To tylko moja teściowa z tych sprawiedliwych?;-) Szwagierka ma termin na listopad ale obie dostałyśmy tyle samo na wyprawkę, moja mama ma rzucić co nieco na wózek. Reszta wydatków to już nasza sprawa. Ale mi nie wychodzą takie astronomiczne ceny. Staramy się oszczędzać ile można. Na wózku np nie chcemy bo to nie ma sensu, ale np wanienka bedzie nas kosztować 15 zł, ładna, duża i nowa, stelaż sobie odpuszczamy bo będziemy wanienkę po prostu na stole stawiać. Pieluszki będą tetrowe a pościel jedną kupimy, jedną ciocia mi obiecała, a na trzecią kupię materiał i uszyję. Ciuszki z lumpka albo odkupione używane. I tym sposobem już kilkaset złotych zaoszczędzimy;-) Będzie mozna wydać to na dodatkowe szczepienia dla maluszka albo basen:-)