reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Ja juz po zakupkach i oczywiscie dla sibie nic, a dla Oliwiera pelno nakupowalam......

Sylwia- Ty nie narzekaj na swojego meza, bo pare dni temu podobno expres do kawy dostalas, nie?:-p;-):-)
Asia- ja tam raczej systematycznie wyrzucam, co mi sie wydaje niepotrzebne.... a potem sie okazuje ze nagle jest bardzo potrzebne... tak to w zyciu jest...:sorry2:
Kasia- daj znac co lekarz powiedzial
 
u nas kataru ciag dalszy za chwile mi nos odpadnie jak tak dalej pojdzie :tak::tak::tak:

odpieluchowywania ciag dalszy, majty schna na biezaca ale nie jest latwo, zawzielam sie i powiedzialam ze musi sie udac w sumie dzis 3 dzien, skutki sa rozne, dzis chcialam malemu kupic takia ta podstawke zeby na kibelek robil, no ale w naszej dziuze mi sie to nie udalo, bedziemy musieli udac sie do jakiegos centrum handlowego zeby to kupic

Zaki jak na razie leci sobie z nami w kulki, wczoraj co prawda raz zrobil na nocnik byly brawa itp itd a za 5 minut zrobil siusiu na krzeslo :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
wiec z siusianiem na nocniczek jeszcze nie do konca nam dobrze idzie no ale jestemy wytrwali, nawet D sie zawzial i mu tlumaczy i czesto gesto sciera siuski z podlogi jak maly zrobi, a Zaki cwaniak jak tylko zrobi siku w majty to za chwile sie rozbiera bo mu mokro i nie dobrze, wiec cwaniak wie ze jak zrobi w majty to nie jest komfortowo ale jeszcze nie chce zapalac ze ma robic na nocnik :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

viki wspolczuje, dobrze tylko ze sie skonczylo tak jak sie skonczylo a nie gorzej, no i gratki dla Damiana

asiacur u nas to sama z gatkami wiec wiem co czujesz i jak to denerwuje ale badzmy twarde to uda nam sie tak jak pauli

kasiamaj a jak Kubus dzis co powiedzieli w przychodni

jutrzenka u nas dobranocny ogrod to jest moj jedyny ratunek, jak nie ma wlasnie w tv a ja musze cos zrobic to na dvd mu puszczam i nie mam dziecka a jak tancuje jak tam spiewaja to cyrk jest, ale na gazetke nie mam szans bo nawet jak by mi ja teraz kupili to nie wiem kiedy by dostal ;-);-);-)

tyle pamietam
dla wszystkich innych buziaki przesylam

a i focha strzelam bo pisalam w sobote ze zapraszam na paczki ale nikt sie nie zainteresowal czyzbym az tak nie dobrze piekla :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
hejka!!!:-):-):-)

jestem tak szybciutko.....
pozdrawiam Was dziewczynki chudzinki dnia dzisiejszego;-):-)

bede jutrooo:-):-)

ps. Katka bede miała romansa do Tiebie;-)
 
Ewedja, my już dawno pieluch się pozbyliśmy, ale ostatnio Filip ma fazę z kupą i popuszcza w gacie.
A z tego, co się dziś dowiedziałam u niego w żłobku, to ogólnie jakaś sraczka panuje, więc ja już włączyłam enterol.:tak::tak: Dostał też gorzką czekoladę ( kawałeczek ;-)) i mam nadzieję, że w nic się to groźnego nie przerodzi.
Kasiamaj, jak Kuba ma jakiś stan zapalny, to lepiej nie posyłaj go do przedszkola, nawet jak to w piątek. A byliście już u lekarza?
Alex, mi raczej te papierzyska już nie będą potrzebne. To, co wiem, że mogłoby się przydać uporządkowałam w jeden segregator:tak::tak:

 
asia już będę grzeczna :zawstydzona/y:
dotka ;-)
ewe ja się odchudzam (tak, że tyję :wściekła/y:) a pewnie pyszne wyszły :tak:
stefcia podrzuć jakąś ;-) masz jakiś programik?

miałam dzisiaj wychodne, t. z małą został, wyszedł z nią na korytarz jak mnie nie było bo cały dzień w domu siedziała :-(
a ta myk! do sąsiadów :-)
przychodzę, drzwi wszędzie pootwierane (mamy wspólny zamykany korytarz), słyszę dziecko u sąsiadów ;-) tomek w domu ...
kinia: tato! chodź patrz co robię! :-D:-D:-D
a u sąsiadów raj bo mają zabawki po wnuczce ;-)
poszłam do niej, pogadałyśmy z sąsiadką, młoda siku woła
t. ją posadził na nocnik, nie zdążył majtek założyć a mała z gołą psiochą na korytarzu, gacie i majtki na wysokości stóp :-D:-D:-D
krzyczy: sąsiad! już zrobiłam!!! :-D:-D:-D
bo wcześniej z nim gazety na fotelu czytała :-D
ale ryliśmy ze śmiechu! :-D:-D
 
kata niezla artystka z tej kini jest mieliscie ubaw po pachy pewnie

ja 15 minut temu latalam za malym z nicnikiem i lapalam kupe bo widzialam ze sie spina wiec zdjelam mu majty a on za nic w swiecie nie chcial siasc na nocniku tylko w kucki wiec ja za nim z nocnikiem ale nie wszystko mi sie udalo zlapac :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dobrze ze twarde bylo to nie bylo za wiele sprzatania :tak::tak::tak:

teraz cwaniaczek bawi sie w swoja ulubiona zabawe, bierze spinacza do prania zapina sobie na nosie i udaje kaczke dziwaczke cyrk na kulkach (i jego to nie boli twardziela jednego)
 
hej
wpadłam tylko żeby dać znać co u nas...
byliśmy u pediatry-okazało się ze Kuba ma straszne gardło i stąd ta gorączka..:-(-jakiś wirus musi panować bo w przychodni były jeszcze inne dzieci z takimi samymi objawami jak młody (czyli bez kaszlu kataru-tylko nocna gorączka)
lakarka zapisała antybiotyk-nie obyło się.....stwierdziła że na takie gardło nie pomoże zwykły lek...mówię jej że to Kuby pierwszy antybiotyk.....czy może powodować jakieś skutki uboczne-to się babka zaczęła śmiać że to nie możliwe żeby nigdy wcześniej nie dostał antyb.-aż w karcie musiała sprawdzić.
pojechałam do koleżanki do apteki -mówi że to dobry lek,tylko cena też dobra prawie 30zł.:szok:-dokupiłam jeszcze acidolac,elektryczny termomert-bo nasz taki do uszka zaczął szwankować:wściekła/y: do tego zwykły też jakoś z oporami chodzi....
za to dostałam kupę prezentów...Kuba piłkę dmuchaną,długopisy z marsjanków,jakieś próbki kosmetyków,myjkę do mycia....kumpela nawaliła mi cała reklamówkę :happy2::-D różności.
ale przynajmniej dobrze bo będę wiedziała co i jak działa....:tak:żeby potem w ciemno nie kupować

w ciągu dnia to Kuba radosny-biega szleje,nie widać po nim że jakiś chory.....
tylko obiadu nie chciał zjeść a ta kto jest ok.

dobra lecę bo mam trochę rzeczy do zrobienia,jeszcze gary na mnie czekają :szok::-:)baffled:
 
reklama
Do góry