reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak to jest z mową u waszych dzieci???

u nas z gadaniem swietnie tylko szkoda ze nie po polsku eheh moj maly to gadula jadaczka mu sie nie zamyka nawet przez sen gada tylko ze : tiku tiku, dziogo dziogo i takie tam, ale z dwojga zlego lepiej po swojemu niz wcale :tak::tak:

To tak jak moj mniejwiecj brzmi to tak. Szra ktormi paapa baba taa kovala srekapa sza sza sza sza bumbum jedzie ko ta maso sza itp.. Najwicej uzyzywa sz, cz co smiesnie brzmi bo strasznie przy tym sepleni.:happy:
 
reklama
u nas ciagle utrzymuje się nawijanie w jego własnym języku z małym wyjątkiem czyli kolejna wiekopomna chwila ;-) Bartuś powiedział 'pupa' i z dumą to powtarzał hehehe tylko ze jak chce kupe to tez mówi pupa:baffled:

rubi gratuluję tekstów syna:-D rewelacyjne!! Aż mnie te Twoje gabaryty zainteresowały:-D
 
hihih no u ciebie jest pupa a u mnie papa hihih.Wczoraj maly powtorzyl babajaga ale tylko dwa razy i nie wiedzac oczywiscie jak babajaga wyglada.
 
U Nas Nika nawija po swojemu,ale slowkami pojedynczymi juz zaczela operowac,praktycznie nazwie kazda postac w ksiazeczce:tak:Przezabawna jest przy tym:-DAle ma kilka slowek angielskich ktore gdzies Jej do glowki wpadly i ich uzywa,np. ball, thank you, bath:-pAle juz sie przestalam stresowac-niech mowi jak chce kiedys sama nauczy sie odrozniac,narazie nie chce Jej utrudniac:tak:
 
heheh moj Max pommo moich usilnych prob nauczenia go co jest na obrazku on woli na kota mowic niał nał, na psa dyszy jak pies, na kaczke robi kwa kwa, na krowe robi uuuuu czasem muu , na myszke piiiiiiiiii a na swinke chrumka.Ale konkretnych slowek ni widu ni slychu..
 
moja coreczka ma bardzo plynna mowe az sama sie dziwie. szybko zaczela mowic bo jak skonczyla rok zaczela juz skladac zdania ktore byly dla mnie zrozumiale. oczywiscie nie wszystko co powie rozumiem ale wiekszosc tak :-) kiedy byla jeszcze w brzuchu czytalam jej juz bajeczki :-) do dzisiaj to robie a ma juz 2 lata. duzo do niej mowie wiec wydaje mi sie ze to ma duzy wplyw na jej mowe. jednak nie ma reguly z ta mowa. jednym dzieciom przychodzi to latwiej drudzy maja z tym wieksze trudnosci.


[FONT=Arial, sans-serif] [/FONT]




[FONT=Arial, sans-serif]



[/FONT]





[FONT=Arial, sans-serif][/FONT]
 
mój sporo ponad dwulatek mówi pojedyncze słowa, ale komunikuje się tak genialnie, ze nawet obcy wiedzą o co mu chodzi - tylko jeszcze niewerbalnie, ale wszystko rozumie i widać, że jeśli tylko by chciał, to nie sprawiałoby mu problemu mówienie
czytałam, śpiewałam, mówiłam od początku ciąży aż dotąd, od urodzenia czytam bajki, opowiadam o wszystkim, trajkoczę niczym karabin - myślę, że to nie ma tak wielkiego wpływu, bo mojego chłopaka bombardowano słowem od początku a nie mówi
 
Ostatnia edycja:
Kubuś w styczniu będzie miał trzy latka,a dopiero teraz zaczyna mówić na tyle zrozumiale że w końcu wiadomo o co mu właściwie chodzi.Więc jak widać jest to sprawa indywidualna,jedne dzieci mówią wcześniej a inne nieco pózniej,ale nie ma się co martwić na każde dziecko przyjdzie pora,a jak już się rozkręci na dobre i buzia nie będzie się zamykać od rana do wieczora to wierzcie jeszcze zatęsknicie za tymi dniami kiedy nie wiele mówiło :-D:-D:-D
 
witam,moj synus 2 tygodnie temu skonczyl 2 latka i zauwazylam ,ze od tego momentu zaczal bardzo,bardzo duzo mowic :-) zadziwiajace to jest tym bardziej,ze martwilam sie iz synek mowi ciagle po swojemu,skracal wyrazy itp.dzis na przyklad powiedzial:MAMA PADA,a na moje pytanie co pada odpowiedzial PADA DEŚĆ:-) Ogolnie zadaje mnostwo pytan doslownie na kazdy temat,dotyczacej kazdej sytuacji czy rzeczy ktora akurat widzi :-)
 
reklama
ehh a ja i tak wam zazdroszcze.,moj Max strasznie oporny..Co do czytania i mowienia do niego to tez czytalam, spiewalam, mowilam itp.Komunikuje sie z nami na swoj sposob, ale nie zawsze wszystko rozumiem.Ale od kilku dni zauwazylam ze stara sie powtarzac i wylapywac pojedyncze slowa z naszej rozmowy.jednak jak prosimy o powtorzenie i powtarzamy to slowo to sie strasznie denerwuje.
 
Do góry