reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jakie są wasze 3 latki?

Jesli chodzi o bajki to moj maly moglby ogladac calymi dniami ale go gonie. Chyba ze mam cos do zrobienia to wtedy mu wlaczam i moge spokojnie wziasc sie za robote bo tak to jest co chwile: mamo to, mamo tamto i tak na okraglo.:-):-):-)
 
reklama
hej mamusie niesfornych trzy latkow ):):):)

co do bajek, to tak jak pisala kaderka, moj syn jak go jakas zainteresuje, to oglada z zapartym tchem i super , a czesto zdarza sie tk, ze bajki leca, a on lata po calym domu. jak wwylaczymy, to wtedy krzyczy : mama ! bajke !

hehe

a powiedzcie mi, jak jest na spacerze, uciekaja wam dzieci ?? biegna, biegna, i nie reaguja na wolanie ? moj brzdac dzis dwa razy mi zwial, a ja jak glupia, w 6 miesiacu ciazy za nim ...
pozdrawiam
 
Mój na spacerku to idealne dziecko. Trzyma się za rączkę, nigdzie nie odchodzi, nie ma sprzeciwów i awantur:-D ale za to zanim wyjdziemy na ten spacer to jest horror. Jak mam go ubrać to zaczyna uciekać, podskakiwać, rozrzucać ubrania, jest tak rozbawiony, że trudno nad nim zapanwać, albo nie chce iść, bo nie:wściekła/y:. Jak wracamy ze spaceru też zaczynają się awantury bo głodny, zmęczny i 1001 innych powodów.
Do tego mało mówi co jest źródłem dodatkowych flustracji, bo nie zawsze szybko zrozumię o co mu chodzi:-(Bajki ogląda tylko te które go interesują ale najlepiej żeby telewizor był włączony non stop:baffled:
Na szczęście nie mam problemów z jedzeniem ,ale pomimo,że umie sam jeść to często domaga się żeby go karmić (może dlatego, że karmię młodszego brata)
Od września idzie do przedszkola mam nadzieję, że się troche zmieni na lepsze:tak:, bo ja już nie raz nie wytrzymuję z nim w domu.
MadziuHaa moi synkowie to też Mateusz i Maciuś:-)
 
a powiedzcie mi, jak jest na spacerze, uciekaja wam dzieci ?? biegna, biegna, i nie reaguja na wolanie ? moj brzdac dzis dwa razy mi zwial, a ja jak glupia, w 6 miesiacu ciazy za nim ...
pozdrawiam

mi raz wybiegł na ulicę i od tego czasu przeżywam na spacerach traume
bo za kazdym razem widzę go jak pod samochód wpada , strasznie się tego boję :sorry2:
i też często zostawiam wózek z młodym na środku chodnika by go dogonić
i nic nie dają tłumaczenia proszenie
może macie jakiś pomysł jak oduczyć go uciekania ?
chyba kupię mu smycz na rękę :rofl2::-D
 
IDLA u nas przed wyjściem na spacer jest dokładnie to samo ja nie chcę się ubrać - bo nie, uciekanie, skakanie, albo tulenie się bo akurat chce pokazać jak kocha mamusię :-D:tak:. Mam dokładnie ten przypadek co ty. A ja nie będę rozbierał piżamki bo nie będę się ubierał itd. itp.

A od września też idzie do przedszkola
 
mi raz wybiegł na ulicę i od tego czasu przeżywam na spacerach traume
bo za kazdym razem widzę go jak pod samochód wpada , strasznie się tego boję :sorry2:
i też często zostawiam wózek z młodym na środku chodnika by go dogonić
i nic nie dają tłumaczenia proszenie
może macie jakiś pomysł jak oduczyć go uciekania ?
chyba kupię mu smycz na rękę :rofl2::-D
smycz moze nie bylby takim glupim pomyslem
ale chyba z czasem z tego wyrosnie
tylko czy sie da do tego momentu wytrzymac
moze zacheta na jakos nagrode
bajke czy batonik w domu

moja na spacerze raczej grzeczna lub znosna
zalezy od humoru,czasem z powrotem trzeba nia niesc
bo juz sily nie ma ksiiezniczka
jak idzie z przedszkola to zazwyczaj cala droge za roczke lub kolo
wczesniej w tamtym roku byl horror
bo nie dalo sie jej z plac zabaw do domu zaprowadzic
placz,krzyki,na rekach ja nie mozna byo utrzymac
teraz idzie sama,czasem musze jej cos wymyslic
ze np.kolezanka z klatki bawi sie okolo klatki
albo ciocia bedzie dzwonic
 
Moj mateusz wczesniej nie uciekal, moze teraz cos mu sie stalo, bo tydzien siedzimy w szkocji u mojego brata, i jak ostatnio wyszlam z nim na spacer, to mialam taka sytuacje. dzis jednak zareagowal, jak powiedzialam stoj :) - bo jak nie, to idziemy do domu :)

moj synus tez ojdzie do przedszkola, z tym, ze on od zeszlego wrzesnia uczeszcza do zlobka. wiec chyba nie bedzie ciezko.

a co do tej smyczy, widzialam tu w szkocji kilka takich przyadkow ... wyglada to strasznie, bez obrazy drogie panie, ale dziecko na smyczy to naprawde przesada i to spora :) smycz, ok, ale dla psa, nie dla dziecka ... :/na mojego dziala to, ze jak ucieknie, to łapie go, i idziemy do domu, obojetnie czy on tego chce czy nie. dziala,naprawde ! Wczoraj moze pierwszy raz nie reagowal, dlatego stwierdzilam, ze zaytam was co o tym adzicie, i czy wasze dzieci tez uciekaja.
ale normalnie to mati chodzi ladnie i grzecznie,

idla, no bo to fajowskie imiiona są :D


 
Moja na spacerze raczej idzie grzecznie, ale zagląda w każdy kąt, musi wejść na wszystkie murki, powąchać kwiatki itp. Więc czasem zanim gdzieś dojdziemy to mija godzina zamiast 15 minut.
A swoją drogą to zanim skończyła dwa lata, nie sposób było ją namówić na siedzenie w spacerówce, w sklepie zaraz chciała wysiadać, lub na rączki. Chciała chodzić sama, choć czasami wolałam wsadzić ją w wózek i szybko zrobić zakupy, a potem niech biega na placyku zabaw. A teraz ... księżniczka już w domu wchodzi w wózek i "wieź mnie" :tak:.
Teraz to się trochę zmienia, bo mały jedzie w wózku, więc jak idę sama to wózka dla niej nie biorę, ale jakoś to znosi. Bo jak idziemy z mężem, to ona zaraz "na barana".
 
reklama
A miałam zapytać, zapomniałam. Czy wasze dzieci jeżdżą na jakiś rowerkach? takich z prawdziwego zdarzenia? Bo my chcemy kupić na urodziny i się zastanawiamy.
A Patrycja ma teraz fazę na hulajnogę, bo dziewczynka z bloku ma taką. całkiem fajna sprawa.:happy:
 
Do góry