reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kaszka=kiedy moge ja podac i jak?

niuniamilan

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
12 Sierpień 2008
Postów
124
Miasto
londyn
Mam maly problemik wczoraj dalam swojemu na noc kaszke,pisze ze do 160 mleka dodac 5 lyz,ja dodalam tyko 2 na poczatek bo sie balam,maly zjadl cala butle szybciutko i chcial jeszce to mu dorobilam i dalam jescze ok 50 ml,myslalam ze po kaszce ktora mu dam bedzie lepiej spal w,zasnal o godz 9 i jak sie przebudzil ok 12 tak do 4 krecil sie z jednej strony na druga,strasznie,wogole nie spalam,Jak myslicie czy to wina kaszki czy czegos innego?Kiedy zaczelyscie dawac pociechom kaszki?I czy kaszke zawsze trzeba zrobic w goracej wodzie?czy w letniej i przegotowanej tez sie da?Dajcie mi jakas rade bo nie wiem czy dzis mu dac tez kaszke n noc czy smo mleczko?
 
reklama
Może przez to ze dałaś coś nowego dziecie nie mogło sobie np. bączka puścić ?.. Wkońcu to coś zupełnie innego dla dziecka które jadło tylko mleko, mój synek reaguje nawet na zmiane wody ( karmie modyfikowanym ), pojechałam do kuzynki dostał inną wode i już było inaczej , też sie wiercił strasznie , pomogła woda koperkowa .
Co do tego jak się robi kaszki itp nie pomogę ale sama chętnie poczytam
 
niuniamilan jak bym miała czekać aż mi woda ostygnie to mała by się darła z głodu :-D
ja nigdy nie sugerowałam się tak dokładnie przepisem na opakowaniu. Faktycznie jest napisane że na 160ml 5 łyżek kaszki ale łyżek stołowych i to jest przepis na podanie jej łyżeczką a nie butlą. :tak: A jakie łyżeczki wsypałaś? I jaką kaszkę?
Może małego brzuszek bolał dlatego się tak wiercił. Na początku zacznij dawać po troszeczkę kleiku do mlesia a potem stopniowo kaszki żeby brzunio się przyzwyczaił.
Ja początkowo dawałam pół miareczki kleiku do mleka a po jakimś czasie zwiększałam. I nie jest prawdą że jak dasz kaszkę to dłużej pośpi :no:niestety.
Każde dziecko samo sobie ustala kiedy chce jeść. Moja wcina do tej pory dwie butle po 230ml a jak ją oszukuję wodą to tak płacze że przestałam walczyć...

Niunio już pewnie śpi ale powiem Ci że ja nie przegotowuję małej wody. Wszystko pije na wodzie gerbera albo jak nie ma w sklepie to żywca. Wstawiam do podgrzewacza na minimalnej temp i w takiej wszystko się miesza. Z brzuszkiem nigdy nie było rewolucji więc nie kombinuję...
 
I normalnie na takiej zywiec,mleczko dosypujesz i do podgrzewacza tak?ale z kaszka tak nie zrobisz widzisz bo sie nie rozpusci,przynajmniej tak mi sie wydaje,dzis dalam mu kleik do 180 ml mleka dodalam 2 lyz i zobaczyy,moze kaszka na raz za mocna,dalam z jabluszkiem,a od kiedy zaczelas dawac ta zywiec jak ile mala miala,i nic zero problemow?
 
ja zaczełam dawać kasze po 4 miesiącu i to stopniowo najpierw pół miareczki potem miareczka i tak dalej generalnie nie daje duzo kaszy bo ona tylko tuczy na 180 ml daję tylko 2,5 miarki kaszki ryzowej mleko i kasze robie też na żywcu wcześniej do zimnej wody wsypywałam mleko podgrzeałam potem kaszę a teraz juz podgrzewam w mikrofali
kasza powoduje zaparcia tak więc uważaj z ilościa szczególnie u takiego maluszka dawaj niedużo bo niewiele jest mu potrzebne a jeżeli zauważysz że boli go brzuszek lub marudzi za bardzo spróbuj zmienić kaszke mój np nie toleruje produktów nestle rzadnych i je tylko bobovitę
 
Czy mogę już zacząć podawać kaszkę mojej córci??Na opakowaniu jest napisane że na 150ml wody dawać 3-4 łyżki kaszki,czy mogę taka proporcje dawać małej,(mleko je zawsze 150ml)I jeszcze dodam że na opakowaniu napisano że po 4 mies.,to kiedy mogę zacząć dawać i czy można na noc bo słyszałam że na noc się nie daję:sorry:
 
Moja mała absolutnie odrzuciła butelkę z kaszką nie smakowało jej i tyle i tak do dziś je ją łyżeczką...na początku robiłam mleko np. 150 ml i dosypywałam kaszkę tak 3-4 łyżeczki...teraz daję 180ml mleka i kaszkę i robię tak najpierw leję wrzątek ze 130ml i dolewam już przegotowanej zimnej wody 50ml i zanim wymieszam kaszka jest akurat:) każdy ma jakieś sposoby żeby tylko ułatwić sobie życie:)
 
Ja podałam jak mała skończyła 4 miesiąc...nie ma co przyspieszać bo i po co?najlepiej dać rano bo jak zacznie boleć brzuszek w nocy po pierwszym takim pokarmie to noc zawalona...
 
reklama
niuniamilan ja mam wodę w butli wstawioną do podgrzewacza na minimalną temp i wsypuję do takiej lekko ciepłej i mleko i kaszkę i normalnie się rozpuszcza :tak::tak::tak:

aga-pik daj najpierw tak jak napisałam wcześniej. Najpierw pół miareczki żeby brzuch się przywyczaił. Przepis na opakowaniu (3-4 łyżki stołowe) jest do karmienia łyzeczką-wyjdzie gęste i zacznij od kleiku ryżowego.
 
Do góry