reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ibs w ciąży

Brzuszek2

Aktywna w BB
Dołączył(a)
15 Styczeń 2020
Postów
85
Mam zespół jelita drazliwego w ciąży i czasami jest ciężko w ogóle coś jeść a dziecko się domaga. Mam prawie 17 tydzień ciąży. Czy mogę coś brać na jelita czy muszę mieć ciągłą dietę która czasami nie pomaga.
 
reklama
Ja w czasie ciąży unikałam produktów, które wywoływały u mnie kolki. Pilnowałam też żeby pić dużo wody i jadłam suszone śliwki, żeby pomóc sobie w zaparciach. Nie przyjmowałam żadnych leków. Po ciąży przez kilka miesięcy brałam duspatalin retard i na ponad 5lat wszystko się wyciszyło. Od jakiegoś czasu niestety dolegliwości wróciły.
 
Ja w czasie ciąży unikałam produktów, które wywoływały u mnie kolki. Pilnowałam też żeby pić dużo wody i jadłam suszone śliwki, żeby pomóc sobie w zaparciach. Nie przyjmowałam żadnych leków. Po ciąży przez kilka miesięcy brałam duspatalin retard i na ponad 5lat wszystko się wyciszyło. Od jakiegoś czasu niestety dolegliwości wróciły.
No ja już choruje 9 lat no i niestety nic nie pomaga, jak mam dietę i bardzo dużo chodzę to jakoś da się przeżyć ale tylko raz pozwolę sobie na obiad i potem muszę mieć 3 dni diety, jest to problem w ciąży bo obawiam się że nie dostarczę wszystkich witamin dzieckiem, jak mam grypę czy przeziębienie czy chociażby bóle głowy to nawet apap mi szkodzi i też wezmę np 2 tabletki przez dwa dni i silne bóle brzucha, wzdęcia i inne nieprzyjemności tak jak rozwolnienie.
 
Jesteś pod opieką gastrologa? Może on coś doradzi. Ja wybieram się dopiero pierwszy raz na wizytę, po jakiś 20 latach od pierwszych objawów choroby. Nikt wcześniej nie dał mi takiego skierowania.
Ale wracając do witamin, nie wiem czy możesz jeść owoce i warzywa. Po witaminach dla ciężarnych miałam mega mdłości i mój gin kazał mi tylko przyjmować kwas foliowy i jeść dużo owoców i warzyw. Wszystko było w porządku. Dopiero w późniejszym czasie musiałam dołączyć żelazo, ale niska hemoglobina w II trymestrze to normalka u większości ciężarnych.
 
Jesteś pod opieką gastrologa? Może on coś doradzi. Ja wybieram się dopiero pierwszy raz na wizytę, po jakiś 20 latach od pierwszych objawów choroby. Nikt wcześniej nie dał mi takiego skierowania.
Ale wracając do witamin, nie wiem czy możesz jeść owoce i warzywa. Po witaminach dla ciężarnych miałam mega mdłości i mój gin kazał mi tylko przyjmować kwas foliowy i jeść dużo owoców i warzyw. Wszystko było w porządku. Dopiero w późniejszym czasie musiałam dołączyć żelazo, ale niska hemoglobina w II trymestrze to normalka u większości ciężarnych.
Nie byłam do tej pory pod opieką gastrologa, miałam skierowanie do chirurga i to on stwierdził zjd, miałam mieć wykonaną kolonoskopie ale zrezygnowałam bo się strasznie bałam i to było na początku choroby. Może też kiedyś się wybiorę do gastro ale na razie brakuje mi coś chęci, zaczęłam myśleć że i tak nic i nikt mi nie pomoże, no niestety po owocach i warzywach czuje się gorzej nawet jak wybieram te po których nie powinno wzdymac itd, biorę witaminy dla ciężarnych po nich też boli brzuch ale muszę je brać bo byłoby w ogóle ciężko dostarczyć wszystko co jest dziecku potrzebne w pożywieniu. Przed ciążą ratowałam się ircolon em i pomagał, oczywiście nie zawsze bo dieta akurat w moim przypadku przynosi najlepsze rezultaty. No nic pozostaje mi zgłosić się kiedyś do lekarza rodzinnego po skierowanie do gastrologa i kiedyś się wziąć za to.
 
O to ze skierowaniem do gastrologa też może nie być łatwo. Ja dostałam właśnie dopiero po wykonaniu kolonoskopii. Też zwlekałam kupę lat, niepotrzebnie bo badanie nie było bolesne ani jakieś straszne. A jestem osobą, której robi się słabo nawet na widok igły.
Powodzenia moja droga, jak bierzesz witaminy dla ciężarnych to powinno być wszystko dobrze. Dużo zdrówka życzę
 
O to ze skierowaniem do gastrologa też może nie być łatwo. Ja dostałam właśnie dopiero po wykonaniu kolonoskopii. Też zwlekałam kupę lat, niepotrzebnie bo badanie nie było bolesne ani jakieś straszne. A jestem osobą, której robi się słabo nawet na widok igły.
Powodzenia moja droga, jak bierzesz witaminy dla ciężarnych to powinno być wszystko dobrze. Dużo zdrówka życzę
Dziękuję bardzo i też życzę zdrówka bo jest najważniejsze. Pozdrawiam.
 
No ja już choruje 9 lat no i niestety nic nie pomaga, jak mam dietę i bardzo dużo chodzę to jakoś da się przeżyć ale tylko raz pozwolę sobie na obiad i potem muszę mieć 3 dni diety, jest to problem w ciąży bo obawiam się że nie dostarczę wszystkich witamin dzieckiem, jak mam grypę czy przeziębienie czy chociażby bóle głowy to nawet apap mi szkodzi i też wezmę np 2 tabletki przez dwa dni i silne bóle brzucha, wzdęcia i inne nieprzyjemności tak jak rozwolnienie.
Ja sie z tym mecze juz ponad 10 lat. Balam sie ciąży. Bardzo zle ja znosilam, ale nie ze wzgledu na to. Wymioty okropne, bole brzucha. Jestem xxl, w ciazy schudlam 10kg. Wszyscy lekarze mowili, ze dziecko pobiera z zapasow, ze wcale nie trzeba jesc wiecej nic normalnie. Zeby sie wcale nie przejmowac jesli trzeba diete lub tym, ze malo jem. Jesli chodzi o sam ibs, mialam kilka atakow, 2 razy nie moglam tydzien nic jesc, brzuch myslalam ze mi rozsadzi. Oczywiscie biegiem lekarz, utwierdzili mnie w tym ze bole zoladka czy jelit nie wpływają na dziecko. Mialam brac nospe i scopolan, to drugie mega mi pomagalo. Do tego siemie lniane kazdego dnia, tego nie da sie niczym zastąpić, dziala cuda.
Najgorsze, ze w ciąży kazdy Ci powie, ze nie bedzie leczyl chorob sprzed ciazy ktore teraz nie zagrazaja bezposrednio. Wiec nic innego nie zostaje jak wytrzymac i zabrac sie porzadnie za leczenie po porodzie.

Czasem ibs ustępuje w ciazy, kobiety duzo lepiej sie czuja niz przed. Mi znowu na pol roku po porodzie ulzylo.

Warto rowniez zastanowic sie nad leczeniem nerwicy, to tez czesta przyczyna problemow trawiennych, albo wraz z nia objawy się nasilaja.

Pozdrawiam i powodzenia.
 
Ja sie z tym mecze juz ponad 10 lat. Balam sie ciąży. Bardzo zle ja znosilam, ale nie ze wzgledu na to. Wymioty okropne, bole brzucha. Jestem xxl, w ciazy schudlam 10kg. Wszyscy lekarze mowili, ze dziecko pobiera z zapasow, ze wcale nie trzeba jesc wiecej nic normalnie. Zeby sie wcale nie przejmowac jesli trzeba diete lub tym, ze malo jem. Jesli chodzi o sam ibs, mialam kilka atakow, 2 razy nie moglam tydzien nic jesc, brzuch myslalam ze mi rozsadzi. Oczywiscie biegiem lekarz, utwierdzili mnie w tym ze bole zoladka czy jelit nie wpływają na dziecko. Mialam brac nospe i scopolan, to drugie mega mi pomagalo. Do tego siemie lniane kazdego dnia, tego nie da sie niczym zastąpić, dziala cuda.
Najgorsze, ze w ciąży kazdy Ci powie, ze nie bedzie leczyl chorob sprzed ciazy ktore teraz nie zagrazaja bezposrednio. Wiec nic innego nie zostaje jak wytrzymac i zabrac sie porzadnie za leczenie po porodzie.

Czasem ibs ustępuje w ciazy, kobiety duzo lepiej sie czuja niz przed. Mi znowu na pol roku po porodzie ulzylo.

Warto rowniez zastanowic sie nad leczeniem nerwicy, to tez czesta przyczyna problemow trawiennych, albo wraz z nia objawy się nasilaja.

Pozdrawiam i powodzenia.
No mi położna groziła że jeżeli nie przytyje to pójdę do szpitala bo jak to ona powiedziała nie mam z czego chudnąć ale dopóki dzidzia rozwija się dobrze to dają mi w miarę spokój. Ja zaczęłam chorować miesiąc po wycięciu wyrostka, chirurg twierdził że przyczyną może być duży zrost przy jelitach przez który mogę mieć takie problemy ale po pierwsze ciężko dojść do tego a po drugie nie wiadomo czy ktoś podjął by się operacji usunięcia zrostów bo mogą narosnac gorsze więc temat się zamknął. Czasami było tak źle że miesiąc byłam na suchym chlebie i wodzie niestety. Mi siemie lniane pomagało na nadkwasotę żołądka ale niestety nie na jelita a stosowałam długo. Spróbuję kiedyś wrócić do badań względem mojej dolegliwości ale to nie jedyna przypadłość za którą muszę się wziąć a uważam że lekarze nie są zbyt mądrzy bo nieraz wydałam kupę kasy żeby odwiedzić niby najlepszych lekarzy i nic mi nie pomogli tylko odsyłali oczywiście dalej do znajomych lekarzy żeby dać im zarobić, sparzyłam się i przez to często unikam dalszego szukania przyczyny przy różnych chorobach. Ja również życzę zdrówka i wszystkiego dobrego a razie tak jak radzicie po porodzie i połogu zacznę na nowo szukać pomocy u lekarzy. Pozdrawiam serdecznie. I dziękuję za odpowiedzi bo czasami czuje się sama z chorobą, szczególnie że rodzina tego nie rozumie bo tego nikt nie ma.
 
reklama
Cześć, ja też niestety zmagam się z tą chorobą. Mam częste skurcze brzucha, najczęściej rano lub jak np. jadę na badania. Jestem w 36 tygodniu ciąży i stresuję się tym, że przez te skurcze nie dopłynie do dzidziusia pokarm.
 
Do góry