reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Sosnowiczanka- hmmm... rodzeństwo dla Koko owszem, ale starania zaczniemy dopiero na wiosnę, teraz używamy "innej" antykoncepcji. Wiem, że to nie da się wyliczyć co do dnia, ale chciałabym, aby miedzy dziećmi było minimum cztery lata różnicy.

Dla chrześniaka kupiłam kilkupiętrowy garaż z windą i samochodzikami. Dla małego Mikołajka mam zabawkę odpowiednią do jego wieku(6 miesięcy) coś podobnego do dużej grzechotki z gryzakiem, która gra i świeci.
A dla Koko znalazłam na allegro cos takiego SUPERMARKET SKLEP, KASA, KOSZYK, SKANER, NOWOŚĆ! (4724959778) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Ogólnie młoda dostanie jeszcze od mojego brata lalkę z akcesoriami, która robi siusiu, i jeszcze coś na pewno wpadnie od dziadków i pradziadków.
Prezentów będzie dużo, ale teraz jest taki okres, w którym siedzi się w domu, także dzieci muszą mieć jakieś zajęcie.
 
reklama
Witajcie znowu po dłuższej przerwie.Wam też tak zapie...rdziela...ją dni!bo ja cała w szoku, że już się robi ciemno o godz. 17, zdążymy zjeść, trochę ogarnę i padam o godz. 22! nie daję rady dłużej wysiedzieć. spię ostatnio na stojąco. jak miałabym urlop to pierwsze 2 dni spałabym non stop.
2701: Fajny ten supermarket:)
Milva: co do koncertu Lennego, miałyśmy niezłego fuksa. wyszykowane, podekscytowane wychodziłyśmy właśnie z domu na pociąg, gdy nagle w radiu usłyszałam tą cudną wiadomość!Myślałam, że to jakiś prima aprilis!!!!zaraz weszłam w internet i niestety duuuuuuuuuu...paaaaaaaaaa. szczęście w nieszczęściu, że nie siedziałyśmy już w pociągu, bo bezcelowa wycieczka do łodzi już kompletnie by mnie załamała.ech. najgorsze jest to, że kilka tygodni temu miałyśmy już zarezerwowane i kupione bilety w jedną i drugą stronę i przepadły.100 zł w plecy.ale nie rezygnujemy. 15 grudznia jedziemy, raz się żyje!
Sosnowiczanka trzymam kciukasy za dziewuszkę, choć jak sama wiesz chłopaki są boskie. jak to mówi mój szwagier - nieważna płeć, byle chłopak był zdrowy. hehe

Tymek wczoraj zrobił nam niezły numer. zasnął o godz. 16, obudził się o 20.30, mega wyspany i pełen energii:angry: jak już prędzej pisałam o godz. 22 już ledwie widziałam na oczy.dlatego też dałam młodemu wybór, albo bawisz się sam w pokoju, bo mamusia idzie spać, albo gaszę światło i też idziesz spać. i wyobraźcie sobie, że mój syn, który nie potrafi bawić się sam - czary mary - bawił się cichutko w pokoju, samiuteńki do godz. 24:szok: cud!przyszedł tylko do mnie, że skończył i prosi o zgaszenie światła! wchodzę jak cień do jego pokoju, a tam budowle z klocków, tory pięknie ułożone. normalnie bajka.jaki z tego morał!? trochę wiary w nasze dzieci!
Co do prezentów: chcemy kupić małemu zestaw lego duplo remiza strażacka - bo uwielbia budować i oczywiście samochody z bajki CARS. bo Tymek ma obsesję na ich punkcie.buziole!w poniedziałek pasowanie na przedszkolaka.trzymajcie kciuki!
 
Izu - zdjęcia fajne. Mebelek ładnie wymalowany. Z koncertem niezły myk. Nie lubię takich niespodzianek. Ja myślałam o koncercie Robbiego w kwietniu, ale już mi przeszło....chyba :) Oglądam zdjęcia z hotelu z zarezerwowanych wakacji i mam cel.

U nas też już prezenty zakupione. Zulka prosiła o kolejkę stacyjkowo - trochę chłopięce, ale oczy miała wielkie jak 5zł jak oglądała reklamę. Dodatkowo zamówiła sobie kolejkę Hyżego z tej bajki. Babcia też tam dokupiła coś do zestawu i jest.
Meżolek widząc moje zamotanie z pracą tzn te ostatnie decyzje czy zmieniać pracę czy nie, zapowiedział mi, że w przyszłym roku we wrześniu nie biorę tyle szkół weekendowo tylko idę zrobić sobie podyplomówkę z ochrony środowiska i startuję gdzieś do firmy. Potem może zrobię sobie jeszcze prawo pracy i będę mieć to co chciałam. Potem mogę się realizować, dziewczyny będą większe i mogę pomyśleć o czymś innym.
 
Hejoł Dziewczyny.
Nie zaglądałam z braku czasu.
Milva szkoda, że koncert odwołano !Ale cyrk!
Ewka ja też myślę o Turcji w 2015 roku-we wrześniu. Jeśli nie Turcja to na Florydę- Miami. Kasa się zbiera, już jakiś zastrzyk jest o ile siora będzie wtedy właśnie u siebie w USA to polecimy do USA. Jeśli nie to Turcja-też z siostrą i jej Młoda. Show must go on. Zęby na grzędy ale na wakacje życia co roku wybrać się trzeba. Tym bardziej, że to dobra motywacja by nie żreć na mieście i nie wydawać kasy na głupoty. Skarbonka rośnie.Też się wyedukujesz! Muszę Ci powiedziec, że bardzo mi imponuje Was system w rodzinie , jak się usupełniacie i wspieracie z mężem. Ekstra normalnie!!!Pokrewne dusze czy co!? Gdzie takiego chłopa znalazłaś! Dawaj mi jego brata!

Izu coś o tym wiem, ja o 21 już bym spała ale Nina przeciwna jest. Tylko, że ja drzemki w pracy nie mam...

Jutro jadę do szkoły. Jak się cieszę-wcale. Na myśl o wejściówce na którą nic nie umiem....Mam meksyk w głowie, obłęd w oczach a nie ma kiedy przysiąść do tej...ANATOMII....

Haha myślałam o prezencie dla siebie-przydała by mi się gosposia... Dla Ninki ewidentnie pod choinkę jakieś dziecko. Jeśli ktoś ma na zbyciu chętnie przyjmiemy. Samotne popołudnia, długie wieczory...stają się nie do zniesienia. Wariuję w domu. Nina się nudzi. Ostatnio robimy już wszystko. Nawet bransoletki z Biedronki. Kupiłam cały zapas a już nie ma!!!:szok:

Co do faktycznego prezentu to nie wiem... czekam na Wasze sugestie!
 
Hej! U nas choroba młodego na całego, zresztą na fb pisałam, to wiecie. Jestem bardzo zmartwiona , tak mi go szkoda...no i przedszkola, które lubi, a cały listopad w domu:-( Ciągle śpi, podawanie leków do horror , mam dość, a wsparcie w okół do d...
Już pomijam fakt ile poszło kasy.
 
Netka no nie narzekam na chłopa, bo dobry jest ale chwalić non stop tez nie mogę :) Brata niestety nie ma tylko siostrę, w prawdzie się rozwodzi ale dla Ciebie związek homo raczej nie polecam :)))
W sobotę trzymajcie kciuki za Kami, bo ma międzynarodowe mistrzostwa aikido i cicho liczę na medal. Zobaczymy...
Milva u mnie tzn u Zu tez choroby ciąg dalszy. Tydzień była w przedszkolu. Teraz mamy zapalenie oskrzeli. Taka galaretka jej siedzi gdzieś w nosie i nie chce to pieroństwo schodzić. Nawet frida nie pomaga. Inhalacje non stop. Na szczęście nie mam problemu z podaniem lekarstw.
 
Ewka- kciuki trzymam za Kami !
Sosnowiczanka- to i ja po cichu życzę dziewczynki :)
Izu- podoba mi sie, wyszło super ! a Tymek taki poważny facet :)
Milva- oby te choróbska już Barta opuściły. Pamiętam u nas zeszłą zimę te choroby za chorobą, to był horror i już sie boję tej zimy.
2701- u mnie od paru miesięcy stragan stoi w piwnicy i już chyba czas żeby wrócił na górę. Znowu sie ucieszą na tego grata

Kasia z przedszkola przynosi wierszyki i piosenki a pani mnie sie pyta czy ona coś mówi ? Strasznie nieśmiała. Wstydzi sie do tego stopnia że woli zlać sie w majtki niż pani powiedzieć że potrzebuje do wc :( Wczoraj odbyliśmy z Małą rozmowę i zobaczymy czy coś sie zmieni.

Dziewczyny nadal jakoś trzymają sie w zdrowiu ale badałam im krew, bo Kasia jest strasznie blada. Ostatnio od mojej fryzjerki dowiedziałam sie że jej synek miał podobnie. Blady, brak apetytu i częsty ból brzuszka. Okazało sie że ma Lamblie a ona zżera żelazo z organizmu...U nas z morfologi wyszło właśnie niedobór Fe a na ocenę obecności Lambi musimy czekać 2 tygodnie. Nasza lekarka nic nie podpowiedziała w tym temacie a gdy wspomniałam o moich przepuszczeniach powiedziała że nie ma kompetencji w sprawie Lambie...No nic, czekamy. Apetyt Kasi wrócił ale nadal wypija wodę z wanny podczas kąpieli :/ .........Ola w zeszłym tygodniu zwymiotowała w domu przedszkolny obiad. Następnego dnia przetrzymałam ją w domu ale już było ok.

Na prezent dla Kasi mam zamówienie od męża. Zażyczył sobie kolejkę duplo z torami, nie ten pociąg z cyferkami. W zeszłym roku poprosił o koparkę zdalnie sterowaną i fajnie sie nią bawią. No niech mu będzie. Trudno żeby facet siedział i tylko te kucyki czesał ;)
 
reklama
Cześć.
Na początku życzę zdrówka dla chorowitków.
U nas narazie bez większych zmian. Mikołaj nadal ma odkładaną sanację, bo ciągle pokasłuje i ma katar. Teraz bierze ostatnią serię szczepionki doustnej uodparniającej, ale moim zdaniem ona tylko pogarsza sytuację, bo już było ok i jak zaczęłam dawać to Miki zaczął smarkać i kasłać.
Jest coś bardziej optymistycznego. W przedszkolu Mikołaj zaczął wiecej mówić. Cieszę sie że ruszył z mową. Praktycznie co dziennie słyszę jakieś nowe słowo :-D Panie w przedszkolu, zgodnie z zaleceniem psychologa, pracują nad Mikołajem i są już małe postępy. Mikołaj potrafi nawet pół godziny bawić się sam, innymi zabawkami niż Maja . Bardzo się cieszę.
 
Do góry