viki, u nas takie objawy przy karmieniu, jak opisujesz sa nie wtedy, gdy nie ma mleczka, ale wrecz przeciwnie - gdy jest za szybki wyplyw i on sie musi oderwac, zeby polknac calosc. najczesciej rano. tez tego nie lubie

a w czasie wieczornego karmienia tez sie czesto odrywa, ale po to, zeby sie glosno zasmiac albo powiedziec mi z usmiechem "a guuuuuuuuuuu", w ogole wieczorem smieje sie przy tym cycu jak glupi. bardzo to mile
ataata, u nas tez zatkany kanalik


ale masci z antybiotykiem juz nie daje, bo mlody mial 3 razy robiony wymaz i nie bylo zadnej bakterii. wiec na cholere antybiotyk???? za to, od okolo tygodnia wkraplamy mu do oka rumianek i to BARDZO pomaga. przekonala nas do tego polozna, na poczatku tylko sprawdzilismy czy go rumianek nie uczula.
ja tez sie bardzo boje tego zabiegu, pediatra powiedziala, ze zaczekamy do 5 miesiaca na poprawe
Aneczka, moja siostrzenica byla leczona homeopatia na jakies problemy uszne, z duzymi sukcesami. mozliwe, ze i my sie udamy do takiego lekarza, jak problem nie bedzie mijal. sek w tym, ze on przybiera bardzo ladnie, wazy juz prawie 7kg. a ulewa za kazdym razem jak sobie beknie

zwykle niewiele, tak po okolo lyzeczce, no ale codziennie raz albo wiecej razy tak sobie chlusnie porzadnie. nie cale jedzenie, bez przesady, no ale sporo.
Zeby bylo ciekawiej, nigdy sie jeszcze nie zdarzylo, zeby ulal po wieczornym albo nocnym karmieniu.
A mnie w ogole rozlozylo przeziebienie



I Lukasz tez juz kicha wiec jestem mocno mocno zaniepokojona :-(