Mnie siara leci od dawna- od 5 czy 6 miesiąca. To jednak o niczym nie przesądza czy się będzie mieć pokarm, czy nie po porodzie. Tak więc te, które nie mają niech się cieszą, bo to tylko kłopot- ja mam największy wypływ siary nocami, jak sobie cycki przygniatam podczas snu:-)
reklama
A mi się chyba brzuch opuścił
. Od jakichś 2 dni nie mam trudności z oddychaniem (zwykle dopadały mnie ze 2-3 razy dziennie), za to zwiększyła się częstotliwość odwiedzania łazienki
. I mogę zjeść więcej na raz - żołądek chyba ma już luźniej.
Z jednej strony fajnie, ale z drugiej - bardzo bym chciała dociągnąć chociaż do skończenia 36 tygodnia


Z jednej strony fajnie, ale z drugiej - bardzo bym chciała dociągnąć chociaż do skończenia 36 tygodnia
Ol, wstała dziś rano i poczułam ogromny ucisk na dolną częśc miednicy. I tak cały czas czuję, jak tylko wstanę do pionu. Opuszczenie brzucha u mnie jest mało widoczne, ale faktycznie do żołąda sie więcej mieści i oddycham lepiej.Coś mi się wydaje, że główka już mi się obniżyła. Zobaczymy, czy potwierdzi to jutro lekarz.
A moja mamuśka dzwoniła do mnie wczoraj i pyta, jak przygotowania, to jej mówię, że rzeczy poprane, tylko poprasowac i posegregowac. A ona na to, żebym to zrobiła, bo jej się śniło, że prała pełno dziecięcych rzeczy, to może niedługo urodzę
A moja mamuśka dzwoniła do mnie wczoraj i pyta, jak przygotowania, to jej mówię, że rzeczy poprane, tylko poprasowac i posegregowac. A ona na to, żebym to zrobiła, bo jej się śniło, że prała pełno dziecięcych rzeczy, to może niedługo urodzę

boze dziewczyny, czyli sie zaczyna...:-(
ja po nocnej przerwie w braniu fenoterolu obudzilam sie z takim bolem ze myslalam ze miednice mi rozsadzi. a we wtorek na wizycie pani doktor mowila ze glowka jescze wysoko
wiec nie wiem czy to moja psychika (ale watpie zeby byla zdolna taki bol wywolac) czy dzidzia powolutku sie obniza
normalnie mysle ze powinnysmy zaczac obstawiac ktora pierwsza urodzi hehe
ja po nocnej przerwie w braniu fenoterolu obudzilam sie z takim bolem ze myslalam ze miednice mi rozsadzi. a we wtorek na wizycie pani doktor mowila ze glowka jescze wysoko


normalnie mysle ze powinnysmy zaczac obstawiac ktora pierwsza urodzi hehe

Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Ja pewnie będę gdzieś na końcu :-( bo jak czytam o Waszych objawach to wydaje mi się, że to dopiero przede mną. Rano po przespanej nocy czuję się super, normalnie czuję jakbym wcale nie była w ciąży i nie miałam brzuszka, zero jakiegokolwiek bólu czy ucisku.... dopiero w połowie dnia zaczynam odczuwać ciężar a pod wieczór ból.
Ja obstawiałabym Kasię jako pierwszą, a to dlatego że podobno wieloródki kolejne dziecko rodzą szybciej
Ja obstawiałabym Kasię jako pierwszą, a to dlatego że podobno wieloródki kolejne dziecko rodzą szybciej

Joasiek, jak przeczytałam Twoje ostatnie zdanie, to mnie brzuch ze strachu zabolał
Najmłodszego syna urodziłam w 37 tygodniu, córke za to w 40.
Zobaczymy jak bedzie teraz. Ale rzeczywiście czuję, że to niedługo. Ale to niedługo może potrwac kilka tygodni.

Najmłodszego syna urodziłam w 37 tygodniu, córke za to w 40.
Zobaczymy jak bedzie teraz. Ale rzeczywiście czuję, że to niedługo. Ale to niedługo może potrwac kilka tygodni.
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Kasiad nie bój się... ja sama w strachu
A tak serio to nie mogę się już doczekać kiedy zobaczę tu zdjątko pierwszego lutówkowego dzieciaczka
Bardzo lubię chodzić do swojego gina a to dlatego, że tam 3 ściany w poczekalni obwieszone są właśnie zdjęciami nowo narodzonych dzieci wraz z ich szczęśliwymi rodzicami i podziekowaniami i za każdym razem jak to ogladam to aż mi się łezka w oku kręci ;-)

A tak serio to nie mogę się już doczekać kiedy zobaczę tu zdjątko pierwszego lutówkowego dzieciaczka



Bardzo lubię chodzić do swojego gina a to dlatego, że tam 3 ściany w poczekalni obwieszone są właśnie zdjęciami nowo narodzonych dzieci wraz z ich szczęśliwymi rodzicami i podziekowaniami i za każdym razem jak to ogladam to aż mi się łezka w oku kręci ;-)
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
A ja urodze akurat po feriach.Szkoda,ze nie mam tereminu na poczatek lutego
,bo dzieciaki mialyby wolne i byloby to wszytko latwiej zorganizowac."TO" czyli moje pojscie do szpitala,prowadzanie dzieci do i ze szkoly,obiadki,noclegi...Nie wiadomo jeszcze czy maz bedzie mogl miec wolne
.Nie wiem jak to bedzie.Synek ma 8 ,a corcia 7 lat,wiec wymagaja jeszcze sporo uwagi...Jakos wytrzymamy ten tydzien.
Wy sie boicie porodu,a ja juz mysle o mojej cesarce
.Mialam dwie i w sumie nie bylo najgorzej,tylko ta rekonwalescencja trwa dlugo
.
I zawsze cos z moimi dzieciakami sie dzialo,mimo,ze to byly operacje.Synek dostal 4 punkty,a corcia 2(zamartwica,nie oddychala) i powiedzieli mi na drugi dzien,ze moze miec porazenie mozgowe
.Super delikatni lekarze
.I teraz jak pomysle o tamtych przezyciach to sie znowu zaczynam bac,choc to jeszcze ponad 6 tygodni...


Wy sie boicie porodu,a ja juz mysle o mojej cesarce


I zawsze cos z moimi dzieciakami sie dzialo,mimo,ze to byly operacje.Synek dostal 4 punkty,a corcia 2(zamartwica,nie oddychala) i powiedzieli mi na drugi dzien,ze moze miec porazenie mozgowe




reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: