reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grzybica w ciąży

Czy podczas ciąży przebyłaś stany zapalne pochwy ?? (drożdżyca itp.)


  • Wszystkich głosujących
    41
Witam, w 12 tyg na grzybka dostałam nystatyne. Teraz dalej mam chyba grzybka, wzięłam dwie globulki nystatyny bo tyle mi zostało z poprzedniej kuracji, teraz w domu mam clotrimazolum i gyno-femidazol i teraz pytanie czy mogę zaaplikować któreś z nich czy lepiej nie bez konsultacji z lekarzem, tylko że teraz nie mam za bardzo dostępu do lekarza :/
 
reklama
wiem ze nie powinnaś brać clotrimazolum bo ja tez je mam i lekarz powiedział ze one sa za mocne i nie mozna ich...tego drugiego nie znam... zdaje mi sie ze farmaceutki powinnaś zapytać może ci doradzi... ale i tak bez konsultacji z lekarzem nic nie brałabym chyba ze to co miałaś...
 
Ostatnia edycja:
To i ja sie dopisze do tematu.
28.10 lekarz stwierdził u mnie grzybka, który pojawił się w sumie bezobjawowo!! Stwierdził ze jest na tyle głęboko ze mogłam nie mieć jego oznak. Przepisał mi Pimafucin i Clotrimazolum w globulkach (6 szt.w opakowaniu) i kazał brac obie na noc. Po pierwszej nocy byłam w szoku rano- wylało się ze mnie straszne grudkowato- zielone dziadostwo. Kolejne poranki to już było spływanie resztek leków ale w kolorze białym. dopiero po zakonczeniu kuracji zorientowalam sie ze mąż tez powinien coś brać na tego grzybka. Teraz na sile próbuje sobie przypomnieć kiedy się kochaliśmy zanim lekarz stwierdził ta przypadłość i kurcze jak rozumieć jego słowa ze to były dopiero początki tego grzybka.`

Za to była wczoraj u drugiego lekarza- prywatnie(jest moja przepustka do innego szpitala) i przy badaniu ginekologicznym nie stwierdził żadnej infekcji. Pomyslalam sobie ze jest juz w takim razie ok. Ale tego drugiego mocno przycisnę na kolejnej wizycie 18.11 o porządna kontrole i ewent.leki również dla męża!

I tu pytanie do Was? o jakie badania mogę go prosić żeby wykluczyć lub stwierdzić obecność tego pana grzybka!????
 
wiem ze nie powinnaś brać clotrimazolum bo ja tez je mam i lekarz powiedział ze one sa za mocne i nie mozna ich...tego drugiego nie znam... zdaje mi sie ze farmaceutki powinnaś zapytać może ci doradzi... ale i tak bez konsultacji z lekarzem nic nie brałabym chyba ze to co miałaś...

Powiem tak, w jakimś 10 - 11 tyg dostałam te leki od mojej ginekolog ale tam pisało że nie należy ich przyjmować w pierwszym trymestrze ciąży i udałam sie prywatnie do lekarza który przepisał mi wtedy nystatynę i teraz te leki mi zostały. Przeczytałam temat i wiem że któraś przyjmowała w ciąży ten Gyno - Femidazol, ale wciąż się waham czy zacząć na własną rękę przyjmować.
 
wiesz co Cesis jeżeli ciąża np przebiega prawidłowo to jak chcesz jak jest coś nie tak to na pewno nie.Ja tak czy siak bym nie brała...

I tu pytanie do Was? o jakie badania mogę go prosić żeby wykluczyć lub stwierdzić obecność tego pana grzybka!????
Milutek 23. Po prostu posiew(wymaz) z pochwy .
 
Milutek - badania na czystość pochwy chyba WR.
Ja już ostatni dzień biorę nastatynę, jestem w 7 tygodniu ciąży. U mnie to wykryto liczne grzybki...brrr. Mam nadzieję że to pomoże bo od porodu córki te ifekcje non stop nawracają.
 
Antar a jak bierzesz nastatynę to czujesz ze cie cos tam boli lub czujesz ze cos sie tam dzieje czy nie? bo mi sie czasami zdaje takie dziwne uczucie ( maz mowi ze to dlatego ze grzybka zwalcza ;D )
 
witam, mam ten sam problem. Jestem w 7 tygodniu ciąży, lekarz zalecił mi nystatynę dopochwowo i clotrimazolum krem. mam watpliwości co do tego kremu, ponieważ w ulotce jest napisane żeby nie stosować w I trymestrze ciąży. Czy któraś z Pań miała do czynienia z tym kremem w pierwszych miesiącach ciąży?
 
renia06 tak miałam ten krem, jednak zastosowałam go raz, może dwa razy gdy już nie mogłam wytrzymać bo bardzo piekło, tak to nystatyna dała radę. Problem jednak wrócił, myślę, że ten krem lepszy by był dla partnera żeby i on nie zarażał nas potem.
 
reklama
ja też standardowo nystatyna i clotrimazoul ale to drugie staram się używać mało do tego wyczytałam na ulotce ze clotrimazolum niweluje działanie nystatyny wiec najpierw globulka a dopiero po tym krem
 
Do góry