reklama
tweenie no to masz gorzej
ogłaszam, że w biedronce sa bardzo smaczne granaty. Moja niejadka się nimi objada.
Są wielgaśne i bardzo mocno wybarwione, soczyste, słodkie.
Tylko uwaga na ściany, bo jak prysną, to zostawiają fioletowe centki

ogłaszam, że w biedronce sa bardzo smaczne granaty. Moja niejadka się nimi objada.
Są wielgaśne i bardzo mocno wybarwione, soczyste, słodkie.
Tylko uwaga na ściany, bo jak prysną, to zostawiają fioletowe centki

Joaszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2009
- Postów
- 2 544
nie można podchodzi do tego tak, że jak jeść nie chce, niech nie je...Wiem po sobie, że ja właśnie tak jadam, że nie zjem śniadania, bo nie mam ochoty, nie zjem obiadu bo nie mam ochoty...
a potem głowa mnie boli, mam niedobory witamin...
na kolację niby zjemy więcej, ale to niestety nie zbilansuje całego dnia nie jedzenia...i nie koniecznie jem to co zdrowe...mam zawsze mało żelaza, a za mięsem nie przepadam, a właśnie je jeść powinnam. to samo z nabiałem- mleko tylko do kawy, jogurtów nie...czyli wapnia jak nic mam za mało, bo kawa go wypłuka i tak dalej...
I niby starsza jestem i mądrzejsza....
no ale Zuzia na szczęście odpukać, jakoś w miarę je, więc mam nadzieję, że tych niedoborów nie będzie, bo staram się jak mogę, żeby to jedzenie było różnorodne i zdrowe
Nef- moja z owoców w formie nie zmiksowanej to tylko jabłko i banan...resztę muszę jej miksować, bo inaczej nie zje...
wczoraj miks jej z mango, jabłka i banana zrobiłam. samego mango nie tknęła, tylko pluła...
kwiwi chyba też za kwaśnie
a potem głowa mnie boli, mam niedobory witamin...
na kolację niby zjemy więcej, ale to niestety nie zbilansuje całego dnia nie jedzenia...i nie koniecznie jem to co zdrowe...mam zawsze mało żelaza, a za mięsem nie przepadam, a właśnie je jeść powinnam. to samo z nabiałem- mleko tylko do kawy, jogurtów nie...czyli wapnia jak nic mam za mało, bo kawa go wypłuka i tak dalej...
I niby starsza jestem i mądrzejsza....
no ale Zuzia na szczęście odpukać, jakoś w miarę je, więc mam nadzieję, że tych niedoborów nie będzie, bo staram się jak mogę, żeby to jedzenie było różnorodne i zdrowe
Nef- moja z owoców w formie nie zmiksowanej to tylko jabłko i banan...resztę muszę jej miksować, bo inaczej nie zje...
wczoraj miks jej z mango, jabłka i banana zrobiłam. samego mango nie tknęła, tylko pluła...
kwiwi chyba też za kwaśnie
a ja muszę sie przyznać, że ostatnio daję mojej czasem coś słodkiego do spróbowania, kawałeczek czekoladki, albo ciasteczka:-) niech sobie spróbuje coś dobrego, jak jest grzeczna. pilnuję tylko żeby to było po jedzeniu albo między posiłkami, no i tylko na smaka

nie pamieam, czy pisalam o przemycaniu jajka, bo pameitam, ze o tym pisalysmy.
Pola zajada jajko na twardo z dynią, wymieszane, dynia zabija smak jaja. daję jej to na obiad, makaron, dynia i jajo. baardzo zadowolona jest
Pola zajada jajko na twardo z dynią, wymieszane, dynia zabija smak jaja. daję jej to na obiad, makaron, dynia i jajo. baardzo zadowolona jest
reklama
Nef- jak Twoja Gosia je granaty? Ja dziś kupiłam sobie, i tam są pestki przecież...Zuzia w życiu nie tknie...
a Gosia wcina, zresztą inaczej niż z pestkami nie da się zjeść
Podziel się: