reklama
M
monika_pk
Gość
to raczej nie grzybica(chyba)....inaczej cały czas bym sie czuła niekomfortowo...;-) nie ma upławów a piecze mnie tylko jak sie potcieram...
kasiulla23
Mama marcowa'06
u mnie clotrimazol ma dzialanie wrecz odwrotne!!!! :-
eek:
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
u mnie clotrimazol ma dzialanie wrecz odwrotne!!!! :-eek:

A
azik
Gość
w Szczecinie w prywatnej przychodni usg serca dziecka kosztuje 75 zł, nie wiem jak w szpitalach
będę dzwonić w przyszłym tygodniu (mammy dwa szpitale z takim sprzętem i specjalistami)
tak już myślałam że złoże wypowiedzenie - by w końcu normalnie żyć, ale jak wypowiem jedną pracę to już zupełnie padnę
dzisiaj urwałam sie na godzinę z pracy by być na pokazie umiejętności Piotrka w przedszkolu, po pokazie poszłam do autka a Piotrek stał i ryczał za mną
myślałam że nie dojadę do pracy, tak mi sie płakać chciało
będę dzwonić w przyszłym tygodniu (mammy dwa szpitale z takim sprzętem i specjalistami)
tak już myślałam że złoże wypowiedzenie - by w końcu normalnie żyć, ale jak wypowiem jedną pracę to już zupełnie padnę
dzisiaj urwałam sie na godzinę z pracy by być na pokazie umiejętności Piotrka w przedszkolu, po pokazie poszłam do autka a Piotrek stał i ryczał za mną
kasiulla23
Mama marcowa'06
moze na jakis skladnik leku i dlatego przy ew dolegliwosciach wystrezgam sie go jak diabel swieconej wody 





Widzę ,że wszystkie mamy jakieś kaprawe humorki:-(
Zosia niedobra jest strasznie, przede wszystkim nas szczypie, a dokładnie mnie i Kazika(jego najczęściej), w dodatku robi to podstępnie, a mianowicie najpierw zaczyna dwoma łapkami głaskać nas po policzkach(robi "kizia- mizia") ze słodką minką, a następnie szczypie lub drapie paluszkami z taką siłą, że ja mam aktualnie szramę na buzi ,a Kaizk uszczypnięcie
. Po łapkach dostała już nie raz za te wybryki, jednak nadal robi swoje. Kazik już jej się zaczął bać i ucieka przed nią, wtedy ona jeśli go dogoni przytula się do jego kolana i woła ze smutną minką siasiam( co znaczy przepraszam), a jak on się zlituje i ją przytuli, to Zosieńka znowu go szczypnie , albo uderzy i straszną ma z tego radochę. Od kilku dni Kazik stara się już trzymać od niej z dala. Pokładanie na podłodze i wrzaski wniebogłosy też są u nas na porządku dziennym, a oprócz tego rzucanie jedzeniem , albo plucie jedzeniem( najpierw udaje, że coś chce, ja jej daję, a ona po wzięciu do buzi zaraz tym pluje).
Czasem natomiast jest kochana, słucha mnie, jest czuła, jak Kazik wraca z przedszkola ona cieszy się jak szczeniak, skacze,klaszcze w dłonie, biega w kółko i 100 razy woła ceś(cześć), no i wtedy go obcałowuje bez szczypania i bicia.
Zosia niedobra jest strasznie, przede wszystkim nas szczypie, a dokładnie mnie i Kazika(jego najczęściej), w dodatku robi to podstępnie, a mianowicie najpierw zaczyna dwoma łapkami głaskać nas po policzkach(robi "kizia- mizia") ze słodką minką, a następnie szczypie lub drapie paluszkami z taką siłą, że ja mam aktualnie szramę na buzi ,a Kaizk uszczypnięcie

Czasem natomiast jest kochana, słucha mnie, jest czuła, jak Kazik wraca z przedszkola ona cieszy się jak szczeniak, skacze,klaszcze w dłonie, biega w kółko i 100 razy woła ceś(cześć), no i wtedy go obcałowuje bez szczypania i bicia.

Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
jak czytam " o wybrykach" Waszych dzieci to mnie zimny pot oblewa, nie wiem czy miałabym cierpliwość....
u nas na razie spokojnie i grzecznie;-) oby jak najdłużej
RAZ straciłam cierpliwość i dałam Agacie klasy na pupę - powtarzałam 100 razy nie otwieraj szafki w kuchni inie wyciągaj z niej nic, w końcu glisda wywlekła słoik z dżemem i potłukła go...
z denerwujących rzeczy: Agata mi zawsze ucieka, gdy chcę ją przebrać, wystarczy powiedzieć "ja cię zaraz złapię" ona wtedy ucieka w moją stronę
z piskiem i śmiechem, więc nie jest źle hihihhihihihih
2 denerwująca rzecz - Agatka teraz musi wszystko "siama" robić

RAZ straciłam cierpliwość i dałam Agacie klasy na pupę - powtarzałam 100 razy nie otwieraj szafki w kuchni inie wyciągaj z niej nic, w końcu glisda wywlekła słoik z dżemem i potłukła go...

z denerwujących rzeczy: Agata mi zawsze ucieka, gdy chcę ją przebrać, wystarczy powiedzieć "ja cię zaraz złapię" ona wtedy ucieka w moją stronę

2 denerwująca rzecz - Agatka teraz musi wszystko "siama" robić

reklama
K
KingaP
Gość
Ja tu się "chwalić" nie będę wyczynami Karoli. Słusznie wskazuje na siebie, jak ją pytamy gdzie jest chłopczyca? ;-)
Na razie jej nie prowadzam do niani i chyba już do końca miesiąca nie zaprowadzę, ale nie wiem, jak rozegrać sprawę płatności? Bo umówiliśmy się na zapłatę za miesiąc (w sensie, że nie za godzinę) i nie wiem, czy dać całość kwoty i zobaczyć, czy pani niania ją przyjmie bez słowa, czy odliczyć sobie te dni, kiedy Karola była w domu?
Trochę nie chcę stawiać pani w sytuacji, ze nastawiła się na pieniądze od nas, była gotowa do pracy, a my sobie odliczymy
.
Swoją drogą, to Lola przyniosła wirusa od nich
Na razie jej nie prowadzam do niani i chyba już do końca miesiąca nie zaprowadzę, ale nie wiem, jak rozegrać sprawę płatności? Bo umówiliśmy się na zapłatę za miesiąc (w sensie, że nie za godzinę) i nie wiem, czy dać całość kwoty i zobaczyć, czy pani niania ją przyjmie bez słowa, czy odliczyć sobie te dni, kiedy Karola była w domu?
Trochę nie chcę stawiać pani w sytuacji, ze nastawiła się na pieniądze od nas, była gotowa do pracy, a my sobie odliczymy

Swoją drogą, to Lola przyniosła wirusa od nich

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 526
- Wyświetleń
- 54 tys
Podziel się: