reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudzień 2009

reklama
Georginia i mi znowu kolejna część czopa odeszła:tak: był delikatnie zabarwiony krwią... ależ ja sie cieszę;-)

Joanna hehe brawo!!! Bardzo dobrze powiedziałas:tak:
 
Mi też na raty, 3 razy hehe. Ale skurczy brak to pewnie sobie z 2 tyg pochodzę:-)

Hehehe i na skurcze przyjdzie czas;-) Ale w końcu coś się dzieje, a to ważne:tak:


Dzisiaj mój M mnie wkurzył ale tak na maxa:wściekła/y: no i mówię, ze zaraz mu przyłożę, on sie zaczął smiać i mówi to wal śmiało, może Ci ulży;-);-);-) a ja na to: O nie, dostaniesz za swoje na porodówce, wtedy więcej sił będę miała żeby Ci podziękowac:-D:-D:-D:-D Chyba sie przestraszył:laugh2:
 
Dzisiaj mój M mnie wkurzył ale tak na maxa:wściekła/y: no i mówię, ze zaraz mu przyłożę, on sie zaczął smiać i mówi to wal śmiało, może Ci ulży;-);-);-) a ja na to: O nie, dostaniesz za swoje na porodówce, wtedy więcej sił będę miała żeby Ci podziękowac:-D:-D:-D:-D Chyba sie przestraszył:laugh2:


Ja tez bym sie wystraszyla na niego miejscu ahahhahaahah :eek::-D:laugh2:
 
reklama
Hej dziewczyny!
Gratulacje dla nowych Mamus, bo chyba ktos sie nam nowy urodzil? Nie kontroluje na biezaco, ale nadrobie jak nas wypuszcza! Ciagle jeszcze jestesmy w szpitalu, ale ma nam sie ku lepszemu. Ustabilizowali Misi cukier, ktory miala za niski, odlaczyli rury i sondy i inne cuda i wreszcie dzis po poludniu wypuscili z neonatalnego na zwykly. Walczymy, zeby jutro wyjsc do domu, ale strasza nas kilkoma dniami tu. Nie mam praktycznie pokarmu, wiec mala jest na Nanie z kubka - zjada sporo i ciagle jest glodna... a oni mi nie wierza w to... Mamy za soba nieprzespana noc, bo nie chcieli nam dac wiecej mleka. Juz im wyjasnilismy, ze ona po prostu ma apetyt po rodzicach i jesc musi, zeby byl spokoj ;-) Sporo spi, ciagle cos opowiada pod nosem i uwielbia sie przytulac...
Cudowna jest :-) I ma zab! Dolna lewa jedynke! Boli jak gryzie probujac dostac mleko z piersi :sorry:
Walcze z laktacja, ale chyba sie poddam w koncu :-( Ani Misia ani laktatory nie sa w stanie wyciagnac ze mnie wiecej niz kilka kropli :-( Nie ma i juz... Koszmar :-(
Koncze i wracam do Malej. Trzymajcie sie jakos! Jeszcze sie odezwe na pewno :-)
Calusy dla e-ciotek!!!
 
Do góry