reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Grudzień 2011

Kubuś , Fabian i Alanek buziolki dla Was chłopaki

Łysa - szkoda maluszka... A 3 dniówę Ben już miał? Trzymaj się Kochana i idz niech go osłuchają.
Mła- Gratulacje dla Emilki za pierwsze kroczki:-)Udało Ci się je uwiecznić na filmiku?

Dla chorowitków polecam na katar wodę do noska disne mar- po zapryskaniu glutki same wypływają...i obchodzi się bez fridy i krzyku,mozna go zapryskać w każdej pozycji tak jak nasivin soft od 1 r.ż.-tylko,że to już raczej lek po oczyszczeniu noska;-)

Zazdroszczę Wam,że na codzień macie jakąś pomoc...ja całymi dniami w domu z dzieciakami. Praktycznie moja wolna chwila to ta kiedy tutaj piszę.


 
Ostatnia edycja:
reklama
Na 16.10 mamy wizyte, Ben Od 9 nie zjadl, dopiero teraz zjadl kilka lyzeczek obiadu a tak to zero mleka, biedny Od rana nie chcial zasnac i dopiero teraz usnal na mnie wiec siedzie I bujac. Dobrze ze Zuzia u taty, bo wysiadam psychicznie :(
 
Majeczka, niestety jeszcze nie, bo Miśka najchętniej chodzi od jednego rodzica do drugiego. Brakuje nam trzeciego rodzica do udokumentowania ;)
Rzeczywiście Ty tez masz ciężko z dwójką. Mam nadzieję przynajmniej, że Ruben jest pomocny jak na swoje 4 latka :)

Łysa, trzymam kciuki za wizytę!
 
hejka w niedzilkowy juz prawie wieczór.
Czekamy własnie na przyjście Pani doktor - zobaczymy co nam powie. Ja dopiero zaczęłabym odpowczywac w końcu a tu juz jutro znowu poniedziałek-łeee. No cóż...
 
Hej:-)
My po wczorajszych urodzinach objedzeni, że szok..mama oczywiście dała wałówę na dzisiaj, więc mogliśmy spokojnie jechać dzisiaj do południa na spotkanie z Asko i jej cudownymi bąblami, dzieci się wyszalały, my poklachałyśmy, a potem na spokojnie do domu na obiad..Dzieciaki nam w aucie padły, tak były zmachane:-):-D
Alanek, Fabianek, Kubuć - buziaki na te 11 m-cy:*:*:*
Zdrówka dla wszystkich chorych!!!!!!!

Mła, gratki na te pierwsze kroczki Emilki!;-)
Netka, jak po obiedzie w towarzystwie siorki M.?
Ewka, Lysa - dajcie znać, jak po wizytach lekarskich..
 
Cześć.
Dziewczyny odnośnie zanoszenia się naszych dzieci to ja to napisałam tak troszkę żartobliwie, ale jednocześnie tak żebyście dokładnie zrozumiały jak to robić. W każdym bądz razie tak trzeba robić, ja to praktykuję (tego liścia bo wody nigdy pod ręką nie mam) i efekt jest natychmiastowy.

My po chrzcinach, ale było tak sobie:baffled:

P. jest w tej chwili z Mają w szpitalu. Maja obudziła się z bolącym oczkiem. potem zaropiało i coraz bardziej puchło. Pojechał na Niekłańską. Czekam na tel i trochę się denerwuję
 
Przyszłam powiedzieć, że żyję i ciągle jestem w trakcie przeprowadzki.
Jak na razie jesteśmy jeszcze na starych śmieciach, ale mam nadzieję, że już w sobotę spędzimy pierwszą noc w naszym domku.
Wszytko przeciągnęło się z powodu naszych panów, którzy remontują nasze ranczo. Tak bardzo są przepracowani, że cały czas biorą sobie urlop, a mnie szlak trafia, bo przez ich "niechcenie" wszytko ciągnie się jak flaki z olejem.

Wiedziałam, że przeprowadzka będzie mega wysiłkiem, ale nie spodziewałam się, że aż takim.
Sądziłam, że spakowanie rzeczy z naszego jednego pokoju potrwa dwie, trzy godziny, a tu końca nie widać.
M zwozi kartony i śmieje się, że chyba ciężarówką po to wszystko przyjedzie.

Ale co tam, najważniejsze, że będziemy na swoim i koszmar(teściowa) się skończy.

Nasza pannica jest zdrowa i radosna. Mamy już cztery ząbki( tzn Karola ma) trzy na górze i jeden na dole.
Zaczyna już puszczać się mebli, chodzi za jedną rączkę, tzn nie chodzi tylko biega. Nie wiem czy te moje dziecko zawsze będzie takie szybkie :-D

Nie wiem czy odezwę się szybko, bo na nowym lokum nie mamy jeszcze internetu, ale jak będę u rodziców, to dam znać czy żyję.

Staram się czytać co u Was, ale na pisanie brak czasu, mam nadzieję, że wybaczycie.
Pozdrawiam Was Cioteczki bardzo serdecznie. Buziaki od mnie i Karolci dla Wszystkich grudniaczków ;-)

Pa :*
 
reklama
Agapa- oby leki pomogły, trzymam kciuki !
2701.. - wiem jak to jest im bliżej tym bardziej się ciągnie, ale doczekacie pierwszej cudnej nocy bez teściowej ;-)
Ewka - u Was też mała chora? Adaś chory ale dzielny, mam nadzieję że to nic poważnego.
Łysa- szkoda Benka, ale że coś Wam przepisali to mnie zaskoczyłaś.

Kolejny dzień za nami.. Adaś dzielnie znosi chorobę, chyba lepiej sobie radzi ode mnie. Cieszę się że się nie pogarsza. Dziś M. po nocce, bronił na meczu a później jeszcze z przyszłym teściem i moim szwagrem sobie pili.. :dry: Nie byłam zadowolona, ale usłyszałam z jego ust parę miłych słów na swój temat, więc spasowałam. A później jeszcze wziął mnie na bok, obiecał że będzie o siebie dbał ale mam się zastanowić nad drugim dzieckiem... W tym momencie stwierdziłam że chyba jest pijany i wysłałam go w końcu spać!
Adaś zasnął o 20 , ja pooglądałam tv i zaraz się kładę.

Wam zyczę dobrej nocy !!! Śpijcie słodko!!!
 
Do góry