F
fogia
Gość
lulka97 piosenki, wierszyki, wyliczanki. Małe dziecko nawet nie musi specjalnie skupiać na nich uwagi wystarczy, że się bawi w tym samym pokoju gdzie leci płytka z piosenkami. Z starszym można już się pobawić konkretniej. Np. w zwierzaki - rodzic mówi np. dog, a dziecko naśladuje to zwierzę. Albo zrobić wyścigi gdy rodzic mówi po angielsku nazwę koloru, a dzieci muszą przynieść jakąś rzecz w tym kolorze. Myślę, że dużo dają też bajki polsko-angielskie. Ja mam kilka na dvd ale wiem, że w tv leci też program, który nazywa się chyba "Dora poznaje świat".
. Też skończyłam filologię ang, uczę w szkole podstawowej i przedszkolu. Puszczam Natalce piosenki po ang i ona w mig to łapie
. Liczy do 5 po ang i do 10 po polsku, kolorów nauczyła się najpierw po angielsku, a potem po polsku

, zanim skumała, że ona po ang do niej powiedziała - ale dzieci tak będą mieszać języki, nic w tym złego nie jest, bo dziecko uczy się w tym wieku języka, jak swego ojczystego, choć 3 lata, to i tak na "mother tongue" za późno. Jest wiele takich zabawnych sytuacji np. Natala coś wcina i mówi: "ale delicious", albo "jedzie red car", albo woła na psa "a dog", na księżyc "the moon", najczęściej słowa poznaje, jak jesteśmy na spacerze, bo widzi np. księżyc (popołudniu, jak wschodzi teraz wcześniej już ok 18) i ja jej na to "to jest the moon" i ona to w mig łapie. Nazwy zwierząt, części ciała, pokoje, poznała na podstawie piosenek
:-(.