igusiad
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Kwiecień 2011
- Postów
- 2 576
Witajcie, niestety przez okrutny los muszę opuścić wasze grono
w niedziele trafiłam do szpitala z delikatnym plamieniem, ze wzglęgu na tą wcześniejszą biegunkę zostawili mnie, plamienie przerodziło się w krwawienie no i niestety poronienie
:
Trzymam kciuki za was, oby skończyło się szczęśliwie

Termin na 4 grudnia. Mam jednak trochę obaw, ponieważ raz poroniłam. Czy spotkałyście się może z tematem tyłozgięcia macicy? Ja mam bardzo duże tyłozgięcie. Lekarz mnie dziś nastraszył, że przez to ciąża jest zagrożona, gdyż w momencie przesuwania macicy na właściwe miejsce może się coś odkleić. W necie przeczytałam jednak, że nie ma to wpływu na przebieg ciązy. Drugi lekarz był przekonany, że przez to bardzo długo musieliśmy się starać o dzidziusia, jednak był w błędzie, bo po jednym razie zaszłam. Już sama nie wiem, co mam o tym myśleć...