Nastazja
Mama Adama Łobuza I
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2011
- Postów
- 1 628
Sosnowiczanka- oh cudownie byłoby mieć drugie dziecko, ale takie już przynajmniej 2 letnie  Niestety przechodzenie tego wszystkiego o czym piszesz też mnie przerasta. No i u nas jeszcze finanse nie pozwalają na godne życie z większą ilością dzieci. Dla mnie Adaś jest największym szczęściem chciałabym mu wiele dać, zapewnić dobry i godny byt, dlatego niestety finanse są tak ważne..
Niestety przechodzenie tego wszystkiego o czym piszesz też mnie przerasta. No i u nas jeszcze finanse nie pozwalają na godne życie z większą ilością dzieci. Dla mnie Adaś jest największym szczęściem chciałabym mu wiele dać, zapewnić dobry i godny byt, dlatego niestety finanse są tak ważne..
Idę zaraz spać. Dałam Adasiowi ibum, krople do noska i może prześpi jakoś tą noc. Biedaczek..
Życzę wam dobrej i spokojnej nocy, a dzieciaczkom kolorowych snów.
				
			 Niestety przechodzenie tego wszystkiego o czym piszesz też mnie przerasta. No i u nas jeszcze finanse nie pozwalają na godne życie z większą ilością dzieci. Dla mnie Adaś jest największym szczęściem chciałabym mu wiele dać, zapewnić dobry i godny byt, dlatego niestety finanse są tak ważne..
Niestety przechodzenie tego wszystkiego o czym piszesz też mnie przerasta. No i u nas jeszcze finanse nie pozwalają na godne życie z większą ilością dzieci. Dla mnie Adaś jest największym szczęściem chciałabym mu wiele dać, zapewnić dobry i godny byt, dlatego niestety finanse są tak ważne..Idę zaraz spać. Dałam Adasiowi ibum, krople do noska i może prześpi jakoś tą noc. Biedaczek..
Życzę wam dobrej i spokojnej nocy, a dzieciaczkom kolorowych snów.
 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 Mały teraz ma drzemkę, bo wstał wcześnie. Na dworzu zimno!!! Pogoda dobija...
 Mały teraz ma drzemkę, bo wstał wcześnie. Na dworzu zimno!!! Pogoda dobija... 
 
		 Mała jęczy przez sen, stęka i krzyczy. Ja się budzę, podaję smoka, albo głaszcze i próbuję dalej zasnąć. Mężol to przyłoży głowę i śpi, a ja niestety nie.
 Mała jęczy przez sen, stęka i krzyczy. Ja się budzę, podaję smoka, albo głaszcze i próbuję dalej zasnąć. Mężol to przyłoży głowę i śpi, a ja niestety nie. 
 
		