-)
mój T juz w pracy buuuuuu a tak było fajnie
moja rybka sie bawi na podłodze a ja se odpoczywam
miłego dzionka w pracy wszystkim mamusiom

 

[Magda_lenka]

Laskiiiiiiiiii
ja chce do domuuuuuuu buuuuuuuuuu

 

[dotaZ]

Magda nie marudz!!! pracowac trzeba
Fajnie, że masz dostep do internetu w pracy....Spokojnie zleci...do której pracujesz, do 15???

:-)

 

[elcia12]

Magda trzymaj sie

 

[stefanka]

witam sie slonecznie
anetka nie martw sie tak bo nie tylko twoje dziecko jest urwisem )
magda hhehe pomysl sobie o swoim przyszlym bogactwie po wyplacie ehhehe moze to cie jakos zmotywuje??

 

[grzechotka]

hej we wreześniu

biedne nauczycielki i inne pracujące mamy powodzenia

ja jeszcze do pracy mam chwilę jakis miesiąc ale juz mi sie nie chce

Kasia na mnie raczej nie licz nie przyjadę
po pierwsze tak jak mówiłam nie mam czym dzięki wiki za propozycje podwózki ale sie po prostu nie zmieścimy trzeba wózki brać a nie ma szans żeby sie dwa do samochodu zmieściły
po drugie niestety maż mnie nie puści on generalnie uważa że takie gadanie na forum to strata czasu (no niech mysli co chce) ale nie chcę kłótni znowu bo juz od kilku dni jest zawieszenie broni nie będę znowu topora wojennego wykopywać
po trzecie ja bym sie tylko stresowała bo Kuba nie śpi dobrze w nocy budzi sie kilka razy płacze mocno i musze go do łóżka zabierac żeby usnął

po za tym jak widzisz spanie maluszków gdzie miały by spac ?????
tak więc podsumowując niesety mnie nie będzie na zdjęciach pamiatkowych chociaż bardzo bym chciała

a u nas kolejna noc nie przespana nie licze juz pobudek małego

musze sie do sprzatania zabierać ale mi się nie chce nie wiem jak ten stf ogarnąć blechhhhhhhh

 

[kal.aga]

Hej dziewuszki!
Przeczytałam wszystkie wasze posty i normalnie się pogubiłam jak zwykle po weekendzie bez internetu. Siedzę w pracy mam gorączkę i kupę roboty bo trybunałowi konstytucyjnemu się nudziło więc wydał jakiś wyrok a ja teraz nie wygrzebię się z papierków aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja również czekam na zdjęcia z imprezy i filmy, bo mi się nie uda do was dołączyć choć bardzo bardzo bym chciała:-(. Mam za daleko i na dodatek samochód mi odmówił posłuszeństwa-stary grat.
Mam okropny :-(dzień mam nadzieję że wam się nie udzieli.
W sobotę postanowiłam uczyć Łukasza spać w domu w łóżeczku, płakał, wędrował po łóżeczku, ale w końcu zasną choć myślałam, że wymięknę. Miałam później takie poczucie winy. W niedzielę było to samo. A dzisiaj to moja mama go usypia i zastanawiam się jak jej poszło ale boję się dzwonić.

 

[asiacur]

Witam wrześnowo!!
Dziś w pracy króciutko, ale od jutra się zacznie. A tak mi się nie chce... Nie było mnie tam prawie rok.. Kurcze, niby niedługo a jednak.. Miłe jest to, że dzieciaki (hehe 16lat) przywitały mnie tak, jakby naprawdę już chciały, żebym wróciła. Przynajmniej się łudzę, że tak właśnie było..;-)

DotaZ dziękuję za zaufanie i zaproszenie do grona przyjaciół. Jest mi niezmiernie miło. Tymbardziej, że ja tu nowa.

Kacha_wawa nie obiecuję, że stawię się na spotakaniu, mimo że mieszkam teoretycznie blisko Wołomina. W szkole trudno wziąć dzień wolnego. Musiałabym wykorzystywać opiekę na dziecko, a mam tylko dwa dni tego. Na pewno nie zostałabym na noc, bo moje dziecko jest uciążliwe w nocy nie tylko dla mnie, a co dopiero dla innych. Fajnie by było jakby spotkanko mogło się odbyć w któryś dzień weekendu. Wtedy przyjazd np. na cały dzień nie stanowiłby problemu. Teraz trudno mi powiedzieć czy się pojawię. Ale jeszcze nie mówię nie.

No o 15 idę z Fifulcem do żłobka na dwie godziny. Zobaczymy jak się młodemu spodoba. Pierwszy tydzień taki adaptacyjny. Boję się tego żłobka, a raczej reakcji mojego dziecka. On wprost nienawidzi łóżeczka, a tam będzie musiał np. w nim spać. Nie wiem jak go przekonać do łóżeczka. Jest tylko w nim wtedy jak śpi. A przenoszę go wtedy jak już zapadnie w sen na kanapie. Ech... Wiem, wiem... Sama sobie to zgotowałam, bo Filip nie sypiał za często w łóżeczku, a teraz narzekam... Wierzę, że z wiekiem mu przejdzie.