reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Paula Oliś i ja też zagorzali fani "Brzyduli", na szczęście już dekoder działa :-D:-D:-D

Grzechotka powiedz R., że zrobisz kolację,ale pod warunkiem, że zatańczy Ci w stringach na stole ;-):-p

Widzisz Weroniczka, Aga też o Stasiu pomyślała, chciała Mu zajęcie dać ;-):-D:-D:-D

Kata-woj zastanów się co chcesz zrobić ;-) Kupisz mu takie gacie z seks bombą to w kiblu Ci się zamknie na cały dzień i będzie przerąbane ;-):-p:rofl2:

Kasiamaj u nas wspomniana wyżej "Brzydula" i "Na Wspólnej" katowane :-)

Chciałam jeszcze dodać, że fotka z mojego podpisu już jest nieaktualna :-( Musiałam Olisia na łyso ogolić, gadzina posklejał sobie włosy klejem, bo ławę sklejałam, którą zresztą on rozwalił, klej dobrze nie wysechł, a Młody znowu się za nią wział. Tak więc mam skina małego w domu ;-):-p
 
Dobry wieczór.
Ja dopiero teraz bo jak mały w południe zasnął i uwinęłam się z oknami to z zamiaru zawitania do Was wyszły nici - przyszedł teść żeby zobaczyć jak idą pracę nad łazienką a przy nim wolę kompa nie załączać bo on później stoi za plecami i wszystko czyta - teraz już wiem po kim szwagierka to ma, a później moi rodzice zrobili mi niespodziankę i przyjechali na kawkę, ale było miło i śmiesznie. Kochana mamusia - wczoraj cały dzień walczyła z gołąbkami i przywiozła mi całą michę, nie muszę choć myśleć co jutro na obiadek. Najlepsze bo Alexio rano wszedł D do łazienki jak robił kupę i później jak przyjechali dziadkowie to mama się pyta małego czy będzie robił kupkę bo jakąś taką dziwną minkę zrobił a ten zaczyna cisnąć tak jakby trochę sztucznie, więc go pytamy czy robi kupę a ten NIEE a co się go pytam a ten mówi TATA. No i jak teraz się go zapytamy jak tatuś ciśnie kupę to ten się napina, wywala język na górę i stęka przy tym. Widok nie możliwie kosmiczny.

Grzechotka - nie zły numer (niestety czasem realny), ale się uśmiałam :-D:-D:-D:-D
Viki - może to nie to samo co towarzystwo mamy ale pamiętaj że masz nas
Kasiamaj - ale miałaś extra pomysł na walentynki, może coś od Cieibe skopiuję...
Ewedja - ale Ci zazdroszczę takiej super pogody, u nas od rana strasznie wiało i padał śnieg więc poza rannym przebiegnięciem do teściów na kawę to nie było mowy o żadnym spacerku
Paula - Ty miałaś zaręczyny 2 lata temu w Walentynki a my 3, a już myślałam że tylko mój kochany mężusio jest taki romantyczny ;-)
Weroniczka - no to chociaż dzieciaczki dały Ci pospać, na pewno wiedziały że jesteś zmęczona i należy Ci się odpoczynek.

To tyle co zdążyłam zapamiętać, jak o kimś zapomniałam z góry Przepraszam.
 
Basia Ty to walisz tekstami prosto z mostu :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D uśmiałam się z opowieści o kupciającym D :-D:-D:-D:-D:-D:-D

A z tym romantyzmem to nie do końca. Starego za łeb i do jubilera :-D:-D:-D ale data pamiętna, to fakt...

No dziecko mi padło :-) ufff....

Kasia czekamy na fotki łysego Olisia :-)
 
Ja zawsze jestem bezpośrednia i mówię co ślina na język przyniesie tylko jakoś do tej pory starałam się wyrażać do Was po ludzku ale pomyślałam co tam, najwyżej mnie wywalicie. Zawsze wyznawałam zasadę że trzeba być sobą.
 
kasiamaj zmywa naczynia ty telewizje oglądasz ech pożycz męża co bądz koleżanką no no:-D:-D

baska dobra opowieść hehehhe:-D:-D
kasia wiesz co to ja juz wolę żeby na walentynki umył podłogę niz tańczył w stringach (których za nic w świecie by nie założył)hehheeh:-D
viki no po paweł zuch kupe robi do nocnika i na dodatek o tym cie informuje jej kiedy ja sie doczekam chyba nigdy bo ten ancymonek mój jak widzi nockik to do niego chce wejśc a jak go posadze to beczy i ucieka

ja dopiero z pracy niecierpie tak długo pracowac ale dzis koleżanka powiedziała mi o fajnej pracy zadzwonie tam jutro może jeszcze nikogo nie znaleźli oby oby i żeby mnie przyjeli eee pewnie marzenie ścietej głowy
 
reklama
Witam!
Przepraszam, że się nie udzielam ostatnio, ale nie mam na nic czasu. Totalny młyn w domu, mimo że moja mama jest. Jak przychodzę z pracy, to nie mam na nic czasu.
Poza tym Filip znów na antybiotyku ( gardło, bakteria ożyła). Mam już dość. Jestem ukatowana tymi chorobami, lekami.
Poza tym mój S. chory, a dziś mama ma temperaturę. Normalnie Sajgon.
Dobra, lecę Was poczytać i zobaczę kto za mną tęsknił. Pewnie nikt jak znam życie.:-(;-)
 
Do góry