Czesc Kora, no kazdy liczy jak uwaza. Ja dzisaj mam 36 tyg i 6 dni niby jestem w 37 tyg ale jeszcze nie w pelni skonczonym. To tak jak z latami mamy np 29 i pare miesiecy ale nigdy sobie nei dodajemy, ze juz 30, bo skonczone jest dopiero 29. Ja tak to rozumiem. Rozumiem tez, ze w ciazy dziewczyny chca, zeby im szybciej te tyg lecialy wiec wola liczyc na przod. Ja az taka "zachlanna" nie jestemJutro bede miec pelne 37 tyg i niby zaczne 38, ale wole ustosunkowac sie do tego co jest juz skonczone czyli 37. Licze jak w suwaczku i tak jak policza na porodowce skonczone pelne tyg plus ewentualne dni. Z tego co wiem ciaza donoszona liczy sie od skonczonych pelnych 37 tyg czyli u mnie od jutra.
To takie moje rozumowanie, ale kazdy moze miec wlasne zdanie;-)
No, jesteśmy wszak tak samo
Zwał jak zwał :-) ale jutro ciąża zostanie uznana za donoszoną :-)
Jutro bede miec pelne 37 tyg i niby zaczne 38, ale wole ustosunkowac sie do tego co jest juz skonczone czyli 37. Licze jak w suwaczku i tak jak policza na porodowce skonczone pelne tyg plus ewentualne dni. Z tego co wiem ciaza donoszona liczy sie od skonczonych pelnych 37 tyg czyli u mnie od jutra.
podczas ciąży lezałam w trzech różnych szpitalach i wszedzie tak było,że po cesarce dziecko było prawie odrazu z mama, tyle tylko,że połozna przychodziła pomagać,ale w wiekszości przpadków widziałam, ze męzowie spedzali cały dzień na opiekowaniu sie dzieckiem
Faktycznie mozna sie zagmatwac, ale jak Kora pisze sa dwie szkoly. Ja sie stosuje do tej od tego pelnego 37 tyg. W sumie jak by na te szkoly patrzec to 38 tydzien mozna brac juz od 37+1 dzien nie? Wiec wtedy obie szkoly beda poprawne.
Ile on badań wtedy zrobił to głowa mała (włącznie z biopsją). Mnie nawet lekarze mówili, że on powinien do psychologa z tym iść. Wytępiłam to własnymi siłami na szczęście :-)