Grudzień 2007 - wątek główny!!!

[Paula21]

Agatko ja byłam nie za wysoka (ładnie napisane-zawsze byłam najniższa w klasie) ale graby (czyt, ręce) miałam jakieś takie długie że rękawy były krótkawe... no i welurowe dresy... hihihihihi.... no nie mogę, to nam się na wspominki zebrało.
I nogi też chude jak szkieletor.... tylko burza kręconych włosów...

 

[sylwia.m]

No nie wierze
Ja siadam do kompa z mysla ze pewnie jka zwykle troche bede musiala odrobic od wczoraj wieczora a tu nic. Co jest dziewczynki? zasaplyscie dzisiaj??

To ja sie witam jako pierwsza))
Dzisi w nocy Marcel budzil sie chyba milion razy. Wogole zostawilam juz go u siebie w lozku bo tak strasznie sie gramolil i ciagle smoka wypluwal i sie budzil. Nie wiem czemu byl dzisi taki niespokojny.
Tak sobie pomyslalam ze moze kupki nie mogl zrobic. Wczoraj dalam mu troszke zupki jarzynowej, moze po niej dostal zatwardzenia:-(

 

[kacha_wawa]

Witajcie Kochane tego pięknego dnia :-)
Ja wczoraj jak się połozyłam na chwilkę tak się przebudziłam dopiero o 2:44 ;-)Na szczęście Tomek wszystko przy Młodym zrobił;-)Dzisiaj ma wolne, więc będę na BB tylko z doskoku ;-)
Miłego dzionka dla Was Mamuśki i dla Dzieciaczków :-)

I wszystkiego naj, naj dla Marcelka z okazji 4 miesiąca

 

[sylwia.m]

Marcelek baaaaardzo dziekuje Cioci Kasi:-):-):-):-):-)

 

[soida]

viki, u nas takie objawy przy karmieniu, jak opisujesz sa nie wtedy, gdy nie ma mleczka, ale wrecz przeciwnie - gdy jest za szybki wyplyw i on sie musi oderwac, zeby polknac calosc. najczesciej rano. tez tego nie lubie
a w czasie wieczornego karmienia tez sie czesto odrywa, ale po to, zeby sie glosno zasmiac albo powiedziec mi z usmiechem "a guuuuuuuuuuu", w ogole wieczorem smieje sie przy tym cycu jak glupi. bardzo to mile

ataata, u nas tez zatkany kanalik ale masci z antybiotykiem juz nie daje, bo mlody mial 3 razy robiony wymaz i nie bylo zadnej bakterii. wiec na cholere antybiotyk???? za to, od okolo tygodnia wkraplamy mu do oka rumianek i to BARDZO pomaga. przekonala nas do tego polozna, na poczatku tylko sprawdzilismy czy go rumianek nie uczula.
ja tez sie bardzo boje tego zabiegu, pediatra powiedziala, ze zaczekamy do 5 miesiaca na poprawe

Aneczka, moja siostrzenica byla leczona homeopatia na jakies problemy uszne, z duzymi sukcesami. mozliwe, ze i my sie udamy do takiego lekarza, jak problem nie bedzie mijal. sek w tym, ze on przybiera bardzo ladnie, wazy juz prawie 7kg. a ulewa za kazdym razem jak sobie beknie zwykle niewiele, tak po okolo lyzeczce, no ale codziennie raz albo wiecej razy tak sobie chlusnie porzadnie. nie cale jedzenie, bez przesady, no ale sporo.
Zeby bylo ciekawiej, nigdy sie jeszcze nie zdarzylo, zeby ulal po wieczornym albo nocnym karmieniu.

A mnie w ogole rozlozylo przeziebienie I Lukasz tez juz kicha wiec jestem mocno mocno zaniepokojona :-(

 

[viki31]

soida no u mnie tez maluch sie odrywa jak za duzo mleka ale z reguły to wtedy sie krztusi i musze go pionowac a z tymi usmiechami to tak jak u mnie...tez odrywa sie i gada albo usmiecha... no i ja zaczynam zastanawiac sie czy on wogole jest glodny... no ale je co 3 godziny wiec chyba powinien...


a ja zaraz jade na zakupy tzn musze kupic mlodemu gumowy sliniak z kieszonką bo wczoraj wspaniale ufajdał koszulkeno i marchewka zostawila nam plamepoza tym mam w wanience tzw foczke w ktorej mlody lezy i niestety jest juz jakas mała i miedzy nogami ma take cos by maly sie nie zeslizgiwal na dół..tylko to jest strasznie krótkie a mały opiera sie nogami o wanienke podnosi tylek i zjeżdża mi z tego do wody wiec jade kupic troche wiekszą tą foke tzn z wiekszym tym bolcem miedzy nogami (hahahahaha ale zabrzmiało)

no to zycze milego dnia..
ps. a noc taka sobie..pobudki co 3 godziny

 

[soida]

hehehe, viki nie wiedzialam, ze to sie foka nazywa :-) u nas bolec miedzy nogami wciaz zdaje egzamin za to sama wanienka jest juz za mala i sie zastanawiamy czy kupic wieksza czy raczej kapac go w wannie.

co do smiania sie to mi sie wydaje, ze jest glodny, ale tez lubi sobie z cycem poflirtowac :-) w ogole pierwszy swiadomy usmiech Lukasza byl wlasnie skierowany w strone cyca, nie ma co ukrywac

dziewczyny, czy Wasze maluchy wydaja takie skrzeczace odglosy???? bo Lukasz zaczal tak skrzeczec brzydko od kilku dni Na poczatku to przylatywalam do niego bo to brzmi jakby mu cos dolegalo, ale on tak sobie skrzeczy dla przyjemnosci albo do zabawek. no i skrzeczy i sie usmiecha wiec chyba nic mu nie jest.
Nie bede ukrywac - nie podoba mi sie to, denerwuje mnie!!!! zwlaszcza jak mnie glowa boli a on tak skrzeczy NON-STOP! na rozne tony.

cos czuje, ze dzis bedzie kiepski dzien dla mnie

 

[Magda_lenka]

Hej Mamusie,

A oko mojej łzawi i ropieje od urodzenia, kropelki z antybiotykiem pomagaja na tydzień dosłownie, dostałam skierowanie do szpitala na przetykanie kanalika, ale niema bata, ja tam nie pójde... chyba bym sie zapłakała na smierć, jak Darii krew pobierali z palca to tak płakała że aż sie sina zrobiła, a co dopiero jak by jej żyłką przetykali kanalik...:-( czekam czekam może samo puści, juz raz sie przetkał jak popłakała to jej w pewnym momencie wytrysnęło na całe oko tyle ropki ze ale po 3 dniach zatakał sie ponownie...

ataata, u nas tez zatkany kanalik ale masci z antybiotykiem juz nie daje, bo mlody mial 3 razy robiony wymaz i nie bylo zadnej bakterii. wiec na cholere antybiotyk???? za to, od okolo tygodnia wkraplamy mu do oka rumianek i to BARDZO pomaga. przekonala nas do tego polozna, na poczatku tylko sprawdzilismy czy go rumianek nie uczula.
ja tez sie bardzo boje tego zabiegu, pediatra powiedziala, ze zaczekamy do 5 miesiaca na poprawe

Dziewczynki a nie robićie maluszkom masażu oczka? ja byłam z Wiktorem u okulisty, przepisała antybiotyk i kazała przez miesiąc masować 5 x dziennie żeby uniknąć przetykania kanalika - no i pomogło

Viki, Soida - u mnie to samo Wiktor się pręży przy cycusiu, albo puszcza i się śmieje, albo wciska piąctkę do buzi - sprawdzałam mleczko leci tak jak zwykle więc nie wiem może dzieciaki maja jakiś taki kryzys jedzeniowy

A mnie sie kolano posypało całkiem tak mnie boli że w nocy mnie wybudza wrrrrrrrr

 

[Magda_lenka]

hehe Soida, juz pisąłam że moje dziecię nie "gada" ale właśnie albo robi gardłowe gyy, albo bardzo głośno wrzeczy na zabawki jak nie nie dają wcisnąć do buzi i tez mnie to denerwuje bo ja za każdym razem myślę że coś mu się dzieje.

 

[M_o_n_i_a]

I ja się melduję....
Chociaż jestem nieprzytomna
Skończyły sie prezenty dla mojego bączka bo nie daje mamusi pospać w nocy.
Wczoraj po kąpieli w ogóle nie chciał jeść, jakoś go przetrzymałam i zjadł 100 i dał się uśpić. Ale obudził się o 23 i zjadł....jeszcze 120 i w ryk.... dorobiłam jeszcze 60 i wszystko wchłonął!!!!! W sumie zjadł 280!!!!!! I mało tego...myślałam że pośpi do rana a ten drańciuch już po piątej pobudka na am i koniec spania!!!! I daje w tyłek równo!!!:---(
Już nie mam sił...a dodam że znowu jeść nie chce.....
A takie grzeczne dziecko z niego było to jakiś diabeł w niego wstąpił

Aha....i postanowiłam....przystępuję do wychowywania mojego dziecka w kierunku samodzielnego usypiania...więc czekają nas ciężkie dni...


I jeszcze poruszyłyście drażliwy temat....WAGA!!!
Nadal nie mogę się pozbyć 5kg z 17kg które przybyło mi w ciąży (ważę 60) i nie wchodzę w stare spodnie, zresztą bluzki też jakieś kuse się zrobiły!!!!
I w ogóle mam doła!!!:---(

A tu dziś wieczór mam spotkanie klasowe...mam nadzieję że mi to humor poprawi

Miłego dnia Dziewczynki

Aaaaaa....najlepsze życzenia dla Marcelka!!!