reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak zakończyć laktację?

Oj Dziewczyny zycze powodzenia:)
Jak Kasiad pisze mama musi byc silna psychicznie i stanowcza przy odstawianiu.....
i rowniez zgadzam sie z tym ze to nie tylko dziecko musi sie odzwyczaic od picia z cyca ale my jako mamy od podawania go.....
pamietam ze bylo mi przykro, do tej pory jak widze matke karmiaca dzidziusia to mnie skreca z zazdrosci:sorry2: KOCHALAM TO ROBIC :-p

MUSICIE BYC TWARDE I SAME SIE ZDZIWICIE ZE LATWO POJDZIE....
 
reklama
Karola zgadzam sie z dziewczynami,trzeba byc konsekwentnym DLA DOBRA DZIECKA!Maluch przyzwyczja sie to normalne,ale nie zabierasz mu miłości.Każda zmiana rodzi stres,ale przeciez nie będziesz karmic do 18 tylko dlatego,że dziecko płacze.(Pomyśl tak samo by było przy przeprowadzce,kolejnym dziecku i innych zmianach,które sie zdarzają)Nie da sie dziecku ograniczyć wszystkich stresów życiowych....A jakby płakał,że na każdy posiłek chce czekoladę,albo gorzej,coca-colę,dałabyś mu dla tzw. "świętego spokoju",albo po to by "maleństwo nie płakało'?:baffled:
Jeżeli już chciałabyś skończyć karmienie lub ograniczyc,to do dzieła.Jeżeli nie jestes przekonana,to daj se na tzw. 'luz" jeszcze parę tygodni i dojrzewaj do tej myśli.Ale wiem z doświadczeń innych mam,że są takie dzieci,które im starsze,tym gorzej histeryzują.:baffled:
 
Niestety juz więcej nie bede miała tej przyjemnosci:-(.

Ja tę przyjemność będę miała już niedługo i powiem szczerze, że trochę się obawiam czy dam sobie radę, mimo że z Młodym poradziłam sobie bardzo dobrze i nie było problemów;-)

Trzymam kciuki za Odstawiające:tak: Bądźcie silne, konsekwentne i cierpliwe;-)
U nas to było drastyczne cięcie, ale dało oczekiwany rezultat i wcale nie było tak strasznie jak myślałam. Myślę, że nawet lepsze było takie rozwiązanie niż odstawianie kolejnych karmień, przynajmniej w przypadku mojego Robaka:sorry2:
 
Kasiad no daje mu decydowanie mniej ssac az odczuje ulge i mnie piesc nie boli wtedy zabieram cycka i koniec jedynie w nocy ssie ile wlezie ale raz jak sie budzi.


wiem wiem wiem wszystko co piszecie to swieta prawda.
 
No to jak dajesz mniej, Karola, to produkcja się będzie ograniczać, chyba, że mały będzie się w nocy budził i próbował nadrabiać, to czego nie dostał w dzień :szok: ale oby nie!

U mnie już zniknęło uczucie gorąca w piersiach, zrobiły się na powrót zupełnie miękkie. W sumie nie zciągnałam z nich nic, z prawej piersi wycinęłam dosłownie kilka kropel mleka w czasie kąpieli, jak mnie tak pobolewało coś pod pachą, ale nie chciało za dużo lecieć, więc dałam spokój. Widocznie karmiąc przez kilka dni raz na dobę ograniczyłam na tyle produkcję mleka, że samo się elegancko wchłania. A ten ból pod pachą było stąd, że zbierał mi się wrzód, a więc to nie od piersi :no::-)
Za to Oliwce dziś się przypomniała pierś, kiedy się zdenerwowała u teściów obecnością obcych dla niej ludzi (a konkretnie facetów). Nie chciała mi zejść z kolan, wtuliła się we mnie wstydząc spojrzeć na wujka Tomka, ja patrzę, a ona bluzkę mi ciągnie do góry i woła"dydy" :szok: Ale odwróciłam jej uwagę i więcej mnie nie męczyła na ten temat.
 
reklama
Do góry