reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Holandia

Witam,
MamoMikołaja ja mam ten sam problem, ale nie wszystkie kupy lądują do majtek powiedziałabym 50%/50%:tak: Też już nie mam siły, ale co zrobić :confused: Myślę, że kiedyś z tego wyrośnie:tak: Ja nie mogę go przetrzymać z tą kupą w majtach, bo mój Oli ma silną egzemę i najwięcej na pupie i nogach, więc nie mam sumienia :no: Stosujemy 3 rodzaje maści sterydowych najsłabsza w okolicach oczu i buzi, troszkę mocniejsza na jąderka i okolice odbytu, a najmocniejsza na zgięcia pod kolankami, nóżki, plecki itp Całe szczęście, że najwięcej tego świństwa ma w najmniej odkrytych miejscach czyli pupa, nogi, plecki. Na buzi prawie wcale:-)
Walczymy już z tym świństwem strasznie długo, ale żadne maści nie pomagały:no: Raz jest lepiej raz jest gorze, teraz wszystko pyli, więc jest strasznie :-(Polska lekarka w końcu przepisała nam w czwartek maści sterydowe i jest o niebo lepiej :-)
Kąpię go w balneum, piorę w specjalnych proszkach, ale to nie wszystko Oliwierek jest uczulony na kiwi i coś jeszcze sama nie wiem co, bo testów nie chcą mu zrobić ponieważ jak twierdzą tutejsi lekarze jest za mały. Walczymy z tego powodu ciągle z aftami :baffled::-( Dbamy bardzo o higienę, ale widocznie to za mało:-(

Tak na koniec ja uważam, że to nie egzema, bo nie robią mu się pęcherzyki, nic nie pęka itp Na moje oko to liszaje w dużej ilości, ale lekarz wie chyba lepiej:tak:

Miłej niedzieli :tak:
 
reklama
Mamo Mikołaja mam ten sam problem siku pięknie robi ale kupa w majtki i też już wszystkiego próbowałam bo chciałam go nauczyć za wszelką cenę przed urodzeniem Julki ale nic z tego teraz mój mąż się tym zajmuje i też bezskutecznie :szok::szok::szok:też już ma po miesiącu dosyć prania i mycia go ale co zrobić :angry::angry:

Arek z Dawidkiem poszli do koscioła mała śpi a ja sobie odpoczywam ale zaraz się biorę za obiadek a potem na spacerek bo taka piękna pogoda:-):-):-):-):-):-)
 
Hej...

Ja już wróciłam z nad jeziorka...bajecznie było i ludzi niedużo nawet...dzieciaki sie nabiegały, troche po wodzie pospacerowały, zamków ze sto zrobili!:-D
Mąż obiadek ugotował i...głód do domu mnie przygnał chyba...choć mialyśmy kawkę i ciasto...:sorry2: to moje baby sie domaga czegos bardzisj treściwego...

MamoMikołaja ja już kiedyś pisałam o "kupowym" problemie i mój Erni skończył pore miesięcy o 2 urodzinach też do pieluchy robić...On sie bał kupkę na kibelek i musiałam mu na te wyjątkową okazje pampersa zakładać!:wściekła/y:
Tłumaczyłam, wspierałam, wymyślałam róźne historie i pomogło....
Powodzenia - pamiętaj że każde dziecko ma własne zdanie na ten temat i przełamie sie w odpowiednim czasie dla siebie!:tak:

A teraz rosołek...
 
Agasta to chyba przez tą pogodę u nas już kropi...:baffled: a mnie sie śniła wielka burza z piorunami podczas popołudniowej drzemki!:-D
My już w piżamkach... ja dziś wieczór z książką w łóżeczku!
 
A ja właśnie wróciłam od...nowej koleżanki fryzjerki!:szok:
Miałam iść spać ale zadzwoniła że jak mam ochote to na mne czeka...no to pomknęlam na rowerze!:-D
No kochane...ściełam włosy:rofl2: - takich krótkich to moja mama nawet nie pamięta!
Ja...siebie bardzo lubie, myśle że to zmiana pozytywna!:-D:-D:-D

Dobranoc...
 
Bry!

Anetko zrobie, zrobie...:tak: w środe ide na kolor to pokaże całokształt!:-D
Poniedziałek kobitki, dobrze że tydzień krótki...jupi!

Miłego dzionka...
 
reklama
dzieki za kupowe wsparcie bede dalej tlumaczyc i postaram sie byc cierpliwa..:tak::tak:

a tu pytanie z innej beczki :/
wydzwania do mnie od kilku dni pani z jakies chyba ubezpieczalni twierdzac ze musze sie ubezpieczyc od np.pogrzebu jej slowa : a co pani zrobi jak dziecko w trakcie porodu lub pani umrze????:szok::szok::szok: i wciska nam ze takie ubezpieczenie jest tutaj obowiazkowe i musze to szybko zalatwic -czy to prawda ?? wszystkie to placicie bo nikt z moich znajomych o tym nie slyszal zeby bylo trzeba to placic !!:no::no:
Tak mnie baba denerwuje ze chyba po polsku jej powiem ze ma sie odpier...... z takim glupim gadaniem ona dzwoni pewnie z jakies firmy bo jest to ok 15 tel w tyg.!!! moj J jej powiedzial ze sami sobie znajdziemy ubezpiecz. jakie bedzie nam odpowiadac ale nie daje za wygrana i cała sobote wydzwaniała !!:no::szok::szok:
 
Do góry