reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak oduczyc dziecko "wiszenia" na cycu?

Wygląda na to, że ona po prostu lubi być przy piersi, uspokaja się tym, ma poczucie bliskości. Czy przy butelce też zachowuje się tak samo? I czemu ją dokramiasz, to zalecenie pediatry, czy sama zdecydowałaś bo wydaje Ci się, że pokarmu nie starcza? Lepiej nie podawać butelki tak małemu dziecku, jeśli to nie jest konieczne, bo picie z butelki zaburza prawidłowy odruch ssania (inna technika niż pierś).
Może być tak, że faktycznie jest przekarmiona, jeśli wymiotuje, mojemu synkowi też się to zdarzało po takich długich sesjach jedzeniowych. Myślę, że nie ma co dokarmiać butelką, jeśli się dobrze rozwija, przybiera prawidłowo. Niestety, to trudne, ale jednak po prostu trzeba ją od piersi troszkę odzwyczaić, bo się wykończysz. Delikatnie zabieraj (władając palec w usta), nie odkładaj jej, tylko tul do siebie, spróbuj dać smoczka, może to pomoże zaspokoić potrzebę ssania (smoczek powinien być zmoczony w ciepłej wodzie, tak, żeby miał temperaturę ciała). Jest malutka, więc ma jeszcze "prawo" ssać długo, ale godzina powinna jej aż nadto wystarczyć, aby się najeść.
Chyba, że: źle się przysysa, i dlatego musi dłużej ssać (czy masz problemy z brodawkami? bolesność, rany?), nie najada się (co łatwo sprawdzisz ważąc ją raz na tydzień).
 
reklama
proponuję smoczek. Michaś też nie mógł oderwać się od piersi. czasami doprowadzało mnie to do szału bo nie mogłam za przeproszeniem nawet do toalety wyjść. kiedy skończył dwa tygodnie podaliśmy mu smoczek zaraz po 20 minutach jedzenia. zadziałało! teraz puszcza cyca jak tylko się naje a zamiast smoczka używa paluszków.
a może, jak uważa margot, mała źle chwyta pierś albo masz problemy z brodawkami? to podobno bardzo często się zdarza! uważam, że powinnaś zgłosić się do poradni laktacyjnej bo jeśli mała źle ssie a tym samym się nie najada twoje piersi mogą obniżyć "produkcję" i w rezultacie możesz stracić pokarm! kurcze! groźnie to brzmi! mam nadzieję, że cię nie wystraszyłam!! gdzieś tak wyczytałam więc dzielę się informacją.
mam nadzieję, że to tylko potrzeba bliskości!
 
moja nikola ssie cyca przez kilka minut ok.5 po czym wydaje się być najedzona, bo nawet po odbiciu próbuję wcisnąć jaj cyca jeszcze żeby sobie pociągnęła, to ona wyraźnie protestuje, odwraca główkę. Natomiast wieczorem kiedy pora spać potrafi ciągnąć cyca nawet przez godzinę i zasypia na cycu, jest to troche kłopotliwe ponieważ jest to jedyna metoda uśpienia Nikusia.. Wiec wydaje mi się, że to ile dziecko ssie jest nieważne, jeśli tylko przybiera na wadze..
92yk.jpg
 
mam problem: karmie od miesiaca piersia i... maly ciagnie pare minut i zasypia lub ssie jak smoka. Odstawiam go lub sam wypuszcza cycka i spi ok. 5 - 10 min. budzi sie i znowu jest glodny (zaciska piastke) i tak wkolo. Spi malo w dzien i w nocy, no bo jest glodny. Dalam pare razy butle w nocy, ale boje sie ze nie bedzie chcial ciagnac cycka. Ale z drugiej strony co zrobic jesli on ciagle nie dojada?
 
mój mały w tym wieku tez był okropnym śpiochem
ja starałam sie wybudzac dziecko przed przystawieniem do piersi jak plakał po przebudzeniu (bo był głodny ) to najpierw zmieniałam pieluche a dopiero potem dawałam jesc i wtedy nie zasypiał tak szybko z powrotem i najadał sie wiecej
a druga sprawa to przyzwyczajenie dzieci lubią po prostu spac przy piersi
 
mi kazano wybudzać dziedzię jak zaczynał przysypiać... delikatnie drapałam go pod bródką albo po nosku... karmiłam go tak (nie pozwalając zasnąć) aż nie chciał chwycić sutka, czyli jak się najadł, i na 3 -4 godzinki chodził spać :) później to sam się nauczy nie przysypiać :)
 
Ja też miałam problemy z przystawianiem. Najpierw nie chciał chwycić sutka, prężył się i po chwili przestawał ssać. Doradzili mi w szpitalu, żeby wycisnąć trochę pokarmu, jak otwiera buzię i jak poczuje, to zassa. I podziałało. W trakcie karmienia czasem naciskam jeszcze pierś, jak synek przysypia, żeby wywołać wypływ pokarmu i połykanie i gilgoczę w stupki, żeby się obudził. Niektóre dzieci są podobno dość leniwe w jedzeniu.
 
Takiego maluszka-śpioszka dobrze przed karmieniem troszkę porozbierać. Chodzi o to, żeby nie było mu zbyt ciepło, bo zaraz zaśnie. Jeżeli będzie mu trochę chłodniej, ale nie zimno, wtedy więcej zje, bo przy jedzeniu dzieci zużywają sporo energii i się rozgrzewają.
 
reklama
Moj synek przez jakis czas po urodzeniu tez sie tak zachowywal i srednio przybieral na wadze bo niedojadal.Podobno bylo to zwiazane z tym,ze urodzil sie przez cc a u takich dzieci czesto wystepuje spadek glukozy.Po miesiacu jakos sie unormowalo,zaczal lepiej ssac,ja mialam wiecej pokarmu wiec lecialo tak duzo mleka,ze przestal przysypiac.
 
Do góry