MoniQa, gdyz u nas to czas na bardzo duze zakupy, w piatek 7 kwietnia odbieramy klucze do domku gdzie sa:salon, jadalnia, kuchnia, ubikacja, lazienka, 3 sypialnie, i bardzo duzy strych z ktorego mozna zrobic 3 pokoje.....a teraz jeszcze mieszkamy na kawalerce gdzie wsio jest stare do wyrzucenia i wymiany. Dlatego przymiezalam sie do zakupow rowniez dzidzi pokoju gdyz nie wiadomo jak to nas wszystko wyniesie, a na kasie nie spimy(dobrze ze dziadka jedne i drugie pomagaja). A jak znalazlam tak dobra oferte to sie nie chcialamzastanawiac dwa razy, od razu podjelismy decyzje ze podbijamy cene i ze chcemy kupic.
Do tego tutaj w Holandii, okolo 7-8 miesiaca ciazy ma sie kontrole poloznej w domu, ktora sprawdza czy pokoik jest przygotowany dla dziecka, czy wszystkie podstwawowe rzeczy sa, i nie wiem czy wiesz ale tu kobieta jesli nie ma przeciwskazan od poloznej, to rodzi dziecko w domu, przy poloznej i lekarzu rodzinnym, od firmy w ktorej jest sie ubezpieczonym otrzymuje sie kraampaket, ktory zawiera podstawowe rzeczy do porodu i po porodzie, dla matki i dziecka. W przypadku gdy cos nie tak zaczyna sie dziac, zostaje sie odwiezionym karetka do szpitala, a to 10 minut drogi ode mnie. Holandia jest mala, i tu jesli ktos chce rodziz w szpitalu musi placic, mimo ze jest sie ubezpieczonym. W zaleznosci od zurzytych srodkow koszt porodu i pobytu z reguly jeden dzien moze wyniez pomiedzy 350-600 Euro ( az).
Oj to napisalam duzo.