dzien dobry,
pod koniec maja zlozylam wniosek o ustalenie ojcostwa i alimenty (we Wrocławiu). Na poczatku czerwca dostalam pismo, ze mam uzupelnic braki formalne czy chce zeby dziecko mialo nazwisko ojca. 10 czerwca donioslam pismo i od tamtej pory cisza. Czy to troche nie za dlugo? Nie powinni przyslac z sadu chociaz pisma ze spraw w toku, albo ze rozprawa odbedzie sie w tym i tym terminie? Moge gdzies pojsc i sie spytac na jakim etapie jest moja sprawa albo czy sie papiery nei zgubily?
Czy fakt, ze ojciec jest obcokrajowcem i mieszka w Irlandii moze miec zwiazek z czasem oczekiwania na sprawe?
pozdrawiam
pod koniec maja zlozylam wniosek o ustalenie ojcostwa i alimenty (we Wrocławiu). Na poczatku czerwca dostalam pismo, ze mam uzupelnic braki formalne czy chce zeby dziecko mialo nazwisko ojca. 10 czerwca donioslam pismo i od tamtej pory cisza. Czy to troche nie za dlugo? Nie powinni przyslac z sadu chociaz pisma ze spraw w toku, albo ze rozprawa odbedzie sie w tym i tym terminie? Moge gdzies pojsc i sie spytac na jakim etapie jest moja sprawa albo czy sie papiery nei zgubily?
Czy fakt, ze ojciec jest obcokrajowcem i mieszka w Irlandii moze miec zwiazek z czasem oczekiwania na sprawe?
pozdrawiam