Oj biedna ta Cherie, po ciąży będzie miała zupełną awersję do lekarzy, szpitali i leków.
Ja też wolę te kilka dni w szpitalu zostać. Moją koleżankę w Anglii po cesarce wypisali w 3 dobie a mała dostała żółtaczki. To kazali jej w lutym wystawiać Jowitę na słońce. No i żółtaczka ciągnęła się jakieś 2 tygodnie.
Ja też wolę te kilka dni w szpitalu zostać. Moją koleżankę w Anglii po cesarce wypisali w 3 dobie a mała dostała żółtaczki. To kazali jej w lutym wystawiać Jowitę na słońce. No i żółtaczka ciągnęła się jakieś 2 tygodnie.