reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
:-) chyba tak :-)

musze sie zebrać i napisać reklamację do Orange, bo ja coś innego zamawiałam, oni umowę przesłali przez kuriera, a ja "mądra" rzuciłam ją do teczki i na tym było koniec... Dziś przyszedł sms z informacją. Ciepło mi się zrobiło, zadzwoniłam z awanturą i dwóch panów zjechałam. Jeden był bardziej cierpliwy, wiec poradził mi odwołanie, powiedział co mniej więcej napisać... musze to zrobić...
 
Przeczytałam to co napisałam... i śmiać mi się z siebie chce :-):-):-)

ale Ci chociaż ulżyło...a potem można spojrzeć z dystansem na pewne sprawy:-)

a chciałam zauważyć jak a Ty dobra jesteś z tymi olewającymi...ja zagroziłam i większość nic nie zrobiła i teraz (tydzień przed wystawieniem ocena) się obudziła i mnie nachodzą co poprawić to im mówię, że to nie studia i na ocenę pracują cały semestr...ale tak tylko w pierwszych klasach, bo trzecie już wiedzą;-) i pracują systematycznie (albo i nie:tak: )
 
aniu, ja co roku obiecuję sobie,ze bede konsekwentnie sie opierac przeciw uczeniu na ostatnią chwilę... I...ulegam, bo łudze się, że chociaż na chwilę nauczą się...

Na jutrzejszą poprawę zapowiedziało się ponad 50 osób :szok::szok::szok: Będzie "bilet wstępu" - uzupełniony zeszyt... Bez niego... Nie ma mowy. Może chociaż to wyegzekfuję...
 
Kinga a ja właśnie konsekwencją to zdziałałam:-) :-) :-)
Ciekawe czy będę tak konsekwentna dla mojego szkraba i będę potrafiła się jej oprzeć jak mi będzie chciała "wejść" do łóżka dziś w nocy;-)
 
wiecie co?? Moj maz został OSKARZONY o KRADZIEZ benzyny :szok::szok::szok: Jakis gosc ponoc zajechal na stacje benzynową, zatankowal i odjechal. Pracownicy stacji zgłaszając fakt na policji podali nasze numery rejestracyjne!!!:szok::szok::szok:
R. zadzwonił wyjaśnic sprawe i czlowiek na komisariacie dokładnie obejrzał zdjęcie samochodu i zobaczył inne numery !!!! Paranoja... Ale jaja...
 
reklama
Kinga dobrze że wszystko zakończyło się szczęśliwie, ale pewnie strachu się nieźle najedliście.
 
Do góry