reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Nie edytuję co by Viki moją odpowiedź zauważyła;-)

To był październik i było naprawdę fajnie ciepło. Jak Marcel jeszcze dużo się ruszał to był na ktrótki rękaw a później przebierałam go w piżamę, przykrywałam kocem i on spał w wózku:tak: Jakby nie spał to pewnie wystarczyłaby sama bluza na wierzch:tak:

A mnie zmieścisz jeszcze do walizki??? Potrzebuję słońca:-D:-D Tylko ostrzegam jest mnie więcej niż w kwietniu:-D:-p;-)
 
reklama
hejka,siemka....:-):-):-)

ooooo prosze jakie ciekawskie, ciekawska Alex-jak zwykle, Asia i Kasia;-)
Krzysiu wczoraj przyjechal i poszedł spac....seeeerio! Ale się nim nacieszyłam....popatrzyłam sobie jak smacznie śpi:tak:
Ponoc nie mogł tam spac w nocy....tak sobie mysle pewnie tak bardzo za mną tesknił i przez to nie mógł spac....no bo co innego:baffled::-D

Zbliza się południe a wiec pora na herbatke.....och jak ja lubie napic sie herbatki....tak, herbatka to jest to....taka aromatyczna, konieczna czarna i mocna...No to idę sobie wstawic wode na tą moją herbatke,wyjme swoj ulubiony kubek-taki w serduszka....poczekam az woda sie zagotuje i zaparze sobie tą moją herbatke....herbatkowe południe, południe z herbatką.....no to pysznej herbatki!!!
Tak wiec uciekam na herbatke....;-);-)

a Wam zycze milego dnia i w pracy i w domkach:tak::tak::-):-)
paaaaaa:-)
 
Hejo!!!!
Dota-ale u Ciebie herbatkowo!!! :-D-ja też piję właśnie melisę a miętą-ogródkową mojej mamy :-pmniam!!!-polecam.
a wiesz że ja tez będę sama dwa dni.....mój jedzie na jakieś szkolenie-leśnych ludków :-(-buuuuu!!!! i wraca we wtorek-a w środę ruszamy nad morze :tak: (o ile wiadomo będzie co z Kubusiem-i o ile będzie zdrowy)
Kacha-faktycznie szok!!!-ciężko w takiej sytuacji tak na dzień dobry coś przez tel.powiedzieć....
Jutrzenko-Asiu-dzięki!!!!
Grzechotko-oby Kubie przeszło to marudzenie-może to wina pogody i te nasze dzieciaczki to odczuwają do tego mniej są na dworze....może to ich też denerwuje.-Tobie wytrwałości....;-)
Viki-udanego pakowania-wyboru pięknego bikini i przyjemnego odpoczynku!!!!:tak:;-)
Aga-co u Was?
Kata?-jak idzie czytanie?

no najpierw odpisałam Wam żeby nie pozapominać co komu.......
byliśmy dziś na pobraniu krwi....Kuba ma lęk po ostatnim pobraniu krwi z paluszka-jak mu cukier badali!!!-zdenerwowałam sie na babkę bo tak go wymęczyła-że najlepiej sprzedałabym jej kokosa!!!do tego zwróciłam jej uwagę żeby rękawiczki zmieniła po poprzednim pacjęcie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:-bo chyba zapomniała albo oszczędzają????zaczęła pobierać-wkuła się raz i nic nie leciełao!!!!-walnęła obok -nie trafiła!!!
Kuba sie rozbeczał bo ta zaczęła wiercić tą igłą z myślą ze coś znajdzie!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:-zwróciłam jej uwagę że co ona ROBI???:angry::angry::angry::angry:
dziecko mi kaleczy i nic z tego nie wychodzi tylko ból!!!!!
wyjęła tą igłę-ręka napuchła!!!:angry::angry::angry:-powiedziała że z drugiej będzie brała...-to mnie już nerwy dopadły na samą myśl że może znów jej nie wyjdzie!!!!-udało sie i pobrała tą krew-metodą kapania...........(czyli wbiła samą igłę i podstawiła probówkę)
Kubuś bidulek zaryczany nie dał sie nawet ubrać.tak go łapka bolała.jak wróciliśmy zrobiłam mu okład z altacetu.
wysypki nie ma....gorączka też od rana w normie czyli do 37*C.

kupiłam dziś bodziaki-w PEPCO-promocja szt.za 4.99zł.tylko muszę dziewczynom podrzucić żeby mi napy zrobiły.

pogoda do d******
teraz zaczęło lać!!!!:-(
 
Ostatnia edycja:
Czesc :-)
Dota- Krzys odsypial te nocne szalenstwa z malolatami, a Ty sie ludzisz, ze z tesknoty nie mogl spac......:-D:-p;-):-D Oj glupia Ty glupia!! :-p;-):-D:-D

Kasiamaj- no to Ci sie pielegniara trafila.....:no: Biedny Kubus! :-(

U nas pieknej pogody ciag dalszy, co mnie bardzo cieszy....:-) I nic poza tym, nudy.... Za 1,5 tygodnia lecimy do Polandii, wiec juz dni odliczam....:-)

P.S O matko! To juz ta godzina??? To zaraz stefanka ze szkoly przyjdzie...
 
hej babeczki.

U nas pogoda do niczego. Na zmianę gorąc z zimnem i deszczem. Nie da się wyjść na spacer bo w każdej chwili może się zachmurzyć i padać.

A po za tym to od dwuch tygodni co kilka dni mam takie skurcze jelit że wymiękam. A dziś to nawet no- spa nie pomogła:-:)-:)-:)-:)-(
 
Moja dziecko też śpi... nananananaaaa.... :-D:-D:-D wcale się nie cieszę z tego powodu bo nie wiem kiedy wstanie, i kiedy potem uśnie... :eek:

Tak w ogóle to dzień dobry :-)
A może dobry wieczór... co kto woli... ;-):-)

Alex hehe miałam pisać to samo Dorotce naszej... :-D:-D:-D ahh my kobiety naiwne jesteśmy :-p:laugh2: wszystko sobie na swój sposób tłumaczymy :rofl2:

Dota odespał K? Bidulek musiały go tam ładnie w obroty wziąć małolaty... a może ta laska od angielskiego była? :-D

Kasiamaj współczuję... jak Kuba bidny usiedział tą metodą kapania? :szok: Julki to bym 10 sekund nie utrzymała...

Grzechotka wiem co czujesz... :tak::-( też tak czasem mam że aż mnie ponosi... chyba muszę sobie jakieś tabletki na uspokojenie kupić i w razie ataku dziecka będę sobie zapodawała... :rofl2: Co się dzieje z maluchami... ja Julki czasem nie poznaję, taka kiedyś grzeczna była... :sorry: czasem jakiś diabeł w nią wstępuje....

Stefanka jak w pracy było? ;-)

Weroniczka a od czego te skurcze?

A córka mi się dziś z temp. obudziła... od zębów. Ale po nurofenie i małej drzemce przeszło ;-):tak:

Po obiadku byłyśmy na lofrach i teraz padła. a spała tylko pół godziny koło 9... :sorry:
 
Ostatnia edycja:
reklama
ojjjj!!!!! jestem zła!!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
strasznie zła!!!!

Paula-jakoś musiał wysiedzieć bidulek.:-( trzymałam go (rączkę-pobierała mu z dłoni) a on tak płakał !!!! teraz ma taki uraz że nawet nie mogę do dotknąć i złapać z rączkę-jak podegnę mu rękawek bo od razu sie boi :wściekła/y:
 
Do góry