reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

hejkaaa:-):-):-)

Weroniczka no co Ty:szok: gratulacje! prosze jaka zdolna panna:tak:
Kasiu dobrze, u nas dobrze:tak::-):-):-)

Magda hej,hej:-):-)
Sylwka o nic nie pyatm...pewnie masz juz dosyc tych pytan...wiec przesyłam:-):-):-):-)

no i pozdrawiam....lece na herbatkę:-)
 
reklama
Hej Babolki:-):-)

Miło mi, że tak się inetresujecie:-)
A więccccc jeśli dzisiaj się nic nie wydarzy to juytro idę na wywołanie:tak::tak::tak:
Huraaaaa, nareszcie:-)
Chociaż stresa mam nieziemskiego teraz:baffled:
 
Czesc :-)
Sylwia, widze ze jeszcze tu jestes z nami...... A sluchaj, dali Ci skierowanie juz teraz na wywolanie? :szok: Bardzo szybko!:szok: Ja musialam czekac do 12 dni po terminie :szok:.
Grzechotka- oj, to nie takie proste jak sie wydaje, jak dzidzia nie chce wyjsc, to nic jej nie zmusi, wiem cos o tym, he he....:tak:;-):-)
 
Grzechotka na mnie seksik nie działa:no: Wiem, bo próbowałam;-)

Alex mam mały brzuch, który odpowiada 36tc dlatego już teraz na wywołanie:tak:
 
Hej babolki!
Sylwia trzymam kciuki za Was :-) tak czy siak już niedługo, na pewno wszystko pójdzie sprawnie ;-) a potem znowu zobaczysz te piękne fałdki
dota idąc za Twoim przykładem zrobię sobię herbatkę
Weroniczka no proszę proszę jak się Małgosi na nóżki spieszy, ma rację dziewczyna co będzie świat z niska oglądać:-D
kasiamaj ja odkąd pamiętam bardzo boję się burzy, babcia mi opowiadała, że jak moja mama była mała to piorun wpadł do domu uchylonym okienkiem i walnął w gniazdko i licznik się spalił, nic nikomu się nie stało, tylko tyle że licznik się spalił i nie wymieniali szybko i tak babcia prasowała i robiła wszystko co na prąd bo było za darmoszkę:-D. w ogóle jak słucham jak to było kiedyś od babci to włos mi się jeży, co burza to spakowane najważniejsze rzeczy itp więc lęk mam wrodzony:dry:
grzechotka to teraz gorąca herbatka z cytrynką ;-)

dla reszty buziole i uściski bo syn mój wstał i przywędrował do mnie tutaj sam, kurcze jaki on już dorosły:dry: a jaki słodki i kochany, jak ja żyłam jak go nie było:confused: jak żyć bez niego nie mogę:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Sylwia- acha.... to chyba Oliwcia drobniutka bedzie, co?
Iza- oj, ja bez swojego tez nie moge....:no: i chyba zadna z nas nie wyobraza juz sobie zycia bez dzieci.....:tak::tak:

A ja sie do miasta szykowalam, a Oliwier wpakowal mi sie na kolana, polozyl glowke na moich piersiach i zasnal.......:confused::sorry2: No i chyba wybiore sie pozniej.....:-)
 
pisałam wcześniej o tym facecie którego piorun zabił......to był chłopak 23lata-byli w trójkę na rybach,jednego zabiło drugi porażony a trzeci w ogromnym szoku!!!!-straszne.-moja mama wróciła z pracy i mówiła jak to pogotowie pojechało itd......:-(

Iza-hej!-;-)-ja też od dziecka mam takiego stracha i to tak samo -dokładnie przez moją babcię........
Dotka-to dobrze.:tak:
 
Ostatnia edycja:
Hej!!!

Kasiamaj :szok: straszne!!!

Aga my jeszcze nie na nowym lokum... :no: i na razie cisza w tym temacie. Jak coś będę wiedziała to na pewno się pochwalę... albo pożalę... :dry:;-)

Sylwia :-) to jutro się zacznie... ehhh... super :-)

Iza :szok: to babcia miała przygodę... :shocked2:

Weronika to szybko mała odkryła od czego ma stópki... ;-)
Teraz będzie co i rusz próbowała jak raz jej się udało. U nas był z tym problem...

Grzechotka jak się czujecie?
Nas też dziś złapał deszcz. A mała na złość zdejmowała czapkę z głowy i kaptur, i zrywała folię z wózka... rzucała się jak pchła na grzebieniu, aż się ludzie patrzyli że taka rozdarta :szok::wściekła/y: śpi po tym płaczu już dwie godziny :tak: to jedyny plus.

Viki Damiano na pewno też tęsknił za wami... :-)

Ja dziś byłam w rossmanie po mleko dla małej. Mam spokój na jakieś 3 tyg. ;-)

Poza tym to moja siostra ma chyba mały kryzys po porodowy. Ale już koło soboty wyjdzie na spacer to się przewietrzy porządnie... :-)

Poza tym to kupiłam małej adidaski bo poprzednie chyba za małe. Dziś jak jej założyłam na nóżki to się popłakała... :shocked2: więc nabyłam większe... ;-)
 
reklama
Hej Kobiałki :-) Przywitam się z Wami i mykam dalej do dzieciaków, mówię Wam istny sajgon :baffled: Jeden przez drugiego się drze i oszaleć można:baffled:
 
Do góry