reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

Aaa Kelts kochana-witaj znow w naszym gronie brakowalo Cie z Paulinka!
No i opowiadaj co u Was i jak mala?
Dzieki Felqua. no fakt troche dlugo sie nie ujawnialam...Młoda jest fanatstyczna.pieknie mowi, szaleje za zwierzetami i przyroda, ciagle mnie zaskakuje...a co poza tym?zaliczylysmy kilka razy szpital niestety niekoniecznie porztebnie, bo nieudolosc sluzby zdrowia jest zdumiewajaca na kazdym szczeblu:-( no i najsmutniejsze...w 18tc stracilismy blizniaki...dopiero sie po tym wszystkim zbieram:-(ale wierze ze teraz moze juz byc tylko dobrze, dzieki Paulince wierze...
 
reklama
kelts - mi również bardzo przykro. Dobrze, że w tych trudnych momentach Paulinka pomaga Ci sie uśmiechać :tak:
 
dziekuje dziewczyny...
ciezko znalezc slowa ktore by oddaly to co sie wtedy stalo. najgorsze sa wlasciwie dwie rzeczy po pierwsze dowiedzialam sie o blizniakach w szpitalu (15tc poszlam z krwawieniem) bo byly jednojajowe (niewidoczne na USG w 6 tyg) i podejrzewiali zespol podkradania, a po drugie nie zrobili mi rutynowo USG przy wyjsciu ze szpitala:szok: dostalam zielone swiatlo do wyjscia bez badania. uparlam sie i okzalo sie ze juz po wszystkim...bylo ze mna krucho ale na szczescie nie doszlo do zakazenia organizmu. coz natura wygrala...
 
reklama
ale nie smęćmy juz, dobrze?:) niektore z Was czekaja na maluszki i nie powinny czytac o takich rzeczach, zreszta nikt nie powinien...najwazniejsze ze wszystko jest juz ok a ja sie pozbieralam. moja dziecie najpewniej bedzie niestety jedynaczka ale przeciez to nie tragedia.
 
Do góry