ferina
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2009
- Postów
- 73
Czytałam niedawno artykuł, o tym, że podobno dzieci najlepiej uczą się języka obcego właśnie w okolicach trzech latek. Podobno wtedy ich umysł jest najbardziej chłonny, jeśli chodzi o słówka. Ale jakoś nie mogę w to uwierzyć, przecież taki maluszek dopiero co nauczył się mówić w języku ojczystym, a co dopiero język obcy..
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

syn jak skonczyl okolo2 lat...od ponad dwoch lat mieszkamy na wyspie,dzieci chodza do szkoly,oczywiscie angielskiej...oboje jezyka ucza sie szybko,z ta roznica,ze corka jest juz starsza i nim cos powie to przemysli,a syn to mowi,co mu wpadnie do glowy...nawet jezeli powie cos niepoprawnie..ma wieksza swobode,dlatego ze jest mlodszy...za to oboje zaczynaja lamac jezyk polski...corka mowi jeszcze w miare poprawnie,chociaz tez ma problemy,ale syn to strasznie kaleczy nasz jezyk...pewnie dlatego,ze nim dobrze nauczyl sie mowic po polsku,zaczol mowic po angielsku...wiec moze lepiej najpierw nauczy dzicko dobrze jednego jezyka,a dopiero potem drugiego..zeby dziecko nie zglupialo...co innego uczyc kilku slow,a co innego calych zdan....ale to jest indywidualna sprawa kazdego rodzica :-)