reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersia...

Scarletka, a jak się da twardy smoczek z małą dziurką, to też woli butle?
Bo ja będę odciągać, ale cycem też chcę karmić. Muszę zobaczyć jak to jest:-D ale kto wie, może od początku maluch da mi popalić i mi się odechce, chociaż mój M ciągle mówi, że mam cycki idealnie stworzone do karmienia. Kto jak kto, ale on już je possał ze wszystkich stron, to wie :rofl2:
 
reklama
Scarletka, a jak się da twardy smoczek z małą dziurką, to też woli butle?
Bo ja będę odciągać, ale cycem też chcę karmić. Muszę zobaczyć jak to jest:-D ale kto wie, może od początku maluch da mi popalić i mi się odechce, chociaż mój M ciągle mówi, że mam cycki idealnie stworzone do karmienia. Kto jak kto, ale on już je possał ze wszystkich stron, to wie :rofl2:

a znajdź mi twardziela z małą dziurką. wszystkie są reklamowane jako najlepsze dla dzieci:D u mnie był nieco inny problem i stąd wyszła niechęć mojego dziecka do cycka. Mam bardzo duży biust, do tego miałam strasznie dużo pokarmu, przez co albo lało się jak z kranu, albo robił się zastój. piersi wtedy bolały tak, że chodziłam po ścianach. synek ciągnął nic mu nie leciało, jadł po 30 minut po czym po 20 budził się z rykiem, bo nienajedzony:(:( drugi problem był, jak nie miałam zastoju, to wręcz go to mleko zalewało:/ ciągnął i krztusił się. byliśmy zmęczeni i przerażeni. jeszcze mnie m denerwował ciągle, że Piotruś głodny i głodny, a przecież od cycka nie odstawiałam:/ problem minął jak zaczęłam ściągać mleko i podawać mu z butelki. mały spał grzecznie, nawet całą noc, był spokojny, nie płakał, a i my odetchnęliśmy z ulgą. Po tym próbowałam go jeszcze nie raz dostawiać do piersi, ale absolutnie jej nie chciał, a jak już złapał, to było to bardzo nie miłe, bo nie umiał się dobrze zassać tylko mnie gryzł ze zdenerwowania, że to nie butelka.
nie powiem, że ściąganie jest przyjemną sprawą, bo już na samym końcu karmienia jak młody miał rok byłam wszystkim umordowana, ale która by nie była gdyby musiała codziennie ściągnąć 1 l mleka dla małego żarłoka. jednak niczego nie żałuję, jak będzie trzeba powtórzę drugi raz.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny ja Julke karmilam piersia wsumie krotko ale nie miala problemow zlapac piersi jak zaczela jesc z butli.... jakos tak spokojnie jadla i z piersi i z butelki a tylko z tego powodu nze ja nie mialam dlugo mleka ( niecale 4 miesiace), pozniej jakos tak z tygodnia na tydzien mi ubywalo wiec jej butelek przybywalo....:) teraz mam zamiar karmic przez ok 6 miesiecy jak sie uda:) nie martwcie sie na zapas bo to nie od was zalezy tylko od tych malych szkrabkow.... oni tu rzadza!!!!!!!!


pozdrawiam
 
moja Zosia była karmiona 7 miesięcy piersią i butelką, i jedno i drugie jej odpowiadało:tak:
ale elastyczne dziecko:-D

ale to prawda, że większosc dzieci po spróbowanu butli odrzuca pierś - bo nie musi się ta bardzo męczyć
 
Bosonóżka...hmm to jest egzemplarz którego chyba nie da się naprowadzić...ciężki to przypadek ;-) a tak na poważnie to po prostu nie jest mną zainteresowany , myśli ,że jednym pytaniem " Jak się skarbie dziś czujesz?" wszystko załatwi...a ja po prostu chciałabym aby patrzył na mnie nadal z pożądaniem ,i żeby zainteresował się tą ciążą...bo jak narazie to no comment ;-/
 
reklama
clifordka, ja tak zauważyłam, że mój się najpierw zainteresował po usg, na którym zobaczył maluszka, a potem jak poczuł pierwszego kopniaczka. Na początku sama kładłam jego rękę na brzuszek, a teraz chętnie przychodzi po więcej i z radością pielęgnuje brzuszek kremikiem :). Ja staram się z nim o tym dużo rozmawiać, bo na początku też było ciężko i odczuwałam brak zainteresowania,a teraz z każdym dniem M nabiera śmiałości i zaczyna czuć się ojcem, przybiera to bardziej realny kształt z każdym centymetrem w obwodzie :D
 
Do góry