Iza_bella.b
Fanka BB :)
Oj dziewczynki jednak zostałam i czytałam posty, najwyżej dziś będzie bałagan
Kal.aga dzięki wam, powodzenie się przyda z tym moim nerwuskiem i po tych szpitalnych przejściach aż mnie za serducho ściska
Kasia bardzo mi przykro z powodu babci, tym bardziej, że niedawno pożegnałam swoją... trzymaj się jakoś
Sylwiątko mój Marcel tez nie chce jeść, cieszyłam się, bo po tym szpitalu, wymiotach i biegunkach miał jakiś czas niezły apetyt, jaka ja wtedy byłam z tego powodu szczęśliwa! Ja też ciągle dla niego osobno gotuję, chyba że zupkę naszą zje, ale i tak mu w nią mięsko wkrajam i ciągle więcej wyrzucam niż zjada.


Stefa u mnie też od dłuższego czasu jakiś dół i wycie w zamkniętej łazience lub przy okazji kąpieli, czasem naprawdę mam już dość, trzymaj się dzielnie i jak już wykończymy limit na nieszczęścia wreszcie nam zaczną szczęście podawać
Dota fajnie z tym spacerkiem, miły początek dnia
Alex dzięki i cieszy mnie, że już lepiej, u mnie to samo Marcel przechodził po szpitalu... najpierw wymioty do tego stopnia,że żółcią, a potem ok 4 dni biegunka, hamowałam marchwianką Hippa i enterolem
teraz już jest dobrze i się szczepimy...
dobra teraz to już spadam, strasznie mnie głowa boli i juz nie będę zgrywać twardziela tylko łyknę panadol
Buźka i jeszcze raz miłego dnia!!!

Kal.aga dzięki wam, powodzenie się przyda z tym moim nerwuskiem i po tych szpitalnych przejściach aż mnie za serducho ściska
Kasia bardzo mi przykro z powodu babci, tym bardziej, że niedawno pożegnałam swoją... trzymaj się jakoś

Sylwiątko mój Marcel tez nie chce jeść, cieszyłam się, bo po tym szpitalu, wymiotach i biegunkach miał jakiś czas niezły apetyt, jaka ja wtedy byłam z tego powodu szczęśliwa! Ja też ciągle dla niego osobno gotuję, chyba że zupkę naszą zje, ale i tak mu w nią mięsko wkrajam i ciągle więcej wyrzucam niż zjada.



Stefa u mnie też od dłuższego czasu jakiś dół i wycie w zamkniętej łazience lub przy okazji kąpieli, czasem naprawdę mam już dość, trzymaj się dzielnie i jak już wykończymy limit na nieszczęścia wreszcie nam zaczną szczęście podawać

Dota fajnie z tym spacerkiem, miły początek dnia
Alex dzięki i cieszy mnie, że już lepiej, u mnie to samo Marcel przechodził po szpitalu... najpierw wymioty do tego stopnia,że żółcią, a potem ok 4 dni biegunka, hamowałam marchwianką Hippa i enterolem

dobra teraz to już spadam, strasznie mnie głowa boli i juz nie będę zgrywać twardziela tylko łyknę panadol

Buźka i jeszcze raz miłego dnia!!!