reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie naszych maluszków

zawiszka

Aktywna w BB
Dołączył(a)
15 Listopad 2011
Postów
92
Miasto
Limanowa / Kraków
Wiem, że temat na razie odległy dla mam które chcą karmić piersią, ale warto kształcić się w tym kierunku już teraz żeby zdążyć na czas :-p kp wbrew pozorom nie jest prostą sprawą, żeby nie polec na starcie polecam książkę Magdaleny Nehring - Gugulskiej "Warto karmić piersią", w razie problemów przy kp można liczyć na wsparcie liderek lll, które wielu matkom w Polsce pomogły rozkręcić laktację i które odpowiedzą na każde trudne pytanie Liderki
 
reklama
Dla mnie całkiem bliski ;) bo nadal karmię Tymona i może tandem będzie , ale to się jeszcze okaże :p
 
Ja córki nie karmiłam , próbowałam ale nie miałam pokarmu nawet nawału zero nic jakaś tam kropelka jak ściągałam to poleciała .
Przy drugim dziecku też bym chciała ale nic na siłę nie chce by było tak jak przy córce , załamywałam się że nie mogę karmić męczyło mnie to czułam się gorsza. Teraz chce się po prostu cieszyć dzieckiem macierzyństwem co będzie to będzie nic na chama.
 
Zawiszka, niestety, 100% racji - karmienie piersią wydaje się takie naturalne, a u mnie okazało się mega wyzwaniem: nie takie sutki, brak pokarmu, nerwy i płacze. Teraz wiem, że pomijając inne kwestie, nie przygotowałam się należycie, ale kto by pomyślał że trzeba. O tej książce, którą wspominasz, mówiła mi położna i tym razem się dokształcę. Ale nauczona doświadczeniem, mam podejście takie jak Finkemma - nic na siłę. Jeśli karmienie piersią znów będzie się wiązało ze stresem, głodnym dzieckiem i generalnym dołem, odpuszczę.
 
Ranko też ok 20ml wyciągnęłam a teraz próbowałam i nic.

Wysłane z mojego LG-D390n przy użyciu Tapatalka

Lilo i jak dzisiaj? nie denerwuj sie bo to to ma wplyw na laktacje, mimo ze niewiele odciagasz to rób to systematycznie, a wtedy pomalu bedzie przybywac, wazne zeby sciagac przynajmniej po 15min z piersi bo to sygnal ze potrzeba duzo mleka:-), ja z Lilka sciagalam krótko i dlatego tez mialam niewiele. Dasz rade:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Może spróbuj oszukać organizm załącz sobie jakąś komedie- film który lubisz pooglądaj chwilę i w tedy laktator przystaw? Może się uda. A po karmi podobno samo leci jak szalone.
 
Do góry