reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Holandia

Siemanko:)
Ja sie pisze na piatek wieczorem:)
Ostatnio mam ciagle msn online,wiec zapraszam.

Pozdrawiam i spadam bo obowiazki wzywaja....
Milego dnia
 
reklama
Hej dziewczyny, jak najbardziej milo bedzie mi pogawedzic z wami dzis wieczorkiem, bede w domu tak po 21:30 i zaraz zasiade do kompa.
Kiniu-niestety lipa, dzis rano przyszla @,az tak tragicznie to nie jest ale zobaczymy co bedzie dalej, bo bede dalej probowac.
Agus-przejzalam Twa msn-space, masz cudna corke(wiem powtarzam to ;) ) a do tego czytajac Twoj blog poplakalam sie na etapie porodu, czuje ze miekne ::).
Pozdrowionka, do wieczora.

Paulina
 
Paulina dzięki za komplement:)
Rosa rzeczywiscie jest cudna,ale chyba tak mówią wszyscy rodzice o swoich maleństwach.
Będę na pewno na msnie,a gdyby był status na away,to i tak jestem,ale prawdopodobnie karmie mala albo ja przewijam.
Pozdrawiam:))
 
to i ja sie dolacze mimo ze od 3 miesiecy mieszkam ponownie w polsce, wczesniej mieszkalam w blaricum, wioska niedaleko hilversum...nie wiadomo czy tam nie wrocimy puki co to sie na to nie zanosi mi tu dobrze
 
Cześć Holenderki!
Widzę, że ostatni wpis jest ze stycznia. mam nadzieję, że jeszcze któraś z Was tutaj zagląda. Mieszkam w Holandii od lipca 2005. Obecnie jestem w 6 tygodni ciąży. Byłam już u rodzinnego, ale oprócz zapytania, czy wszystko ok i zmierzenia ciśnienia, niewiele mi powiedziała. A, dostałam telefon do położnej, do której zatelefonuję w nadchodzącym tygodniu. A teraz moje pytanka:
1. Czy robiona Wam tutaj, kiedy i jakie badania.
2. Kto dawał Wam na nie skierowania (lekarz czy położna).
3. Ile razy w czasie ciąży miałyście robione USG.
4. Czy pytałayście o badania prenatalne i czy jest taka możliwość. Czy możecie podać cenę.
5. Czy mogłyście wybierać pomiędzy porodem w domu a w szpitalu. Gdzie ewentualnie polecacie rodzić.
I wiele innych. mam nadzieję, że ktoś się odezwie...
Pozdrawiam
Pola
 
witaj!! ja rodzilam w holandii w wakacje w zeszlym roku i moge ci troche pomoc
1.w 12 tygodniu pobierano krew, zadnych wiecej badan dotyczacych ciazy nie mialam mimmo ze porzadnie przechorowalam i gdyby nie polscy lekarze to tragedia by sie mogal stac(lekarz zawsze na wszystko poleci ci paracetamol)
2.na usg skierowanie dawala polozna
3.raz czasami jak sa jakies wskazania to ma sie 2 razy(mimo moich chorob nie mialam, a uwazam ze i tak rodzinnego mialam dosyc ok bo zalatwil mi usg nerek tylko w tydzien czasu)
4.takie badania wykonuja kobieta ktore rodza chyba po 35 roku zycia nie pamietam dokladnie
5.rodzilam w szpitalu, po porodzie po dwoch godz mozna bylo isc do domu, jak chcesz rodzic w szpitalu to zorientuj sie jakie sa koszty tego porodu i czy pokrywa je twoje ubezpieczenie, po porodzie jak bylam na kontroli to lekarz stwierdzil ze nie bylo wskazan do porodu w szpitalu i nastepnym razem powinnam rodzic w domu
ogolnie najadlam sie sporo nerwow, nie chce cie straszyc ale mysle ze jestes tak jak ja przyzwyczajona do innego podejscia w czasie ciazy i nie raz sie bedziesz wkurzac
p.s. o kwasie foliowym wogole tam nie slysza\alam
 
Heja
Dzięki za reakcje. Niestety, spodziewałam się podobnych "rewelacji"... Moja lekarz rodzinna zapytała co prawda o kwas foliowy i czy sie dobrze czuje.
Moje ubezpieczenie pokrywa dzieki Bogu wszystko, łącznie z porodem w prywatnej kilnice. Może masz namiar na jakąś dobrą? Mieszkam w Barendrecht (ok. 10 km od Rotterdamu). Czy uczęszczałaś może do szkoły rodzenia? Czy potrzebuję skierowanie do szpitala i czy wypisuje je położna czy rodzinny?
Na początku przyszłego tygodnia będę dzwoniła do położnej. Może poradzisz mi, o co warto się dowiedzieć, dopytać na pierwszej i kolejnych wizytach. Co jest ważne tutaj, na co warto zwrócić uwagę. To moja pierwsza ciąża i tym samay dziecko. Jestem tutaj od lipca, a języka uczę się od września, więc przede mną sporo pracy i (niestety) trudności w porozumiewaniu się. Mąż pracuje i nie mogę wciąż "ciągać" go do lekarzy.
Myślałam o prenatalnych tutaj, ale (po Twoim liście) wybiorę się jednak do POlski, bo nie ufam tutejszej służbie zdrowia. Zresztą nauczyciele w szkole językowej też na nią psioczą.
Czy dostałaś znieczulenie podczas porodu? Czy tutaj można rodzić razem z mężem? A, z ciekawości, jeśli można, gdzie rodziłaś? W jakim mieście i szpitalu i czy polecasz> Czy słyszałać coś pochlebnego o jakiejś placówce w okolicach Rotterdamu lub o porodach w domu?
Oj, chyab Cię zamęczę... :)
Z góry dziękuję za wyrozumiałość.
Jeśli masz skypa, i znajdziesz chwilkę, to chętnie umówiłabym się na babskie plotki.
Pozdrawiam serdecznie i jezszcze raz dziękuję za odpowiedź.
 
Hej pola, milo widziec kolejna Polska osobe w tym malym kraju.
Ja rowniez jestem w ciazy, teraz okolo 12 tygodnia. Mam za soba jedna wizyte u poloznej i USG, co do badan prenetalnych to powiedziala ze decyzja nalezy do mnie jesli chce miec USG genetyczne, i dala ulotke wraz z numerem do szpitala. Ja po przemysleniu i poczytaniu co nieco na ten temat podjelam decyzje ze zrobie je. Wizyte mam na poniedzialek wraz z badaniem krwi-mam nadzieje ze wsio bedzie dobrze.
Co do porodu to jesli nie masz skierowania i wskazania od lekarza to rodzisz w domu u boku poloznej i lekarza rodzinnego, a porod na wlasna zachcianke w szpitalu to koszta, wiem ze me ubezpieczenie(Unive) pokrywa 173 Euro, a ile kosztuje calosc to zalezy od porodu, moze byc miedzy 350-600 (roznie). Maz z tego co wiem to zawsze jest przy porodzie.
Tutaj napisze co mam na ulotce od poloznej o badaniach(wersja niderlandzka):
1 badanie okolo 12 tyg. - echo en intakegesprek,
2 -//- 18 tyg. - bloeduitslagen bespreken, hartje luisteren,
3 -//- 24 tyg. - groei buik controleren
4 -//- 30 tyg. - ijzer controleren, bloedafname resusnegatieve zwangeren
5 -//- 33 tyg. - (tutaj brak jakiego kolwiek opisu)
6 -//- 36 tyg. - weeëninformatie en iutdraai zwangerschapskaart mee
7 Hierna: vrouwen die zwanger zijn van de eerste bijna iedere week en andere vrouwen om de twee weken

Kochana dodam tak sama od siebie, ze strasznie panikowalam zanim mialam wizyte u poloznej, plakalam i trzeslam sie ze strachu, jednak po badaniu i USG sie uspokoilam z lekka, zaufalam poloznej i mysle ze iini tu rodza, dzieci widze na kazdym kroku dlatego chce wierzyc ze wszystko bedzie dobrze.
A kwasik to bralam dobre 5 miesiecy zanim zaszlam w ciaze, teraz tylko lykam po jednej tabletce GRAVITAMON co dzien, jest to zestaw dla ciezarnych i karmiacych.

Zycze Tobie i malenstwu jak najlepiej i pisz nadal.
to moj msn: wassia_82@hotmail.com zapraszam, gg:4332495



 
reklama
Dzieki moja imienniczko!
Konkretne informacje. Mam termin I wizyty (25.04) a USG 12.05. Zobaczymy co to będzie... Pytałam połoznej i poinformowała mnie, że mogę zrobić u nich USG + nieinwazyjne prenatalne (koszt 75 E). Zdecydowałam sie od razu. To taniej niz jechać do Polski. Na szczęcie moje ubezpieczenie pokrywa pobyt zaróno w szpitalu jak i w prywantej klinice, jesli się na takową zdecyduję. Tak jest napisane w książeczce, zobaczymt jednak jak to wyjdzie w praktyce...
Kurcze, nie mam msn. czy tam tez można pogadać, jak na skypie??
Zainstaluję w przyszłym tygodniu.W czwartek wyjeżdżam na świeta do Szwecji, więc pewnie odezwę sie dopiero po powrocie, ok. 24.04.
A może, któraś z Was mieszka w Zuid-Holland?
Pozdrawiam "Holenderki"
 
Do góry