reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak pozbyć się smoczka raz na zawsze ? :(

Dziś z samego rana odstawiliśmy smoka. Schowaliśmy go do barku i zrobiliśmy mu poprostu pa, pa. Narazie Kubuś o nim zapomniał i usnoł bez niego:-). Zobaczymy co będzie później... Mam nadzieję, że zapomni o nim na dobre.
 
reklama
royanna, jak miło po tak długim czasie na Ciebie wpaść;-) :-D. Mój Kuba już zapomniał o smoczku na dobre:-). Teraz będę odzwyczajała go od butelki. Kupiłam już nawet kubek nie kapek "NUK" ale nie za bardzo chce z niego narazie pić:-(.Pierwsza noc bez smoka może być ciężka. 3mam kciuki za odstawienie smoka.
 
wiecie jaki jest najlepszy sposób? zgubic smoka! ja zgubilam i Krystian nawet o niego nie spytal. heh i tak o to juz chyba drugi tydzien bez smoka zyje. mysle, ze nawet go nie pamięta :)
 
racja anadri, ja tez "zgubilam" pewnego dnia jak maly wstal z nim rano, no i wiecej sie nie upomnial :-) a to juz ze 2 miesiace chyba bedzie :-)
 
dziewczyny gratulacje widzę, że już niektóre są po pożegnaniu ze smokiem
my jeszcze mamy do usypiania, Michalinka zasypia ze smokiem i wtula się w swoją ulubioną pieluszkę flanelową kiedy zamyka oczka smok wypada zabieram go i chowam do następnego wieczora
no i ze względu na to że ma go praktycznie tylko na chwilkę to nie mam parcia żeby go całkiem zabierać, pewnie niesłusznie bo raczej byłoby łatwiej teraz niż za jakiś czas bo dzieciaczki im większe tym bardziej rozumne i domagające się swoich rzeczy
 
widze,ze juz niewiele dieci uzywa smoka, ale jednak napisze. u nas smok zniknal na zawsze po tym, jak mala na fochu nie chciala zasnac na drzemke i go odgryzla i od razu zaczela sie dusic, bo jej wpadl do gardla. na szczescie usypial ja tatus i od razu zareagowal, ale porzadnie sie wystraszyl, jednak adrenalina dala kopa i udalo mu sie go wyciagnac. amela tak sie wystraszyla, ze juz nigdy nawet nie szukala smoka ani nie pytala o niego
 
widze,ze juz niewiele dieci uzywa smoka, ale jednak napisze. u nas smok zniknal na zawsze po tym, jak mala na fochu nie chciala zasnac na drzemke i go odgryzla i od razu zaczela sie dusic, bo jej wpadl do gardla. na szczescie usypial ja tatus i od razu zareagowal, ale porzadnie sie wystraszyl, jednak adrenalina dala kopa i udalo mu sie go wyciagnac. amela tak sie wystraszyla, ze juz nigdy nawet nie szukala smoka ani nie pytala o niego
Rajuś, to miała niezłą przygodę..biedna..
Ech, moja jeszcze ciumka, fakt, że do spania, ale ciumka. Boję się oduczania od smoka..
 
Ja przyznam się że czasem w nocy w awaryjnych sytuacjach (jak np mam okres i cycki drażliwe) podmieniam pierś na smoka. Ale on po 5 min jest wypluwany. Już sie całkiem odzwyczailyśmy, pisałam chyba kiedyś, ale jak ostatnio zaczęła chorować i wisieć na mnie to wymiękłam.
 
reklama
My tez ciumkamy i powiem Wam ze dopiero teraz smok jest najwiekszym przyjacielem, do niedawna tylko do spania. Idą nam 5 i od tego momentu mega maluda moja zaczęła chciec smoka nawet w dzien, do wyciszenia itd. Mielismy ich 7, w ciagu dnia smoki były gryzione przez szpileczki zębole wiec całe zostały pokłute. Kupiłam kolejne dwa bo bałam się ze przegryzie bardziej i w nocy się udławi. Zauwazylam jednak ze tamtych nie chce juz ssac, cos mu nie pasuje od kiedy mamy nowe. Bierze do buzi, zasysa i mówi ze nie i tak kolejnego. Jak trafił na dobrego ssał go. Tak wiec czekam na osttanie zeby, bo czasami smoczek się przydaje (np. kiedy Olis biega, biega zapomina ze chce spać czy to na drzemkę w ciagu dnia czy wieczorem, wystarczy ze da mu się smoczka i kocyk a on juz zasypia "na siedząco", bez smoka sen i "zamulenie" tak szybko by nie przyszło) i zostawię Oliskowi tylko złe smoczki ktorych nie bedzie chciał ssać. Myslę ze taki sposób u nas przejdzie.
 
Do góry