Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
Dokładnie bez prób sie nie dowiesz czy nadeszła TA chwila. Ja mysle ze Marcelowi tez dużo dały wizyty u koleżanki która siusia na nocnik [ma 2,5 roku] no i pokazywaliśmy mu ze Dorotka siusia i ze Marcel tez tak powinien juz siusiac itp. Jak przy wpadce mu mówiłam nikt nie siusia w majty i ze trzeba wczesniej wołać itp to On sie pytał "Doko??" A ja mówiłam ze tak Dorotka tez nie siusia do majteczek tylko do nocniczka i on potem pytał sie dziadzia, tatuś, baba itp i dla każdego musiałam tak odpowiadac no i w koncu zaczął wołać bez większych wpadek 
A najbardziej rozbawia mnie jego samodzielność.Pewnego razu sprzątając w kuchni słysze że idzie i woła "pieke" [czyt. pięknie] i przynosi mi nocnik a tam KUPA!!! Po posprzataniu nocnika zabieram sie za mycie pupy a tam co?? Połowa w majtach
Okazało sie ze młody wyswobodził ze spodni i majteczek tylko jeden pośladek no i kupeczka poszła po połowie ehehehhe. Ale to nie ważne........przecież dumny był jak paw....
Ech mój rozrabiaka :*
))
Okazało sie ze młody wyswobodził ze spodni i majteczek tylko jeden pośladek no i kupeczka poszła po połowie ehehehhe. Ale to nie ważne........przecież dumny był jak paw.... 
. Córka miała 3 lata i 3 m-ce, a syn 2.5 roku (chciałam to zrobić w wakacje, bo mam wtedy czas, a wiadomo, że cały dzień wtedy trzeba z dzieckiem, a nie chciałam tego innym osobom zostawiać). synek nauczył się w 5 dni
, od razu mu się spodobało bez pieluch. Początek był ciężki, bo cały poniedziałek, kiedy zaczęłam, siku leciało w majty, wtorek był taki sobie, w środę wieczorem zawołał pierwszy raz, że chce siku, a piątek już był bez wpadek:-). Kupę też zaczął od razu wołać, w nocy też jest sucha, i w dzień na drzemkę też już nie zakładam.