Hejka Babolki moje kochane:-):-):-)
W czwartek moje zycie straciło sens

Rano wstaję, włączam kompa na poranną prasówkę a tu dupa blada


Nie działa



Ale szybko go reanimowałam i tak oto dzisiaj powrócił do pełni sił i znów grzeje moje kolanka

Viki płyta nie przyszła

Tylko zastanawiam się czy dawałam Ci mój adres



No i faktycznie został już tylko miesiąc do terminu

i wszystko jest w jak najlepszym porządku a przecież nie biorę tych tabletek, które niby musiałam brac żeby nie urodzic wcześniej

Dużo zdrówka dla Twoich chłopaków. Dobrze, że goście się rozjechali i masz święty spokój:-)
Grzechotka ja też mocno trzymam kciuki żeby z nową pracą się powiodło:-) No i mój Marcel też nic nie gada

Tzn mówi mama, tata i kuła (że niby Kuba

) a i jeszcze puszcza jakieś wiązanki po chińsku
Asia dobrze, że Fifulkowi się poprawiło:-) Gratuluję skończenia pisania pracy, przynajmniej to masz już z głowy;-)