reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Moja Jula też już śpi. Ja troszkę zamulona dziś jestem, ale nic mnie nie boli.
Julka też troszkę marudna była ale spokojnie to zniosłam.:-D;-):tak::-)

No właśnie Weronika słyszałam że kiepawa pogoda ma się zrobić. :eek:
Jakoś trzeba to znieść.:tak:
 
No, no Stefanka ładne zapasy porobiłaś. Fajne kosmetyki. Swojego czasu miałam bzika na tym punkcie. Mi niestety brakuje czasu na makijaż i cały kufer kosmetyków czeka chyba aż Jula podrośnie i się do niego dobierze (czyt.wymaże wszystko na meble, podłogę i siebie) :shocked2::dry::sorry2:

Stefanka znalazłam na allegro identyczny komplecik do tego co ma Jula z tą uroczą opaseczką!!!
 
juz myślałam że tylko ja sie tak czuje po nieprzespanej nocy a tu ogólnie taka pogoda :dry: i jeszcze na dodatek musze znosic te klotnie rodziców :eek: 3 lata po rozwodzie a jak małe dzieci :wściekła/y: ta cos sie dowie dzwoni i na niego nadaje, ten jak sie spije to to samo boze:wściekła/y: niech mi dadza spokój mam swoja rodzine swoje problemy a nie ich zagrywki :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

spać! dosc mam dzisiejszego dnia. zasnąć i juz o nim nie pamietać :dry::dry:

 
Ja niestety Paula również kiedyś lubiałam się malować a teraz już czasu brak. Ale marzę o tym by znów tak zacząć. Ale jakoś nie mogę się za to zabrać:confused::confused::confused::confused:
 
Diana to niewesoło masz. Jak by mało było swoich zmartwień to jeszcze rodzice... Współczuję. Pośpij, odpoczniesz to może samopoczucie Ci się poprawi.

Weroniczka wiem coś o tym. Ja przy jednej Juli nie mam czasu... Kiedyś makijaż to podstawa. Zwłaszcza że w szkole fryzjerskiej podszkoliłam swoje umiejętności.
Uwielbiałam to robić. A teraz zdarza mi się ze dwa razy w miesiącu tuszu użyć. No i D nie lubi jak jestem pomalowana jakoś szczególniej.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry