reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak oduczyc dziecko "wiszenia" na cycu?

Ja urodziłam Kacperka w ubiegły poniedziałek,więc Bobulek ma dopiero 6 dni... Próbuję karmić piersią, ale narazie bardzo mnie bolą sutki. Na szkole rodzenia mówili,żeby dzidzi podawać do buźki brodawkę z częścią otoczki - u mnie to jest niemożliwe,bo jak piersi są obrzmiałe od pokarmu, to Maleństwo nie może złapać otoczki - dziąsełka mu się zsuwają i lądują na mojej brodawce. Z tego powodu karmienie sprawia mi duży ból, a brodawki mam popękane.Piersi bolą mnie nawet przy odciąganiu laktatorem... Poradźcie proszę, co robić.
 
reklama
boloące brodawki to normalka na początku karmienia u nas w szpitalu radzili po karmieniu lub w kazdej wolnej chwili smarowac brodawki kroplą wyciśnietego mleka które ma właściwosci łagodzące i to naprawde działa ja tak robiłam i pomogło no i tez trzeba uwazac jak dziecko chwyta piers
ale nie ma co sie zrazac z kazdym dniem bedzie lepiej ;D
 
Dobrze przed karmieniem taką twardą pierś rozmasować lub rozgrzać pod ciepłym prysznicem. Jak laktacja się unormuje, te przykre objawy miną. I wietrzyć piersi, jeśli to możliwe pochodzić trochę bez ubrania.To pomaga szybciej wygoić brodawki.
 
Witam , mam ogromny problem.Przedwczoraj obudziłam się z wyskoką temperaturą ponad 40 stopni i było mi strasznie zimno jak się potem okazało to chyba było zapalenie piersi. Boli mnie cały czas i nie wiem specjalnie jak sobie pomóc, musiałam odstawić malucha od piersi bo wziełam antybiotyk , ale podobnież jest taki przy którym można karmić piersią .Jak może ktos z was mi pomóc to byłabym wdzięczna jaki to jest antybiotyk no i co jeszcze mogę stosować aby mi przeszło . Dzięki i pozdrawiam wszystkich
 
Zapalenie piersi nie powinno być wskazaniem do przerwania karmienia. To dziwne, że lekarz wiedząc, że karmisz piersią, przepisał  Ci antybiotyk, po którym nie mozesz karmić. Spróbuj, jeżeli to możliwe skontaktować się jeszcze raz z tym lekarzem lub innym i poroś o zmianę leku. Nie znam nazw antybiotyków dopuszczonych podczas karmienia, ale lekarz powinien to wiedzieć.
   Na pewno pomagają okłady na piersi ze schłodzonych, zgniecionych (aby puściły sok) liści kapusty i masowanie piersi. Chodzi o to, aby rozmasować te gorące, stwardniałe miejsca na piersi, gdzie rozwija się stan zapalny. Śmiało możesz zażywać leki przeciwbólowe zawierające paracetamol - nie szkodzą dziecku.
  Moja koleżanka podczas karmienia kilka razy zmagała się z zapaleniem piersi, zażywała antybiotyki ale nie przerywała karmienia. Będzie dobrze! :)
(Sprawdzałaś ten swój antybiotyk - może możesz karmić - przejrzyj ulotkę albo zadzwoń do jakiejś apteki i sie zapytaj)
Pozdrawiam
 
na bolące sutki dobra jest też maść Bepanten. Po posmarowaniu nie trzeba jej zmywać do karmienia, służy też do smarowania pupy dziecku. Pomogła mi bardzo przy obolałych sutkach.
 
urodziłam swojego synka 9 dni temu...przez dwa dni nie mogłam karmić go z powodu popękanych brodawek (niestety nic nie pomagałao ani smarowanie pokarmem, ani maściami, ani kapturki ochronne - krew lała się jak tylko mały spróbował ciągnąć, a jak próbowałam odciągać laktatorem to również leciało mleko z krwią..) :( teraz niestety po tych dwóch dniach prawie straciłam pokarm, no i to jest właśnie mój problem powiedzcie mi proszę co zrobić żeby znowu ten pokarm wrócił czy znacie jakieś sprawdzone sposoby ??? tak strasznie chciałabym maluszka karmić piersią i teraz chce mi się tylko ryczeć... :(


aha i uwaga do mamuś, które jeszcze nie urodziły smarujcie sobie piersi maściami jeszcze przed porodem, bo to może zapobieć późniejszym problemom...ja gdybym była taka mądra wcześniej to na pewno przygotowałabym się odpowiednio, no a teraz niestety lipa :(
 
Ja też miałam taki problem. Jedyne wyjście: zacisnąć zęby i przystawiać dziecko. Z popękanymi, krwawiącymi brodawkami walczyłam kilka tygodni, jednocześnie karmiąc małego godzinami i jęcząc z bólu. Pocierpiałam, ale bylo warto. Cycolimy już prawie 9 miesięcy! Można wietrzyć piersi i po karminiu smarować pokarmem.
 
reklama
Do góry