Witam !
Może zacznę od tego ,że pisze tu z takim pytaniem , poniewaz jestem w pierwszej swojej ciąży dodatkowo jestem młodą przyszłą mamą... niedawno zaczął się u mnie 3 trymestr i od jakiegoś czasu bardzo często wyobrażam sobie jak będzie wyglądał ten moment kiedy Mój Syneczek się bedzie wybierał na świat..
Dlatego mam pytanie dotyczące porodu a dokładniej jak wygląda ten moment przed przyjściem maleństwa na świat ?. Obawiam się ,że nie wyczuje kiedy przyjdzie ten moment.. kiedy dzidziuś bedzie pchał już się na świat i zrobię maleństwu krzywdę Ostatnio w mojej miejscowości wydarzyła się właśnie taką sytuacja ,że młoda dziewczyna również w pierwszej ciąży nie czuła żadnych bóli, skurczy i kiedy poszła skorzystać z toalety odeszły Jej wody o czym też nie miała pojęcia i maleństwo udusiło się w brzuszku
 Ostatnio w mojej miejscowości wydarzyła się właśnie taką sytuacja ,że młoda dziewczyna również w pierwszej ciąży nie czuła żadnych bóli, skurczy i kiedy poszła skorzystać z toalety odeszły Jej wody o czym też nie miała pojęcia i maleństwo udusiło się w brzuszku  Nie mam pojęcia jak to się stało ,że nie wyczuła tej chwili .. jak to możliwe..proszę pomozcie...
 Nie mam pojęcia jak to się stało ,że nie wyczuła tej chwili .. jak to możliwe..proszę pomozcie...
				
			Może zacznę od tego ,że pisze tu z takim pytaniem , poniewaz jestem w pierwszej swojej ciąży dodatkowo jestem młodą przyszłą mamą... niedawno zaczął się u mnie 3 trymestr i od jakiegoś czasu bardzo często wyobrażam sobie jak będzie wyglądał ten moment kiedy Mój Syneczek się bedzie wybierał na świat..
Dlatego mam pytanie dotyczące porodu a dokładniej jak wygląda ten moment przed przyjściem maleństwa na świat ?. Obawiam się ,że nie wyczuje kiedy przyjdzie ten moment.. kiedy dzidziuś bedzie pchał już się na świat i zrobię maleństwu krzywdę
 Ostatnio w mojej miejscowości wydarzyła się właśnie taką sytuacja ,że młoda dziewczyna również w pierwszej ciąży nie czuła żadnych bóli, skurczy i kiedy poszła skorzystać z toalety odeszły Jej wody o czym też nie miała pojęcia i maleństwo udusiło się w brzuszku
 Ostatnio w mojej miejscowości wydarzyła się właśnie taką sytuacja ,że młoda dziewczyna również w pierwszej ciąży nie czuła żadnych bóli, skurczy i kiedy poszła skorzystać z toalety odeszły Jej wody o czym też nie miała pojęcia i maleństwo udusiło się w brzuszku  Nie mam pojęcia jak to się stało ,że nie wyczuła tej chwili .. jak to możliwe..proszę pomozcie...
 Nie mam pojęcia jak to się stało ,że nie wyczuła tej chwili .. jak to możliwe..proszę pomozcie... 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		
 
 
		 
 
		 u mnie zaczęło się od odejścia wód, i niby nie wylalo się ze mnie nie wiadomo ile, ale wyraźnie czułam,  że to nie siusiu. Wody odeszły rano, a skurcze zaczęły się dopiero wieczorem. Całość trwała 23 godziny i dzidzi nic się nie stało- podali mi tylko podczas porodu antybiotyk po 18h od odejścia wód.  Wody produkują się nowe na bieżąco, mi odchodzily cały porod. Uzupełniają je (chyba dają kroplowke po prostu wtedy) gdy są komplikacje ale normalnie organizm produkuje wody cały czas. Sytuacja w Twojej miejscowości to na prawdę ekstremalna, nie rozmyślaj o tym. A w większości przypadków porod zaczyna się od skurczy, nie odejścia wód,  a skurcze ciężko przegapić
 u mnie zaczęło się od odejścia wód, i niby nie wylalo się ze mnie nie wiadomo ile, ale wyraźnie czułam,  że to nie siusiu. Wody odeszły rano, a skurcze zaczęły się dopiero wieczorem. Całość trwała 23 godziny i dzidzi nic się nie stało- podali mi tylko podczas porodu antybiotyk po 18h od odejścia wód.  Wody produkują się nowe na bieżąco, mi odchodzily cały porod. Uzupełniają je (chyba dają kroplowke po prostu wtedy) gdy są komplikacje ale normalnie organizm produkuje wody cały czas. Sytuacja w Twojej miejscowości to na prawdę ekstremalna, nie rozmyślaj o tym. A w większości przypadków porod zaczyna się od skurczy, nie odejścia wód,  a skurcze ciężko przegapić 
 
		